TRÓJMIASTO i Pomorze

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2008 12:50

Gdańsk

Witam. Nie widziałam na naszym forum (albo przeoczyłam).
Lecznica weterynaryjna
ul. Elbląska 65
80-761 Gdańsk
tel: (058)3019143

maja bardzo fachowa i miła obsługę, dobrze wyposarzone zaplecze.
Ceny dostępne.
sama kozystam z porad tej lecznicy dla moich zwierzaczkow.
Za szczepienia kompleksowe kota wraz z badaniem - 45zl.
porada bez badania zwierzecia na podstawie wynikow - bezplatnie.
badanie probek skory na pasozyty, grzyby i bakterie + leki + szampon leczniczy + badanie oczu (tez z lekami)- 55zl
leczenie infekcji drog oddechowych kota ( badanie i leki) - 25zl

Podałam przykładowe ceny, abyscie mieli porównanie.

Udzielaja konsultacji telefonicznych.

jobi pisze:Też mogę polecić lecznicę na Elbląskiej.
Widać, że panie lubią zwierzęta, chcą dla nich jak najlepiej.
Byłam tam z niejedzącą kotką - natychmiastowa kroplówka i leki. Wieczorem zaczęła jeść.
Drugą kotkę sterylizowałam u nich i zaszywałam oczodół. Pan doktor (właściciel) wyszedł do mnie od innego zabiegu, zeby zapytać, kto tak spaprał jej leczenie. Bo kotka pół roku niepotrzebnie cierpiała i "on tego tak nie zostawi".
Widziałam tez, ze gdy przyniesiono psa (bezdomnego) po wypadku samochodowym bez słowa wysiadł z samochodu (skończył już pracę) i zajął się nim. Nawet nie trzeba było go wołac.
Ceny bardzo przystępne, nie biorę opłat za wizyty kontrolne, udzielają porad telefonicznie.

AYO pisze:W całej rozciągłości popieram wypowiedzi dot. lecznicy AMICIS przy ul.Elbląskiej w Gdańsku.

Mogę dodać od siebie, że w przypadku poważnego lub nagłego przypadku można płacić PO - i to długo PO _ zakończeniu leczenia. Tak było w przypadku mojego psa z ropniem ślinianki. Byłam wtedy bez pracy a zwierzak "na uduszeniu". Nie było sprawy.
Pamiętam również, że podczas powodzi 2001 lecznica zbierała błakające się lub przywożone przez ludzi zwiarzaki i ogłaszała się w gazetach.
Pozdrawiam

04.2011 Del pisze:Polecam tą lecznicę ,a zwłaszcza p.Beatę ,która jest osobą bardzo kompetentną miłą i życzliwą . Kiedy Pirat zachorował poszliśmy do nich zajęła się nim bardzo dokładnie , poświęciła mu bardzo dużo czasu . Zaletą tej lecznicy jest to ,że ma możliwość zrobienia wyników krwi podstawowej na miejscu oraz USG , rentgenu ,że umieją przeprowadzić specjalistyczne operacje i nie boją się zasięgnąć rady innych lekarzy (m.in. dr Wojciecha Atamaniuka- specjalisty USG z Wrocławia) . Dziękuję im za to ,że wkładają całe swoje serce w tą pracę !!!

Marzenka75

 
Posty: 7
Od: Śro kwi 09, 2008 9:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 24, 2008 22:15

Gdańsk, Żukowo

Jako mieszkanka Trójmiasta miałam trochę kontaktów z różnymi tu weterynarzami, moge sie podzielić opinią.

Żukowo, p. Ania Weiler, tam sterylizowałam moją kotkę, jestem bardzo zadowolona, cena dokładnie nie pamiętam ale była srednia jak wszędzie, ale najważniejsze ze ranka była mała, mało futrka wygolone, wszystko tak zrobione, ze kotka się nie interesowała szwem, błyskawicznie sie zagioło, szew był do zdjęcia nierozpuszczalny, kaftanik był niepotrzebny.

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 14, 2009 15:47

RUMIA

Rumia Janowo

Przychodnia Weterynaryjna "Pod Brzozą"

lek.wet. Jerzy Podgorski , lek.wet.Andrzej Szczypior
ul.Bydgoska 8

tel:0 58 671 87 89

godz.przyj.:
poniedziałek - piątek: 9-12 , 16-19
sobota: 12-14

zakres leczenia:
profilaktyka
chirurgia
RTG
USG
badania krwi

Polecam , od wielu lat leczę tam moje futrzaki.Miło , profesjonalnie i ceny nie są zaporowe. Bardzo dobry kontakt z wetami , bardzo otwarci na leczenie kotów bezdomnych po kosztach a często i bez.
10.2009 Angel_ pisze:TAK!!!!
Dla Przychodni Weterynaryjna]ej "Pod Brzozą"

Obydwoje są rewelacyjni. Wiedza, doswiadczenie, kontakt ze zwierzęciem jak i właścicielem ( CO JEST DLA MNIE OGROMNIE WAŻNE - nie raz trzeba bylo weta wypytywac i dociekac co tez pupilowi tak właściwie jest bo nie raczył nic powiedziec, wyjasnic tylko reka po kase wyciagnieta..).

Podgrski: Ratował sunie moich rodzicow- choc specyfika jej guza byla przesadzajaca:(
Ratował mi moja stara adoptowana suke- wyleczyl zaawansowana żółtaczke, ostre zapalenie pecherza lecz przegralismy walke z nowotworem..
No i leczą oboje moje tymczasowe kociaki 4 tygodniowe;) Pomagaja, doradzaja, a cicho szepnę koszty naprawde obnizaja jak mogą..
Ciesze się, że po śp dr. Michalskim z Bydgoszczy znalazłam weterynarzy z powołania..


Zacytowana niżej opinia została zamieszczona przez użytkownika, który napisał jeden post na forum. N/K

Hannya 5.11.2011 pisze:Witam! Podzielę się opinią odnośnie polecanych i nie polecanych WETów:

Rumia, przychodnia "Pod Brzozą":
Dr Podgórski był jedynym (podkreślam: JEDYNYM!) lekarzem, który podjął się leczenia mojej piętnastoletniej suni. Weterynarze od Wejherowa po Sopot chcieli ją usypiać. TYLKO dr Podgórski podjął się operowania pieska, dzięki czemu Muszka dożyła prawie 19 lat. No, po roku od operacji przyznał się, że ręka mu drżała. :P

Rumia, Kończak
Leczyłam u niego świnkę morską, Michalinkę. W zasadzie leczyła ją moja Mama, bo ja 10 lat wtedy miałam.W skrócie: świniak się pochorował, dostała zastrzyki, codziennie trzeba było ją zanosić do weta. Drugiego czy trzeciego dnia z Michalinką poszła mała Hannya (lat 10, że podkreślę). Dumna niesłychanie, ze świnką w kartoniku weszła do gabinetu, wydobyła świniaczka z kocyków a Kończak: "No przecież ona dawno zdechła" wziął nożyczki i ją przy mnie rozciął. I tyle w temacie Kończaka.




AnnaG pisze:Z Rumi zdecydowanie NIE POLECAM przychodni ''Pod brzozą"....! Pan Podgórski doprowadził do śmierci mojego kota,nie umiejąc się nim odpowiednio zająć,kot chorował na koci tyfus.Po jakimś czasie poszłam do niego z inną kotką którą też nie potrafił się zająć.Wciskal mi ze to znów tyfus jednak objawy mi nie pasowały.Poszłam po tygodniu do Kończaka i po 3 dniach kotka była zdrowa!Jak dla mnie ma brak wiedzy a mimo wszystko kasę zżera,niby po 20zł ale to się uzbiera chodząc przez tydzień czy dwa do niego.
Z Rumi też NIE POLECAM Sławomira Ławniczaka,przyjmuje na Kosynierów.Młody i widać niedoświadczony.W ogóle mam wrażenie że minął się z powołaniem,do robienia zastrzyków może się nadaje ale nic poważnego bym mu nie poleciła.
Natomiast mogę polecić młodego Kończaka,tyle że kolejki u niego są duuże.
Obecnie 'testuję' pana Dariusza Kreffta z Wolności w Gdyni i na razie jestem zadowolona.

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Nie lut 08, 2009 13:14

Gdynia

a ja bardzo polecam:

Lecznica Dla Zwierząt. Sujkowski Tomasz Lek.Wet.
Chodkiewicza 2 , 81-198 Pogórze
godziny przyjęć:
pn-pt od 14-20
sobota od 10-13
niedz.i święta od 18-19

tel. 502-530-600
tel. (58) 665-03-71

jest to wet z powołania uratował mi dwa koty .....u niego zawsze jest kolejka ale wiadomo jak lekarz dobry to i kolejki są :)

dojazd autobusem 194 ,141 ,282 ,163 i wysiada się na przystanku Rzymowskiego

the.quene pisze:W 100000000% potwierdzam to, co napisała Kinga.
Pan Tomasz to cudowny człowiek - cierpliwy, zawsze ma czas, tłumaczy co i jak... Znosi moją panikę odnośnie każdej pierdółki :-) Ponadto ma świetne poczucie humoru.

Po sterylizacji mojej koty odwiózł mnie swoim samochodem do domu, jako że wówczas jeszcze nie byłam zmotoryzowana.

Polecam wszystkim z całego serca.

08.2010 natali&bobek pisze:Chcialabym potwierdzic slowa osob polecajacych dr Tomasza Sujkowskiego (Gdynia ul. Chodkiewicza 2)
To wspanialy lekarz, naprawde z powolania, cierpliwy i profesjonalny. Nie zleca niepotrzebnych zabiegow, zawsze sluzy rada, ma znakomita wiedze!

Polecam wszystkim!

07.2011 Magdalena87 pisze:Dr Sujkowski, Pogórze, ul Chodkiewicza 2

Pomimo tego co ktoś napisał powyżej ja mogę rzec, że dr Sujkowski uratował mojego kota, trafna diagnoza, nie drogo i wspaniałe podejście do zwierząt :) Od razu wytłumaczył co jest kotu, dał odpowiednie leki i o dziwo po 3 dniach ślady łysiny zaczęły jaśnieć a kot przestał dalej łysieć. Było kilka miejsc ale to wychodziły miejsca już wcześniej dotknięte. Obydwa koty wyleczone z grzybicy. Czują się świetnie. Większość moich znajomych chodzi do dr Sujkowskiego, kolejki o czymś tez świadczą a nawet trafiło mi się parę osób które zaczepiły mnie na ulicy z zapytaniem o dr Sujkowskiego. Zawsze słyszałam same dobre opinie i taką samą mogę wystawić również ja. Mój kot jest zdrowy i pod stałą opieką dr Sujkowskiego tak jak i mój starszy kot.


katija 29.01.2012 pisze:Gdynia/Pogórze

Ja również polecam lekarza wet. Tomasza Sujkowskiego. Ma wspaniałe podejście do zwierząt. Praktycznie uratował mojego kota, który z Ciapkowa przywlókł wszelkie możliwe choroby.
Teraz przyjmuje w nowej przychodni (w budynku obok byłej).
Adres:
ul. Żółkiewskiego 1
81-198 Pogórze
http://www.tomaszsujkowski.pl



olciak84 22.06.2012 pisze:
baaaaardzo polecam!
Moja pierwsza kotka (nadal żyje i broi:P) miała raka układu rozrodczego - wyszła z tego, potem po jakos 3 latach miała przerzuty na raka skory - również wyleczona. Ostatnio sie struła czymś - ttez wyleczona. Jeżdże z każdą mała rzecza do p. Tomasza i poelcam z czystym sumieniem. Naprawde zależy mu na zwierzaku oraz nie należy do tych co tylko chać kase wyciągnąć - ile to razy moje szczęścia były leczone niemalże za darmo.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 21, 2009 23:22

Gdańsk

bardzo polecam :

http://www.gabinet4lapy.pl/

kompetencja, serdeczność, super podejście do zwierzaczków,
w gabinecie możliwość przeprowadzenia badań i operacji

nicol

 
Posty: 43
Od: Czw sie 09, 2007 23:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 26, 2009 11:37

Sopot

Mam zaufanie do Małgorzaty Firlej, przyjmuje w Sopot-Kamienny Potok, ma wyczucie i oko do kotow.
Petycja w sprawie zamknięcia pseudoschroniska. Nie bądź obojętny,podpisz.
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=5247

hyka

 
Posty: 197
Od: Śro paź 31, 2007 19:37
Lokalizacja: obecnie Lębork,sercem z Olsztyna

Post » Czw lut 26, 2009 14:52

Gdańsk Morena

Jaśkowa Dolina 101
tel. (0 58) 345-77-25

Przyjmuje tam p. dr Małgorzata Barancewicz oraz jej siostrzenica/synowa(?), pani Paulina (nazwiska nie pamiętam w tej chwili).
Zdecydowanie najlepszy lekarz na Morenie, może nie ma bogato wyposażonego gabinetu, ale nadrabia to niesamowitą wiedzą. No i nie boi przyznać się, że czegoś nie wie, że musi spojrzeć do literatury etc. A także mówi, nawet najgorszą, prawdę o stanie zwierzaka i rokowaniach - bez ściem i oszukiwania, jak to zdarzyło mi się w innych lecznicach.
Gabinet bardzo popularny w okolicy, stąd czasem na wizytę czeka się dość długo, ale w nagłych wypadkach nie ma problemu wejść bez kolejki.
Pani dr mieszka w pobliżu, więc można ją złapać nawet poza godzinami działania lecznicy (warto wziąć od niej domowy numer telefonu).
Finansowo też bardzo przyzwoicie, nie ma opłaty "za trzaśnięcie drzwiami" jak to jest w lecznicy na Migowskiej (tam za samo wejście płaciłem 30zł, potem było dużo gorzej), zdarza się, że przyjmuje klienta "na zeszyt" licząc, że uczciwie się z Nią rozliczy - a wszystko dla dobra zwierzaków.

Zdecydowanie zaś odradzam lecznicę na Migowskiej. Drogo i niekompetentnie. Wirusowe zapalenie dziąseł u kota zdiagnozowano tam jako "lekki stan zapalny" i kazano kupić mi dziecięcą pastę do zębów i tym smarować kotu dziąsła. Grzyb na brodzie został zdiagnozowany jako "uczulenie, pewnie na metalową miskę" i zalecono kupić miski ceramiczne.
Za te dwie porady zapłaciłem 70zł! U pani Barancewicz, preparat na brodę wraz z wizytą kosztował mnie 10zł, a łagodzący zapalenie dziąseł - 15zł.
Potem jeszcze na Migowskiej nieopatrznie wziąłem zaświadczenie na wystawę. Kota nawet z samochodu nie wyjmowałem, zaświadczenie kosztowało mnie 50zł.

Xarthias

 
Posty: 182
Od: Pon sty 21, 2008 12:02

Post » Sob kwi 11, 2009 21:11 Gdańsk-Osowa...

Gdańsk

Dr Małgorzata Taube - R E W E L A C JA !!! Gorąco POLECAM !!!
Nasz wątek: viewtopic.php?t=89 ... sc&start=0
Postawila kotke momentalnie na nogi gdzie inni weci rozkladali rece. Teraz leczy tez naszego kota. Link do jej stronki: http://www.lecznica.gdansk.pl/index.php?id=48
10.2009 Pani Nelsonowa pisze:Podpisuję się pod opinią dot. Dr Małgorzaty Taube. Z moim Nelsonem jeździłam wcześniej do czterech weterynarzy na terenie Gdańska i nic nie pomogli. Albo nie mieli kompletnie pomysłu albo ich pomysły pogarszały stan Nelsona. Kuracja Nelsona dobiega powoli do końca i Koteczek prawie całkowicie wyzdrowiał. Gorąco polecam!

kolina

 
Posty: 1
Od: Czw mar 19, 2009 6:17

Post » Pt cze 19, 2009 20:54 WECI POLECANI

Gdańsk

DR KIEZA - polecam!!
Wet z sercem i zaangażowaniem. Gabinet wyposażony w najnowocześniejszą aparaturę do badań.
10.2009 Sin pisze:A ja nie.
Nie mogę kwestionować tego jak ten pan leczy. Ale wysyłałam mu zaproszenie do udziału w Akcji Sterylizacji i jego reakcja i odpowiedź urąga wszelkim normom dobrego wychowania. Tak niegrzecznego, bezczelnego i chamskiego listu bym się nie spodziewała. Tak w skrócie - on musi zarabiać i nie po to tyle lat spędził w szkole (o zgrozo nawet wymienił szkołę podstawową - nieszczególne osiągnięcie moim zdaniem ale cóż...) żeby teraz operować za darmo (choć ceny są niższe ale nie są to zabiegi darmowe) i jeszcze dokładać do interesu. Żenada.
Ja za takie podejście - dziękuję.

11.2010 mpacz78 pisze:Ja nie polecam, miałam jedno spotkanie z tym panem i wystarczy, żałuję, że sprawa nie skończyła się w sądzie.
W maju 2010 osoba, która była w Trójmieście gościnnie, a której nie jest obojętny los zwierzęcia w potrzebie, umieścła u dr Kiezy znalezionego na dworze, wychudzonego kocurka. Okazało się, że kot musiał mieć resekcję większosci zębów, kot miał być u weterynarza kilka dni, miły być przy nim zrobione niezbędne zabiegi i potem miał trafić do DT. Weterynarz zafundował temu kotu w ciągu 2-3 dni: resekcję zębów (to akurat było konieczne - bo przez stan w jamie ustnej kot nie mógł jeść), kastrację, szczepienie przeciw wirusówkom (sic!), i odrobaczenie. Przy okazji nie zauważył że kot ma wszoły.
Trzymał tego kota w tak małej klatce że odebrałam kota obklejonego kałem, długo trwało jego kąpanie i odmaczanie zeschłych odchodów, oraz potem leczenie odparzeń po tym!!!.
Dodam, że kot w DT prawidłowo korzystał z kuwety, widocznie u dr Kiezy nie miał takiej możliwości. Który kot dobrowolnie robiłby pod siebie??!!
Dopiero po tych wszystkjich zabiegach i szczepieniu dr Kieza wpadł na pomysł aby kotu wykonać badanie krwi !!!. Kot był w takim stanie - dorosły kocur ważył koło 2kg - że od tego należało zacząć. Przez to wszystko co dr Kieza zafundował temu kotu, ledwo odratowałam go z ostrej niewydolności nerek.
W efekcie za niecały tydzień takiej "opieki" nad kotem dr Kieza skasował ponad 600zł !!!
Gdybym to ja miała płacić, w życiu bym nie zapłaciła, skończyłoby się w sądzie, bo mam świadków w jakim stanie kot został dostarczony do lecznicy a w jakim został odebrany.
Zapłaciła osoba, która go znalazła potem kot trafił do mnie do DT.
Już nie chce mi się nawet opisywać perturbacji z odbiorem kota, bo już wcześniej czułam, ze coś jest nie tak, ale dr nie chciał kota wydać, zasłaniał się brakiem czasu, nagle wypadł mu nagły wyjazd do Olsztyna, byle tylko się nie spotkać i nie pokazać w jakich warunkach przebywa kot.
Moim zdaniem ten człowiek może i ma wiedzę i aparaturę ale nie ma serca do zwierząt !!!

NEMEZIS I TOSIA

 
Posty: 8
Od: Pt cze 19, 2009 20:32
Lokalizacja: GDANSK

Post » Wto lip 28, 2009 13:51

Gdańsk

Nie wiem czy było, nie doczytałam się w każdym razie.

Polecam gabinet Prima-Wet
Os. Pogodne, ul Królowej Jadwigi 137
http://www.weterynarz.gdansk.pl/

Chodzę tam z moimi kociakami i jestem b. zadowolona. Dziewczyny kasy nie wyciągają, biorą też udział w marcowej akcji sterylizacji zwierząt.

ewik1976

 
Posty: 696
Od: Pt cze 12, 2009 12:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sie 04, 2009 17:52 WŁADYSŁAWOWO/PUCK

Władysławowo/Puck

Polecam szczerze dr. Andrzeja Starczewskiego. moja 11-letnia kicia zawsze mogla na niego liczyc. przyniolam mu ją jak miala ok miesiąca, była tak niesamowicie chora ze bardziej przypominala golluma niz kota. chroniczne zapalenie pluc, nosowka, atopowe zapalenie skory, grzybica. siersci wcale nie miala a glowa przewazala wychudzone cialko. nikt nie wierzyl ze to "COS" da sie wyleczyc. jak widac dalo sie bo to "COS" jak tylko zostalo wyleczone(ok. pol roku) jak siadalo na parapecie to wszyscy sie zachwycali jaka piekna. jak sie zatrula sprayem na odpchlenie(jakos sie polizala) tez ja odratowal. jak zatrula sie whiskasem(cala seria poszla taka pare lat temu) i juz glowka opierala sie o ziemie tez ją odleczyl. niedawno miala operacje lapki i wycinany paliczek(zmiany rakowe), slabiutkie serduszko sie zmeczylo i kilka dni po operacji miala zapasc- 2 zastrzyki i kot mizial sie i mruczal(a juz odlatywala). ugryzlo ją tez cos w pyszczek i miala reakcje anafilaktyczną(spuchla jej glowka)- po jego leczeniu po 4 godzinach wszystko bylo w normie. brosia byla tam sterylizowana bez problemow i powiklan. facet zna sie na swojej robocie - jedyny minus- nie ma pamieci do twarzy i pyszczkow;)
Pozdrawiam - --KOSMARTA-- :)
Obrazek

kosmarta1988

 
Posty: 3
Od: Wto sie 04, 2009 12:58
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 12, 2009 19:25 Re: TRÓJMIASTO i Pomorze

RUMIA

Prywatna Lecznica dla Zwierząt
lek.wet. Jarosław Kończak oraz lek. wet. Jerzy Kończak

84-230 Rumia, Leśna 1
tel.58 671-17-00

Ja od około 20 lat jeżdżę ze swoimi córeczkami i synkami. Leczyłam tam już 6 swoich zwierzaków :)
Najpierw do Jarka- ojca, a od kiedy ma dyplom, to do Jerzego.
Bardzo dobrze wyposażony gabinet.
Rzetelne informacje, bez owijania w bawełnę.
Niesamowite podejście do zwierząt, nie da się odczuć, że faworyzują psiaki ;)
Jeśli leczenie kosztowne, możliwe są raty. Z resztą ceny zabiegów, wizyt itd. chyba najniższe w 3mieście.
O czym należy wiedzieć:
Należy zagospodarować sobie nierzadko pół dnia na wizytę, a to wiadomo nie najlepiej wpływa na zwierzaki, które też muszą wysiedzieć swoje w poczekalni.
Pytać o wszystko, nawet po 10x, nawet jeśli przed chwilą wydawało się nam, że już wszystko wiemy. Jak moja sunia przez rok leczona na serducho, musiała być w gabinecie co tydzień, często wychodziłam z rysunkami, wykresami i wszystkim co pozwalało mi zrozumieć to co się z psiną dzieje. Teraz, co miesiąc jestem tam z kotem i jest podobnie:)
Angel_ pisze:A ja mam niestety o Kończaku jak najgorsze zdanie.. Już wielu wetów w życiu spotkałam, ale jego staroświeckie teorie i sposoby leczenia są wręcz irytujące - biorąc pod uwagę fakt, iż ustawiają się do niego kolejki na pół Rumi..
Owszem sympatyczny, ale nie ufam juz wetowi który uważa, że po co sterylizacja jak można dawac hormony- a jak juz sterylizować to tylko wycinać jeden jajnik.. :roll:

01.2010 winera72 pisze:ja również nie podzielam opini o kończaku z rumi.Tak kolejki ma nie tylko na pół rumia el po samą gdynie,chyba właśnie za swoją staroświeckość.Miałam kota niby chorego na grzyba-bo nie zrobił wymazu sierści tylko go leczył 1,5 roku aż wreszcie powiedział niech pani go wypuści do lasu a potem kazał mi go uśpić,u innego weta okazało się,że to był świerzbowiec do wyleczenia,przeklinam ten dzień

10.2010 white tea pisze:I ja niestety muszę sie dołączyc, z niepochlebną opinią na temat Pana Kończaka. Rzucił okiem na mojego kota i mruknął pod nosem, ze ma grzybice. Nie zalecił niczego doustnie. Naj gorsze było to, ze potraktował mnie jakby to było moje zaniedbanie, moja wina, że kot jest chory!
Także nie polecam gabinetu Ocelot w Gdyni. Pan Doktor dosłownie ochrzanił mnie, że jak ja śmiałam wziąc drugiego kota i to przeze mnie zaraził zdrowego kota! Zupełnie jakby to było moje celowe działanie. Po za tym to moja decyzja czy chcę miec jednego czy kilka kotów!


barnabarka 6.07.2011 pisze:Gdynia
Nie polecam Rumia Kończak Jerzy, wiedza taka sobie, ale chociaż przychylny stosunek do zwierząt



Zacytowana niżej opinia została zamieszczona przez użytkownika, który napisał jeden post na forum. N/K

Hannya 5.11.2011 pisze:Witam! Podzielę się opinią odnośnie polecanych i nie polecanych WETów:

Rumia, Kończak
Leczyłam u niego świnkę morską, Michalinkę. W zasadzie leczyła ją moja Mama, bo ja 10 lat wtedy miałam.W skrócie: świniak się pochorował, dostała zastrzyki, codziennie trzeba było ją zanosić do weta. Drugiego czy trzeciego dnia z Michalinką poszła mała Hannya (lat 10, że podkreślę). Dumna niesłychanie, ze świnką w kartoniku weszła do gabinetu, wydobyła świniaczka z kocyków a Kończak: "No przecież ona dawno zdechła" wziął nożyczki i ją przy mnie rozciął. I tyle w temacie Kończaka.

magdalenas

 
Posty: 49
Od: Nie paź 11, 2009 11:24

Post » Pon sty 18, 2010 23:39 Weterynarz Gdynia

Gdynia

Polecam zespół z Przychodni Weterynaryjnej Dr Vet
ul. Legionów 119 D / U2
81-472 Gdynia

tel. 0 58 622 01 89
e-mail: legionow@drvet.pl
http://www.drvet.pl

Pusia i Kacper czują się wyśmienicie !

MagdaGdynia 15.12.2011 pisze:
ja tez polecam. teraz chyba sa inne panie, okazalo sie, ze jedna z wetek to moja koloezanka z liceum.

Bylam z psem z bardzo ostrym zapalaniemspojowek, takim przechodzonym i nawracajacym. Panie zatsrzegly, ze nie sa specjalistkami od oczu i w razie czego polecily mi specjaliste od oczu.
Nie bylo potrzbne bo po zastosowaniu kompilacji roznego rodzoaju kropli,w dodatku dosc tanich, pies, ktory juz w domu tymczasowym byl leczony na zapalenie spojowek, wreszcie zostal wyleczony.
Drugi raz bylam z persem, ktory posikiwal krwia. Panie zrobily badania krwi, po kosztach, usg, daly zastrzyki i saszetki do domu. Kot jest zdrowy.

Lecznica ma bardzo przyjazne ceny.Panie sa mile. Wspolpracuja z PKDT. Maja przedluzona akcje sterylek.



Słupek 19.11.2012 pisze:
W lecznicy skończył się właśnie półtoramiesięczny urlop połączony ze zmianami lekarzy (ale dalej w sieci DrVet). Byłam dzisiaj bez kota - na wstępnej rozmowie w kwestii zdrowia/choroby i kondycji mojego kociego seniora. Miałam nadzieję, że dr Ola będzie go prowadziła do ... zawsze, ale niestety przeniosła się do lecznicy na drugi koniec Trójmiasta, więc się nie bardzo da. A ja - nie ukrywam - najpierw chciałam "nowego" weta obejrzeć i się zorientować, czy innej lecznicy nie szukać. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne i mam nadzieję, że kolejne kontakty w nadchodzącym tygodniu będą równie udane z pożytkiem dla Tygrysa. Dzisiejsza konsultacja pod kątem przyszłej diagnostyki, połączona z opowieścią o historii stanu zdrowia przez ponad szesnaście lat życia kota, pytaniami lekarza, pytaniami moimi, wzajemnymi odpowiedziami i tłumaczeniami czyli dobre 20 minut - w gratisie.


MagdaGdynia 19.11.2012 pisze:

Pani Ola teraz przyjmuje w Baninie. jest otwarte w soboty, takze ja juz bylam na usuwaniu kamienia z kocich zebow.


Słupek 20.11.2012 pisze:Dla mojego staruszka do Banina to za duży stres (tam ponoć najlepiej od strony Rębiechowa dojechać, dlatego pisałam, że drugi koniec Trójmiasta), a dla Dr Oli przy takich odległościach domówka u mnie też raczej odpada. Najwyżej z wynikami na konsultację w awaryjnych sytuacjach podjadę. MagdaGdynia - przekaż proszę Pani Doktor przy okazji mizianki od starego rudego Tygrysa, który przez 5 lat do Warszawy jeździł, i niskie ukłony ode mnie. Druga (wieczorna) rozmowa z "nowymi" wetami w "starym" DrVecie - wrażenie równie pozytywne.

kicia2010

 
Posty: 1
Od: Pon sty 18, 2010 23:34

Post » Pon lut 15, 2010 12:51 Re: TRÓJMIASTO i Pomorze

Gdańsk

To ja sobie też polecę lecznicę na Potokowej 8)
Pani Sabina Żarnowska - osoba kompetentna, bardzo serdeczna, delikatna dla zwierzaków i dzięki temu są naprawdę spokojne.
Laboratorium na miejscu (z doświadczonym pracownikiem - co bardzo pomaga w interpretacji wyników), USG, RTG i wszystko co trzeba.
Jedyna wada - mam daleko ;) no ale jak trzeba to trzeba i jadę - zazwyczaj biorę koty hurtowo - byłam wielokrotnie i się nie zawiodłam.

Gdańsk, ul. Potokowa 12a
02.2010 Anka pisze:To ja się dopiszę do Sin - też Potokową polecam. Trafiłam tam bo nasz doktor też tam pracuje, ale poznałam dr Sabinę i też bardzo ją cenię. Ogólnie lecznica super!

08.2010 Wawe pisze:Dzięki waszym poleceniom trafiłam do doktor Sabiny i... w pełni zgadzam się z Waszymi pozytywnymi ocenami. :D

Lecznica bardzo przyjemna już w samym wystroju, wyposażenie bardzo dobre (sprzęt diagnostyczny :ok: ), pani doktor szybka, energiczna a równocześnie delikatna i sympatyczna. :D

Niestety dla mnie, podobnie jak dla Sin, minusem jest dojazd. :? Tym bardziej że w każdą stronę muszę pchać się Słowackiego, która zwykle jest zakorkowana na maksa.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie kwi 18, 2010 14:10 Re: TRÓJMIASTO i Pomorze

Gdańsk-Stogi

Polecam lecznicę pani Ani na Stogach w GDAŃSKU, ul. Hoża.
Za leczenie biorą niedużo i chcą przede wszystkim pomóc zwierzakom a nie trzaskać kasę.

Dla bezdomniaczków leki dawali mi za darmo, a i dla moich kotków, jak bardzo dawno temu chorowały na koci katarek jak już nie miałam pieniążków na ktoplówki i zastrzyki to dawali za darmo. Naprawdę godni polecenia i zaufania, zwłaszcza pani Ania <właścicielka> i pracująca tam PANI eMILIA. gOR~ĄCO POLECAM:)

bagsik 8.05.2012 pisze:
Ja również polecam przychodnię dla zwierząt Anny Ziemkiewicz. Ja również dostawałem lekarstwa dla bezdomnych kociaków za darmo .... Teraz mam już swojego kocurka i choć już nie mieszkam na stogach to do weta tylko tam :) Opłaty na prawdę symboliczne, bardzo szeroki zakres usług i rewelacyjny personel :) Szczerze polecam :)
Gdyby ktoś był zainteresowany więcej info http://www.gabinetweterynaryjnygdansk.pl/


mpacz78 31.05.2012 pisze:
Ja też bardzo polecam tą lecznicę, niedawno nawiązałyśmy bardzo udaną współprace w temcie sterylizacji bezdomnych i wolnożyjących kotek po preferencyjnych cenach, podejście lekarzy w szczególności p. Ani jest naprawde super, każda kotka jest dokładnie obejrzana, jeśli jest konieczność dodatkowych zabiegów czy podania dodoatkowych preparatów, to są wykonywane po symbolicznych cenach lub gratis. Każdorazowo dostajemy dokładną informację o każdej odbieranej kotce, co niestety nie jest standardem w wielu innych lecznicach. Naprawdę widać, że lecznica również chce uczestniczyć w pomocy bezdomnym zwierzętom a nie tylko zarabiać jak najwięcej.
Bardzo polecam.
Zabiegi u kotek wolnożyjących zabiegi są wyknywane w sposób umozliwiający jak najszybsze ich wypuszcenie w miejsce bytowania.


ana.p 10.06.2012 pisze:
Pani Ania tak :) 2 młode dziewczyny. które tam pracują też są ok. Ale... pracuje tam też jeden pan, którego celem życiowym jest zdzieranie pieniędzy z ludzi, a zwierzęta dotyka tak, jakby to robił za karę. Trzeba uważać na kogo się trafia w tej lecznicy i jak jest Pan doktor to pytać od razu czy jest Pani Ania!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości