-Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw mar 22, 2007 23:23

enigma pisze:dlaczego absurd?
przeciez chyba dobrowolnie wybiera ten zawod?
ja mam sama utrzymac kilkudziesieciokilogramowego psa
bo pan sie boi naswietlic?


Enigma - ale Twoj pies jest jednym z zapewne kilku tego dnia przeswietlanych zwierzat. A ile jest ich w ciagu miesiaca, roku?
Z reka na sercu - kto normalny zgadzalby sie dobrowolnie na tyle naswietlan? W imie czego?
Alternatywa do trzymania samodzielnego przez Ciebie duzego psa jest jego przyspienie lekami zeby spokojnie lezal.

Ale to tylko w temacie samodzielnego trzymania zwierzecia do przeswietlenia.

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt mar 23, 2007 9:04

Też tak myslę. Ja za zawsze zakładam gruby fartuch i trzymam "futro" sama. Chociażby z tego względu, że weci to też ludzie, też chcą być zdrowi, mieć dzieci itp. a oni robią bardzo wiele zdjęć rtg w ciagu jednego dnia. Moja znajoma wetka jest teraz w początkowej ciązy.
Pozdrawiam cieplutko
Blue pisze:
enigma pisze:dlaczego absurd?
przeciez chyba dobrowolnie wybiera ten zawod?
ja mam sama utrzymac kilkudziesieciokilogramowego psa
bo pan sie boi naswietlic?


Enigma - ale Twoj pies jest jednym z zapewne kilku tego dnia przeswietlanych zwierzat. A ile jest ich w ciagu miesiaca, roku?
Z reka na sercu - kto normalny zgadzalby sie dobrowolnie na tyle naswietlan? W imie czego?
Alternatywa do trzymania samodzielnego przez Ciebie duzego psa jest jego przyspienie lekami zeby spokojnie lezal.

Ale to tylko w temacie samodzielnego trzymania zwierzecia do przeswietlenia.
Marcelibu
 

Post » Czw sie 23, 2012 11:49 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Witam,
pierwszy raz w życiu wystawiam negatywną opinię w necie. Dziś zawiozłam kota do kastracji do Kliniki Elwet w Warszawie. Zostawiłam go Później zadzwoniła do mnie "PANI " doktor, że kot się wybudza i można go odebrać. Na moje pytanie czy mąż może go odebrać ok 17 odpowiedziała, że też będzie ok. Zrobiło mi się go szkoda, aby miał przez tyle godzin tam czekać i po ok 1,5 godz od rozmowy pojechałam po kota. Okazało się, że nie mogę go odebrać , bo śpi i się nie wybudził, a "Pani" doktor mi wmawiała, że umówiłyśmy się na 17ą.
Pierwszy raz spotkałam się z tym, że w prywatnym miejscu usługowym ktoś na mnie krzyczy i odwraca się do mnie plecami w czasie rozmowy.
PORAŻKA !!!!
NIE polecam, co więcej wszystkim znajomym będę odradzać tę Klinikę. Byłam tam ostatni raz.

justa81

 
Posty: 1
Od: Czw sie 23, 2012 11:42

Post » Czw sie 23, 2012 18:13 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Polecam wątek weci polecani i niepolecani. Ja Elwetu nie polecam wszystkimi kończynami.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw sty 10, 2013 1:33 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Ja tam robiłam kotu zęby, wycinałam guzek, leczyłam z przewlekłego kichania. I jestem bardzo zadowolona. Kotu ograniczono cierpienia do minimum, diagnozy moim zdaniem były fachowe, lekarze są serdeczni.
Co do RTG- jak mojego Dziadka trzeba było w szpitalu przytrzymać do rentgena, robił to mój Tata. Więc chyba tym bardziej można przytrzymać psa? Chyba nie sądzicie, że ktoś chciałby się dawać napromieniować codziennie?

ewa85

 
Posty: 46
Od: Czw sty 10, 2013 1:28

Post » Czw sty 10, 2013 18:39 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Hmmmm, jeden post i od razu panegiryk na cześć marnej lecznicy?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 11, 2013 12:07 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Kiedy właśnie nie uważam jej za marną i nie wiem skąd te opinie :/ A nowa jestem faktycznie, mam kota od roku, ale dopiero Wolontariuszka na Paluchu mnie odesłała na to forum. Nie wiem, czemu ludzie tak gadają na tę lecznicę, mam wrazenie, ze to nieuczciwa konkurencja, a że sama mam firmę i niedawno padłam ofiarą takiego czarnego PRu, chcę też przedstawic swoje zdanie. No ale nie zamierzam z wywieszonym językiem udowadniać, ze jestem prawdziwą osobą. Jeśli kogoś temat interesuje, chętnie pogadam przez priv.

ewa85

 
Posty: 46
Od: Czw sty 10, 2013 1:28

Post » Pt sty 11, 2013 12:30 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Nie leczyłam tam żadnego zwierzaka, ale trochę tam chodziłam jako studentka i powiem tak: ci lekarze nie są źli, mają po prostu dużo pacjentów, zazwyczaj to pacjenci odsyłani z innych lecznic, więc nic dziwnego, że ta klinika ma opinię umieralni, bo jak jakiś wet już nie wie, co zrobić z pacjentem, to go odsyła do Elwetu :roll:
taka sytuacja, jak opisuje justa81 wynika z obładowania pracą i pacjentami, jedna lekarka zajmuje się szpitalem i musi jakoś to ogarnąć, pewnie dzwoniła po kolei po wszystkich właścicielach, których zwierzęta były tego dnia operowane i każdemu mówiła to samo.
W klinikach całodobowych nie ma raczej indywidualnego podejścia do pacjenta, bo każdy lekarz widzi go jeden raz, a na następnej wizycie jest na dyżurze ktoś inny

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt sty 11, 2013 14:56 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Co do psów i kotów się nie wypowiem, bo koty leczę gdzie indziej a psa nie posiadam :)
Dagmara Astachow - chodziłam do niej z królikiem, uważam że jest dobrym lekarzem przedłużyła życie o 1,5 roku mojemu króliczkowi. Jako jedyna w Elwecie zajmowała się wtedy królikami, a że mieszkałam wtedy niedaleko chodziłam z nim właśnie do Elwetu.
Jak przyszła do mnie Neska to rzeczywiście biorąc pod uwagę opinie o Elwecie w stosunku do kotów, przeniosłam się do innej małej kliniki :wink:
Co do obsady w Elwecie, rzeczywiście jest tam hurtownia, zawsze milion osób w poczekalni ze zwierzakami i nie zawsze było miło i uprzejmie.

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Pt sty 11, 2013 14:57 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Poza tym Elwet jest duzy i całodobowy, normalne, że statystycznie więcej przykrych sytuacji pojawi sie tam. A taka już nasza natura, że szybciej opiszemy złe doświadczenia niż dobre. I taki się paradoks robi, że im większa lecznica, tym więcej negatywnych opinii...
Acha, mnie tam chyba pamiętają i moją kicię, ale tylko dlatego, że zemdlałam, jak jej szwy ściągano :roll:

ewa85

 
Posty: 46
Od: Czw sty 10, 2013 1:28

Post » Pt sty 11, 2013 17:04 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Stanowczo odradzam w przypadku psów i kotów. Błędne diagnozy,wyciąganie pieniędzy.
Jedyny plus-całodobowa.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob sty 12, 2013 16:50 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

tabo10 pisze:Stanowczo odradzam w przypadku psów i kotów. Błędne diagnozy,wyciąganie pieniędzy.
Jedyny plus-całodobowa.


Wolę do całodobowej jechać na Wilanów albo na Ursynów. Po kilku traumatycznych wizytach i szokujących pokazach niekompetencji pracowników moja noga tam nie postanie.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob wrz 05, 2015 21:44 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

wątek stary ale mi się wyświetlił więc tu też wpiszę opinie

nie jest to opinia o lekarzach ale o klinice jako całości - TO CAŁKOWITY SKANDAL
za wizytę polegającą na wbiciu kotu w d.... mojej igły z moją strzykawką i moim lekiem zapłaciłam ....36 (trzydzieści sześć złotych) !!!!
kot miał zalecone leki przez swojego lekarza z innej lecznicy ale dostał zastrzyki do domu a nie zawsze mogę mu podać sama więc pojechałam do lecznicy
na samo podanie.
To jest absolutnie NIEPRAWDOPODOBNE !!! - pani w recepcji powiedziała że przecież za leki mi nie liczą ... to co ? gdyby chodziło o podanie leków przepisanych na recepcie to zapłaciłabym ile ? 100 zł? więc za leczenie np. kociego kataru zastrzykami które trwa przykładowo 2 tygodnie zapłaciłabym 1400 zł ????

chodziłam z kotem innym na kroplówkę dożylną bo był po operacji i musiałam dwa razy dziennie - plus jakieś leki - i płaciłam 150 zł za raz !!! gdzie w innej lecznicy kosztowałoby to może góra 50 .... ABSOLUTNIE NIE POLECAM

fajnie jest napisać sobie na stronie cennik ;) http://elwet.pl/?q=cennik-uslug-weterynaryjnych
i potem wymyślać ceny , to zwykłe złodziejstwo

jak najdalej od tej kliniki !!!!
i nie jest to pierwszy raz gdy spotykam się z podobną sytuacją tam, owszem czasami nie mamy wyjścia i musimy pójść na wizytę ale od tego miejsca należy trzymać się z daleka
zerowe podejście do zwierząt, zerowe poczucie empatii, błędy (kiedyś dostałam rtg psa a robiłam rtg kota, ostatnio opis rtg kota zawierał guza ..... którego NIE MA bo żadne inne badania takie same i dodatkowe TEGO NIE POTWIERDZIŁY) Cały czas dawałam szansę tej klinice, że może się mylę ale NIE MYLIŁAM SIĘ i należy trzymać się od niej jak najdalej.

Nikt nie oczekuje tego żeby ktoś za darmo coś robił, za darmo przyjmował pacjentów itd. ale odrobina, choć odrobina przyzwoitości by się przydała . i choć kawałek empatii.

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt lis 27, 2015 23:40 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

czyli nic się nie zmieniło... moja noga tam nie postała od lat, tym bardziej że w okolicy jest kilka przyzwoitych lecznic, na Wilanowskiej i na Modzelewskiego, no i moja ukochana Bokserska...
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lis 28, 2015 21:38 Re: -Elwet- Al.Niepodległości Warszawa?

Jowita pisze:czyli nic się nie zmieniło... moja noga tam nie postała od lat, tym bardziej że w okolicy jest kilka przyzwoitych lecznic, na Wilanowskiej i na Modzelewskiego, no i moja ukochana Bokserska...


kogo na Bokserskiej polecasz? mam tam niedaleko

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości