Witam,
Mam kota po zabiegu wyszycia cewki. Wszytko zaczęło się 4 miesiące temu. Zabieg wyszczucia cewki okazał się konieczny, ponieważ Olaf był jedną łapą już po drugiej stronie. Ale to nie rozwiązało problemu.... Olaf przeszedł już dwie operacje. Kiedy od pierwszego zabiegu minęły 3 miesiące znów się zatkał, powodem było gównie zarośniecie się otworu który został wyszyty. Na początku września była operacja powiększająca otwór i chyba znów mamy powtórkę, Olaf siusia kropelkami. Nie chwiałabym wracać do weterynarza który wykonywał zabieg, ponieważ to wszystko sugeruje, że być może wykonuje go źle.Bardzo proszę o pomoc.