Ostrzeżenie przed Dogerią ul Korotyńskiego Warszawa Ochota

Chciałabym ostrzec wszystkich przed dr Okapą, właścicielem Dogerii na Korotyńskiego na warszawskiej Ochocie. Naciągacz i oszust. Nie leczył mojego Kota tylko zaleczał, nie stosował profilaktyki co powodowało nasze ciągłe powroty do przychodni i zostawianie grubej gotówki. Zero paragonów, zero dokumentacji. Diagnozy wyssane z palca nie poparte badaniami laboratoryjnymi. Po roku zmieniliśmy lekarza, okazało się że jest prosta metoda zapobiegająca nawrotom. Mam nadzieję, że Okapa nie zdążył trwale uszkodzić wątroby mojego kota podając końskie dawki antybiotyków. Zbyt długo nabieraliśmy się na jego gadkę, zresztą świetnie udaje kompetentnego, natomiast jest niedouczony no i wyrachowany. Dodam że za jedną wizytę płaciliśmy tyle, ile teraz za dwutygodniową kurację. :strach:

masakra ale przede wszystkim żal stworzenia które się wycierpiało wielokrotnie. Dogerię omijać szerokim łukiem!

**Adopcje: 11 >>**

Głaściciel Kota pisze:Chciałabym ostrzec wszystkich przed dr Okapą, właścicielem Dogerii na Korotyńskiego na warszawskiej Ochocie. Naciągacz i oszust. Nie leczył mojego Kota tylko zaleczał, nie stosował profilaktyki co powodowało nasze ciągłe powroty do przychodni i zostawianie grubej gotówki. Zero paragonów, zero dokumentacji. Diagnozy wyssane z palca nie poparte badaniami laboratoryjnymi. Po roku zmieniliśmy lekarza, okazało się że jest prosta metoda zapobiegająca nawrotom. Mam nadzieję, że Okapa nie zdążył trwale uszkodzić wątroby mojego kota podając końskie dawki antybiotyków. Zbyt długo nabieraliśmy się na jego gadkę, zresztą świetnie udaje kompetentnego, natomiast jest niedouczony no i wyrachowany. Dodam że za jedną wizytę płaciliśmy tyle, ile teraz za dwutygodniową kurację. masakra ale przede wszystkim żal stworzenia które się wycierpiało wielokrotnie. Dogerię omijać szerokim łukiem!

viewtopic.php?f=1&t=140016

No własnie

lek.wet.Piotr Okapa został ukarany przez Sąd Warszawskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej NAGANĄ na wniosek Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej,do którego wpłynęły skargi za sposób leczenia dwóch kotów - jednemu amputował bezpodstawnie oko,drugiemu tj.6-miesięcznemu kociakowi wyrwał wszystkie zęby,prócz kłów - w obu przypadkach bezpodstawnie,nie rozpoznawszy objawów choroby i bez podjęcia podstawowych prób leczenia!!! Oprócz tego przetrzymywał zwierzęta po zabiegach chirurgicznych w fatalnych warunkach,w zimnie,bez stałego dostępu do wody,jedzenia,na zasikanych ,cienkich podkładach z ligniny. Lista zarzutów jest spora.

W Lubelskiej Izbie Weterynaryjnej została wobec niego orzeczona kara zawieszenia prawa wykonywania zawodu,od której się najprawdopodobniej odwołuje.

Mimo powyższych wyroków nie przeszkadza mu to mieć na tyle tupetu i czelności ,by nadal przyjmować i stawać do gminnych przetargów na leczenie,sterylizacje,kastracje kotów wolnożyjących.

Wszystkich,którzy naprawdę kochają swoje zwierzęta ostrzegam przed rzeźnickimi praktykami i brakiem elementarnej wiedzy weterynaryjnej ww. Omijajcie jego lecznicę Dogeria ul.Korotyńskiego 23 w Warszawie szerokim łukiem!!! I ostrzegajcie znajomych,by przypadkiem tam nie trafili.

Zastanawiam się, co zrobić dalej, zgłoszę sprawę do WIL-Wu, poza tym Okapa zgrabnie omija podatki i myślę, że kontrola z Urzędu Skarbowego to nie jest to o czym marzy po nocach. macie jeszcze jakieś pomysły, żeby jego dziwne praktyki ujrzały światło dzienne?

koniecznie skarga na piśmie do WIL-W- jak najszybciej. Mimo poprzednich doktorek działa,a zwierzaki cierpią. Może w końcu dostatnie zakaz wykonywania zawodu,albo zostanie zmuszony do przyuczenia się,skoro ze studiów nic nie wyniósł

tak, właśnie zaczęliśmy pisać skargę. Trzeba też sprawę nagłośnić, bo jeśli go nie zweryfikują negatywnie, to może chociaż straci klientów. Ludzie teraz sprawdzają lekarzy w necie. Przyuczenie go nic nie da..on po prostu wykonuje zawód, który ma mu przynieść kasę a nie z powołania. O miłości do zwierzaków nie ma mowy.

Głaściciel Kota pisze:tak, właśnie zaczęliśmy pisać skargę. Trzeba też sprawę nagłośnić, bo jeśli go nie zweryfikują negatywnie, to może chociaż straci klientów. Ludzie teraz sprawdzają lekarzy w necie. Przyuczenie go nic nie da..on po prostu wykonuje zawód, który ma mu przynieść kasę a nie z powołania. O miłości do zwierzaków nie ma mowy.

czy udało Wam się już złożyć skargę do WIL-W?

Napisaliśmy skargę, posiedzenie miało się odbyć 25 jednak wnioski należało składać do 20 III więc na to posiedzenie się nie załapalismy, pójdzie w następnym. Nie daruję mu tych cierpień kocich. Teraz mój kot pod opieką innego lekarza jest jak nowo narodzony. Bawi się, jest radosny i zaczepny. Wydaje mi się że w przychodni na Korotyńskiego ruch zamarł. Doktorek z jakimś niby asystentem stoją glównie przed i popalają papieroski.

Dobrze,że napisałaś skargę do WIL-W:ok:
Dni doktorka są już policzone.Wkrótce wejdzie w życie jego zakaz wykonywania zawodu.
Jeśli znasz kogoś,kto ma podobne doświadczenia z tym rzeźnikiem- niech również koniecznie pisze skargę do WIL-W.
Nie zrażaj się,czas od złożenia pisma do rozpatrzenia jest zwykle długi (a na wyrok końcowy jeszcze dłuższy),ale opłaca się!
W końcu występujemy w imieniu tych,którzy sami nie mogą się obronić.
Informuj nas proszę o postępach w sprawie Twej skargi.

Twojemu kiciusiowi dużo zdrówka życzę.
A na problemy z cewką moczową,nerkami,pęcherzem polecam Ci konsultację z lek.wet. Neska-Suszyńska (nefrolog,urolog)
http://specvet.pl/zespol/

Dzięki serdeczne, będę w kontakcie. Mieszkam w okolicy Dogerii i już kilku właścicieli zmierzających "ku" ostrzegłam. W mojej obecnej przychodni będę w najbliższej przyszłości i postaram się uzyskać informację o klientach którzy z Korotyńskiego trafili do mojej obecnej Wetki. Wiem że jest kilka niezadowolonych osób..może uda mi się z nimi skontaktować, może będę mogła zostawić ogłoszenie i wspólnie coś zwojujemy. Pozdrowienia

Pojawiła się lista lecznic wykonująca sterylizacje za które płaci miasto. Nie ma na niej przychodni Okapy, czy to znaczy że udało się zablokować ten przetarg na sterylizacje Dzikotów? Czy to inna akcja?

to zupełnie inna akcja

Głaściciel Kota pisze:Pojawiła się lista lecznic wykonująca sterylizacje za które płaci miasto. Nie ma na niej przychodni Okapy, czy to znaczy że udało się zablokować ten przetarg na sterylizacje Dzikotów? Czy to inna akcja?

Ten rzeźnik startuje w przetargu na sterylizacje/kastracje,leczenie kotów wolnożyjących z terenu gminy Mokotów.
Widzę go też niestety na liście lecznic darmowo chipujących zwierzęta w gminie Ochota- ja bym mu nawet czipu zwierzakowi wszczepić nie dała :evil:

,bo jeszcze w tętnicę trafi

Ostrzeżenie przed Dogerią ul Korotyńskiego Warszawa Ochota

Kto przegląda forum