Niedługo moją kotkę czeka wyrwanie zęba trzonowego. Szukam weta, który dobrze zna się na chirurgii szczękowej i waham się między SOWĄ w Łodzi, a AMVET (p. Marek Chabrowski).
W AMVET leczę koty od lat, ale przez głupotę moich rodziców (bo kot był mój, miał 13 lat i uważałam, że jest za stara i za słaba na tak zaawansowany zabieg) niestety zeszła z tego świata. Tak więc tam tylko szczepię i chodzę po zaświadczenia na wystawy.
W SOWIE wycięłam Rudą, ale mam wrażenie, że tam zwierzęta przyjmowane są taśmowo i nie wiadomo na którego się weta trafi. A opinie są bardzo różne. Od pozytywnych po negatywne.
Wolałabym wyrwać zęba mojemu kotu u kogoś kto już kota zna, ale boję się strasznie. Może ktoś ma większe doświadczenia z AMVET na Klonowej?