Bardzo proszę o pomoc - mój wet zdiagnozował u kota niedrożne jelita, po kilku próbach leczenia nieinwazyjnego (rentgen, usg --> zastrzyki,lewatywa, wszystko na próżno) powiedział, że jedynym wyjściem jest zabieg, którego on się nie podejmie.
Podrzucicie namiary na dobrego weta we Wro, jakiegoś porządnego specjalistę, który nie weźmie dużo kasy (jestem akurat w finansowym dołku...)?