ZAMECZONY Kotek...

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon sie 20, 2012 19:47 ZAMECZONY Kotek...

=================================================================
UWAGA ! OSTRZEGAMY !!! ZANIM ODDASZ ZWIERZĘ W ICH RĘCE - PRZECZYTAJ !!! =================================================================
<nie dotyczy osobiscie dra Wąsiatycza - dotyczy opinii o jego klinice!>
Kotek miał narośl ok 3cm x 10cm Po 2 tygodniach 'leczenia' w tej klinice POŁOWA kotka to jeden wielki guz i obecnie dowiedziałem się że żeby zrobić pobranie wycinka (po 2 tygodniach ! sic !) chyba będzie trzeba 'zrobić coś' z wątrobą ... (to niestety nie żart to cytat). Klinika twierdzi, że należy się leczyć u JEDNEGO lekarza (przy dostępności 24 H i zintegrowanym systemie komputerowym z wynikami wizyt!) średnio dostępnego 2x tydzień. Nasz kotek dosłownie puchł z dnia na dzień ! BRAK INFORMACJI O OPCJACH LECZENIA I SZANSACH!! BRAK JASNEJ INFORMACJI O NIEULECZALNOŚCI KOTKA ! BRAK WSPARCIA PALIATYWNEGO !! KOTEK W CZASIE KOLEJNYCH WIZYT OGOLONY NA BRZUSZKU Z GUZAMI WIELKOŚCI MĘSKIEJ DŁONI WYPUSZCZONY BEZ JAKIEJKOLWIEK INFORMACJI O POTRZEBIE KOŁNIERZA ABY SIĘ NIE WYLIZYWAŁ I BEZ ŻADNYCH LEKÓW !! NIEKTÓRE BADANIA NIE WPROWADZONE DO ICH SYSTEMU (COŚ DO UKRYCIA ?) ODRADZAM GORĄCO !!!!

WiciuA

 
Posty: 2
Od: Pon sie 20, 2012 19:45

Post » Pon sie 20, 2012 22:49 Re: ZAMECZONY Kotek...

łooooł...aż mi się wierzyć nie chce.. Co prawda byłam tam tylko raz z kotem, ale jestem bardzo zadowolona. Wręcz, wszystkie wymienione przez Ciebie uchybienia w naszym przypadku zupełnie nie miały miejsca.

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 20, 2012 22:52 Re: ZAMECZONY Kotek...

zazdroszcze Ci szczęscia... mój ragdolek teraz patrzy na mnie swoimi niebieskimi oczkami a ja nie wiem co ze soba zrobić....

WiciuA

 
Posty: 2
Od: Pon sie 20, 2012 19:45




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości