WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon gru 03, 2012 0:16 Re: WARSZAWA

*anika* pisze:
AnielkaG pisze:OKI, ja byłam na Białobrzeskiej dwa razy, zostałam potraktowana dokładnie tak samo, dlatego moja noga tam przenigdy nie postanie :evil:

Ja tam bywam tylko z okazji operacji u dr Agnieszki Karewicz-Żurańskiej (moim zdaniem b. dobry chirurg), a ostatnio tam leczyłam kota 2 lata temu, niestety nie przeżył :( (biało-rudy Piotruś z mojego podpisu). Do końca nie usłyszałam żadnej diagnozy, ale i przypadek był moim zdaniem trudny, a sposób leczenia przy tym kocie był moim zdaniem bez zarzutu (żadnych niepotrzebnych leków nie dostał, ani też nie zaniedbali zrobienia wszystkich potrzebnych badań dodatkowych). Tylko diagnozy brak - kompletnie wiedzieli co kotu jest, ale moim zdaniem każdy inny dobry weterynarz także by tego nie wiedział, bo objawy teoretycznie wskazywały na jakąś nieokreśloną chorobę wirusową, jednak żadną z tych, które można wykryć i zdiagnozować. Kociak miał niecałe 2 miesiące.

Jednak także usłyszałam raz w recepcji, gdy z prawie umierającym (od tygodnia) kociakiem (powyższym Piotrusiem) dotarłam do lecznicy w dzień świąteczny dokładnie GODZINĘ przed zamknięciem (czyli oficjalnie w takiej godzinie, w której jeszcze normalnie mnie by przyjęli) "a czy pani nie może jutro przyjść?", "a dlaczego tak późno pani przyszła??? my już zamykamy!!!". Oczywiście postawiłam na swoim, a wizyta była umówiona i ustalona z weterynarzem prowadzącym na poprzedniej wizycie, czyli dokładnie dzień wcześniej. Pana z recepcji powinni moim zdaniem zwolnić :roll: :evil:

Jeśli chodzi o opiekę po kastracjach moich dwóch kotek - jedna 21 marca 2006r., druga 1 kwietnia 2011r. - to w 2006 było ciut lepiej :roll: bo w roku 2011 dostałam kotkę nie ubraną w kubraczek, mimo, że wyraźnie o to prosiłam i zostawiłam ubranko wcześniej kupione, żeby jej założyli tuż po zakończeniu operacji (wiem jak kotki wybudzające się już znoszą takie manewry - raz byłam przy próbie założenia kubraczka kotce kilka godzin po kastracji, darła się jakby ją żywcem palili...). Żadnych komplikacji po operacjach nie było, rozcięcie na 1cm, bardzo ładnie się goiło.

Jednak po tym co przeczytałam powyżej, jedynym powodem do odwiedzenia tej lecznicy będzie chęć zoperowania tam kota tylko przez tą jedną panią doktor (Karewicz), bo niestety lepszych chirurgów od niej nie znam.



W tej przychodni uratowano mi kota. Podobno to rzadki nowotwór, guz po szczepieniu na wściekliznę. Przed wizytą u dr. Karewicz kot był operowany dwukrotnie w lecznicy z której korzystam na co dzień na Reymonta w Warszawie. Guz odrastał po 3-4 tygodniach od operacji. Po kwerendzie w internecie trafiliśmy do przychodni na Białobrzeskiej. Nie robiono mi wielkiej nadziei , kot był po dwóch operacjach , poprzedni lekarz zalecał uśpienie. Pani dr. Karewicz nie tylko zoperowała kota któremu już nikt nie dawał szans , opiekowała się nim w trakcie gojenia rany (5 miesięcy )
Wybitny weterynarz (chirurg ) i na pewno miłośniczka zwierząt. To samo mogę powiedzieć o dr. Fraś która też opiekowała się Wapkiem
Minął blisko rok od operacji i Wapek cieszy się życiem. Żadnych śladów wznowy

slawek.luty

 
Posty: 1
Od: Nie gru 02, 2012 23:33

Post » Czw gru 06, 2012 16:47 Re: WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

Legionowo i Józefów k. Otwocka

Zacznę od Legionowa: przychodnia doktora Jacka Banego:
http://www.wet-legionowo.pl/

Doktor Bany jest naprawdę wspaniałym specjalistą, leczyłam u niego koty przez lata (a sterylka kotek nie tylko obowiązkowo w jego lecznicy, ale konkretnie przeprowadzona przez niego osobiście, po prostu nie wyobrażam sobie innej opcji ;) ).
Poza tym, lekarz o bardzo ludzkim podejściu - znajdy leczy za darmo, ponadto kiedy chodziłam do niego z kotem z nowotworem w stadium terminalnym (co 2 dni na odciąganie płynu wokół guza) - również nie brał pieniędzy, a tych wizyt było naprawdę sporo. No i przy ciężkich przypadkach można się z nim kontaktować telefonicznie o każdej porze, a także liczyć na wizytę domową.

W moim odczuciu wet-ideał ;)

Ale, półtora roku temu się przeprowadziłam, więc jeżdżenie do weterynarza aż do Legionowa nie bardzo wchodziło w grę. Stąd od tego czasu zwiedzałam sobie okoliczne gabinety ('zaliczyłam' trzy, ale poza ostatnim tylko na odrobaczaniu i szczepieniach, więc nie sposób powiedzieć o nich niczego konkretnego). Ostatnio natomiast trafiłam do gabinetu, którego będę się już raczej trzymać:

Józefów, ConAmore
http://www.weterynarzjozefow.pl/

Wydaje mi się, że przychodnia działa raczej od niedawna. Obydwoje lekarzy zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie (niestety nie wiem, jak nazywa się Pani, Pan to dr Oktawiusz Krawczyński - tzn. tak wnioskuję po nazwisku na pieczątce ;) ).
Na dodatek okazało się, że pan doktor zna opisanego przeze mnie wyżej dra Banego - wiem, że to zupełnie nielogiczne, ale jego 'akcje' od razu znacznie podskoczyły ;)

Jednak ponieważ ten gabinet znam dopiero od niedawna, chętnie poznałabym opinie innych osób na jego temat :)

Sol89

 
Posty: 6
Od: Czw mar 26, 2009 22:47
Lokalizacja: Legionowo

Post » Śro gru 26, 2012 21:53 Re: WARSZAWA

joshua_ada pisze:Warszawa Bemowo, Wola, Babice Stare

Polecam klinikę A. Małkowski
Latchorzew, ul. Warszawska 236
http://www.lecznicamalkowski.pl/
szczególnie panią doktor Martę Byk. Młoda stażem, ale bardzo doświadczona i wykształcona pani doktor.
Leczę u niej bezdomniaczki - ma do ich wiele serca, nie traktuje anonimowo (pamięta ich imiona nawet po długim czasie!),
ma tzw. dobre podejście (koty są spokojne) i dobrze diagnozuje. Najpierw dobrze przebada zanim zaordynuje leczenie.
Jest też przy okazji kontaktowa i nie trzeba wypytywać z uporem, co zwierzęciu jest; sama dużo tłumaczy o pacjencie.
W klinice jest też szpitalik, mają też USG i RTG a także w razie potrzeby pogotowie 24/dobę.
(jak na razie nie są też drodzy, nie jak w centrum W-wy)
06.2010 animalcare pisze:odnośnie lecznicy w Babicach: owszem, Pani dr.Marta Byk- bardzo profesjonalne podejście, miła i ciepła dla zwierzaków- podziwiam odwagę z jaką podchodzi do dużych psów :)
nie polecam natomiast właściciela, niejakiego p.Małkowskiego- zakompleksiony, nadęty oszołom który uważa że pozjadał wszystkie rozumy. najgorsze jest jednak to, że podważa autorytety innych lekarzy. mieszkam na Ursynowie i korzystam z lecznicy na SGGW. według p.Małkowskiego, cytuję "nie potrafią niczego, proszę tam nie chodzić"... to jest etyka lekarska..? kto dał mu dyplom?!
aaa i jeszcze jedno- Pani Ola-stażystka- świetne podejście, oby tak dalej! :)

12.2010 lilkazwawy pisze:witam, ja z kolei mam bardzo dobre wspomnienia ze współpracy z męską częścią personelu w przychodni w Babicach.
Jakoś tak mam, że w sprawach lekarskich bardziej ufam mężczyznom - ale nie mam zastrzeżeń do żadnej
z pracujących tam Pań doktor. Kiedyś trafiłam na szczepienie do doktora Bednarskiego,
nie miał okazji leczyć mojej kotki :kotek: , więc może tym bardziej było sympatycznie. Kilkakrotnie byłam
przyjmowana przez Pana doktora Łukasza Popłonkowskiego - i o nim mogę się wypowiedzieć. Zazwyczaj były
to niezbyt poważne dolegliwości (oby tak dalej!), ale zawsze opuszczałam gabinet w pełni poinformowana,
a przede wszystkim przekonana o fachowości p. Łukasza. Zdecydowany i pewny siebie, w pozytywnym sensie.
No i szybko nawiązał nić sympatii z moją urwiską :evil: jak się potem zawsze okazywało, również skuteczny :ok:



ja niestety nie mogę o nich nic dobrego powiedzieć ! jedyny lekarz wart uwagi do dr Sieczka, reszta to szkoda gadać. Zawiozłam im kota z "aurą przedpadaczkową" --oczywiście nie rozpoznaną. Leczyłam go tam na wątrobę ( bo miał ponoć śmiertelnie podniesione próby--jak się potem okazało nie aż tak śmiertelnie), przez tydzień czasu ataki z aury nasilały się, aż w końcu przyszedł atak właściwy. Praktycznie codziennie na kroplówkach był inny lekarz, któremu musiałam wszystko od nowa opowiadać, ale nie to jest najgorsze! W Sobotę wetka powiedziała żeby jutro tj w niedzielę jechać do lasek, tam jest otwarte w niedzielę (za to 30% doliczają) i będzie SZEF z długim stażem, mądrzejszy, że on wie że przyjedziemy i coś poradzi...po nocy z ogromnymi atakami padaki pojechałam do lasek. Przyjął nas kolejny młody wet- nie właściciel, który nawet nie przeczytał historii choroby. Podał leki i kroplówkę pod skórę :!: :?: i kazał obserwować, bo on już nie wie co z kotem zrobić, a widzi, że już tyle kasy "państwo władowali w kota", była też gadka o eutanazji !!! WQ się masakrycznie i zawiozłam moją biedę na bemowo do laboklin i to był strzał w 10. Ponowne badania ( próby po kroplówkach z latchorzewa 2krotnie powiększone), tam mi zlecili usg wątroby z którego wyszło zapalenie wątroby, tydzień czasu kot na antybiotyku za 20 zł i wszystko wróciło do normy ! Bilans: 1500 zł w tydzień latchorzew-kot na skraju wyczerpania----80 zł usg plus 2o zł antybiotyk, tydzień czasu kot jak przed chorobą. Więcej pytań nie mam. Mam nadzieję, że może ktoś od nich tu zagląda i może się czegoś nauczy !!
jo.anna
 

Post » Śro sty 02, 2013 15:08 Re: WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

Czesc,
Od dwoch tygoni jest posiadaczka wspanialej kociczki :)
Zostala podrzucona do mojego znajomego i nie wiem nic o jej przeszlosci ;)

Czy mozecie mi polecic jakiegos milego weterynarza w okolicy centrum Warszawy?

Pozdrawiam,

sanitta

 
Posty: 1
Od: Śro sty 02, 2013 15:01

Post » Śro lut 06, 2013 15:20 Re: Warszawa Bemowo

Pani Marzena już od końca zeszłego roku przyjmuje u siebie, Felican-Vet na Powstańców Śląskich 63 lok.3; i nadal ją polecam

lampka_nocna5

 
Posty: 5
Od: Czw lis 04, 2010 10:05

Post » Śro lut 06, 2013 15:21 Re: Warszawa Bemowo

lampka_nocna5 pisze:Pani Marzena już od końca zeszłego roku przyjmuje u siebie, Felican-Vet na Powstańców Śląskich 63 lok.3; i nadal ją polecam


Mam na myśli panią Marzenę Zmarlak, poprzednio pracującą w Tomvecie na Szwankowskiego

lampka_nocna5

 
Posty: 5
Od: Czw lis 04, 2010 10:05

Post » Śro lut 06, 2013 23:19 Re: WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

A kogo znacie godnego polecenia na hmm Pradze Południe - konkretnie w okolicach Nowaka - Jeziorańskiego? - osoba niezmotoryzowana.........wiec daleko jezdzić nie da rady.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7230
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lut 22, 2013 20:40 Re: WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

Jana pisze:
Falka pisze:Jakoś mi ten ostatni wpis pachnie reklamą :roll:

Ale lecznica jest naprawdę dobra, przyjmuje tam np. polecana Ada Uznańska (Kaczmarska), zajmują się rehabilitacją w bardzo profesjonalny sposób. Sama bym tam chętnie jeździła, ale to straszliwie daleko ode mnie :(

Tutaj nie ma co reklamować :wink: . Właśnie się dziś dowiedziałam, że w Animal Center do dr Uznańskiej są zapisy. Od godz. 16 przyjmuje tylko zapisanych wcześniej pacjentów. Do godz. 15 można się dostać normalnie. Myślę, że to istotna informacja - żeby ktoś nie jechał bez zapisu, bo nie wiadomo czy się dostanie.
Straszne kolejki się tworzyły, zwierzaki długo czekały.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt lut 22, 2013 20:42 Re: WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

Marcelibu pisze:
Jana pisze:
Falka pisze:Jakoś mi ten ostatni wpis pachnie reklamą :roll:

Ale lecznica jest naprawdę dobra, przyjmuje tam np. polecana Ada Uznańska (Kaczmarska), zajmują się rehabilitacją w bardzo profesjonalny sposób. Sama bym tam chętnie jeździła, ale to straszliwie daleko ode mnie :(

Tutaj nie ma co reklamować :wink: . Właśnie się dziś dowiedziałam, że w Animal Center do dr Uznańskiej są zapisy. Od godz. 16 przyjmuje tylko zapisanych wcześniej pacjentów. Do godz. 15 można się dostać normalnie. Myślę, że to istotna informacja - żeby ktoś nie jechał bez zapisu, bo nie wiadomo czy się dostanie.
Straszne kolejki się tworzyły, zwierzaki długo czekały.

http://www.animal-center.pl/info/
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro maja 01, 2013 19:04 WARSZAWA Wawer - RADOŚĆ - NIE POLECAM!!!

Gabinet przy ul. Wilgi 5a. "Dzięki" nie rozpoznanemu guzowi trzustki w zeszłym tygodniu zmarła moja suczka. Wykrwawiła się do środka. Guz nie został rozpoznany, bo Pani Wet mimo wyraźnej bolesności okolic brzucha, trudności w zatamowaniu krwi po pobraniu (dopiero na drugi dzień mi się udało) i podejrzeniu ropomacicza, nie zleciła USG (zdiagnozowała ciążę urojoną, stan zapalny i być może ropomacicze, podała antybiotyk i Galastop na zahamowanie laktacji). Pies konał w bólach trzy dni. Nie zostały zlecone też powtórne testy krwi, kiedy na drugi dzień stan suczki znacznie się pogorszył. Przy trzeciej wizycie (drugiej tego samego dnia) psu w stanie szoku podano antybiotyk i odesłano do domu.
Suczka zmarła rano na pogotowiu weterynaryjnym. Podobno to nie pierwszy taki przypadek.
Dodam jeszcze, że w gabinecie brak sterylności, igły są zakładane gołą ręką, kroplówki podawane wielokrotnie (bo zostało). Serdecznie odradzam wszystkim, którym przeszło przez głowę, żeby zaprowadzić tam swojego zwierzaka.

Elske

 
Posty: 31
Od: Nie sie 22, 2004 20:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 06, 2013 17:55 Re: WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

OCHOTA
Na Siemieńskiego (Rakowiec) jest mała przychodnia. Przyjmuje w niej m.in. Janusz Kulczakiewicz. Złoty człowiek. Jak moja sunia zachorowałą na raka kości był zawsze, kiedy trzeba było. Musiała dostawać różne leki, m.in. zastrzyki codziennie. Mama, już na emeryturze i mieszkająca na drugim (ja na 3) piętrze (skorupiak zaatakował łapkę więc nasilały się kłopoty z chodzeniem) wzięła ją do siebie. Zastrzyki robiła sama więc kupowała co kilka dni. Zawsze dostała 1 więcej. Zanim w końcu tak wyszło, że ja ją uśpić musiałam o 3ciej w nocy, Pan Janusz przychodził do mamy 2 razy w tym celu. Mimo, że nie usypia się zwierząt w domu. Chciał jej oszczędzić stresu. . .

A potem, kiedy zawiozłam Taszy leki i rzeczy, które po niej zostały zapytał, czemu nie zadzwoniłam. Powiedział, że by przyjechał do niej.
Trzeba dzwonić, bo nie zawsze jest.
http://www.hau-miau.pl/siemieskiego.html


Pruszkowska 4D jest też gabinet weterynaryjny. NIE POLECAM. Baba jest totalnie nieprzyjemna i nieżyczliwa. Podobno nie jest nawet weterynarzem a jakimś technikiem czy coś. Okoliczni mieszkańcy mówią, że tam się idzie jak się chce zwierzaka wykończyć :/
Ja tam byłam raz, ostatnio, bo znalazłam błąkającego się psa i pomyśłałam, że może to jej pacjent, że go rozpozna i skontaktuje się z włascicielami. Nie chciała nic zrobić! Chciałam, żeby sprawdziła, chipa a ona z uporem maniaka powtarzała mi, żebym zadzwoniła po straż miejską!!!!!!! Na szczęście przyjął nas pod swój dach pan kioskarz - lało i grzmiało i błyskało i psina się potwornie bała - i pomógł znaleźć właścicieli.

Tosiowa

 
Posty: 9
Od: Śro cze 05, 2013 0:02
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post » Pt cze 14, 2013 12:21 Re: WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

LUQ pisze:Zaraz przeprowadzam się na Bielany gdzie będziemy mieć dwa kocurki i dosłownie naprzeciwko mojego budynku, na tej samej ulicy jest gabinet weterynaryjny "Równi". Ktoś ma jakieś doświadczenie, opinie?


PRZYCHODNIA WETERYNARYJNA RÓWNI

01-905 WARSZAWA, UL. RENESANSOWA 13A

KIEROWNIK PRZYCHODNI- LEK. WET. IRENEUSZ RÓWNY

http://rowni.eu/



BARDZO POLECAM!
Wzięliśmy maleńką kotkę z ulicy. Miała nabrzmiały brzuszek, wymiotowała, była ledwo żywa...
W Przychodni "RÓWNI" otrzymała natychmiastową pomoc, dostaliśmy cenne rady, plan leczenia i mieliśmy stały kontakt.
W międzyczasie u kotki wyszła jeszcze alergia. Gdyby nie pomoc w tej przychodni dr Czerniewskiej i dr Równego nie mam pojęcia co byśmy zrobili... Kotka już wyleczona ma świetną kondycję, a przy każdej wizycie u weterynarza jest najpierw wymiziana:) Świetne podejście, fachowa pomoc, zrozumienie dla zwierząt.

Pysiiio

 
Posty: 4
Od: Śro cze 12, 2013 21:38

Post » Sob cze 29, 2013 14:17 Re: WARSZAWA - Włochy sterylka dobry wet i rada potrzebna

Witam,
kuzynka mieszkająca za granicą poprosiła mnie o radę dla siostry jej koleżanki w Polsce. Ta pani ma we Włochach dom z ogrodem i dokarmiała jakąś "półdziką kotkę", która przychodziła. Przychodziła aż urodziła. I ta pani chce teraz kotkę wysterylizować. Nie za bardzo wiem o co chodzi, ale prosi o pomoc osoby doświadczone. Ona pokryje koszty, ale chyba nie wie jak sie zabrać za to. Nawet nie wiem co się dzieje z kociętami. Nie lubię takiego przekazywania przez trzy osoby, bo nie wiadomo o co chodzi. Kuzynka pyta czy jest we Włochach jakaś organizacja, która może tej pani Joannie pomóc. :? Może jednak jakiegoś weterynarza we Włochach może ktos polecić tak czy inaczej?

pozdrawiam
Magdalena

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Wto sie 27, 2013 17:39 Re:

Doktor Neska przeniosła się do własnej lecznicy przy ul. Janowskiego 11 na warszawskim Ursynowie. Telefon kontaktowy 533 333 111.
Oczywiście również polecam :D
bodzia78 pisze:Konstancin - Jeziorna od strony Wilanowa (strefa miejska)

Szczególnie polecam lecznice "nerkowcom" zarówno psim jak i kocim:
p. Agnieszka Neska - Suszyńska

Lecznica Małych Zwierząt
Tel. 022 754 39 19, 0502 53 60 64
Bielawa 9
Konstancin - Jeziorna 05-520

Godziny otwarcia:
pn. - pt. : 9-21
sob. : 10 - 14

http://www.nerkiwet.pl

07.2009 bodzia78 pisze:UWAGA !!! ponieważ specjalizująca się w chorobach nerek lek. wet. Agnieszka Neska ma problemy z domeną aż do odwołania strona jej została przeniesiona na http://www.nerkivet.com !

proszę o przekazanie informacji dalej ;)
Franio [*] 18.12.2014 Jeszcze się spotkamy...

Togilile

 
Posty: 23
Od: Sob cze 29, 2013 8:43

Post » Wto lis 19, 2013 12:28 Re: WARSZAWA - inne dzielnice i okolica

Moja stareńka koteczka (lat ok. 13 - 15) ma problemy z ogólnie mówiąc pyszczkiem, z gryzieniem, zapaszkiem z pyska. do kogo się udać, kogo polecacie: Warszawa, Legionowo, może Ciechanów?

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości