WROCŁAW i dolnośląskie

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob sie 08, 2015 11:51 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Macie namiary na dobrego weta od nerkowców, jakoś w centrum Wrocławia? Mówię o takim, który nie wciska Royal Canina i wie co dla kotów z chorymi nerkami najlepsze.

elnja

Avatar użytkownika
 
Posty: 17
Od: Pt lip 31, 2015 15:13

Post » Sob sie 08, 2015 17:40 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

elnja pisze:Macie namiary na dobrego weta od nerkowców, jakoś w centrum Wrocławia? Mówię o takim, który nie wciska Royal Canina i wie co dla kotów z chorymi nerkami najlepsze.


Mojego nerkowca prowadził dr Jonkisz z UP - fantastyczny specjalista w temacie wszelkich problemów nerkowych u kotów, szczególnie u starszych. Od diagnozy PNN we wrześniu pomagał kociakowi aż do lutego, gdzie niestety choroba wygrała, ale było to już mocno zaawansowane stadium. Uważam jednak, że to jeden z niewielu wetów, który szukał różnych metod i rozwiązań, aby kociakowi pomóc. Leczenie nerkowców jest skomplikowane - ja na początku trafiłam do wetów, co ładowali mi w kota sterydy i antybiotyki i usypiali przy najprostszym badaniu (pobranie krwi), przez co załatwili mi kociaka w bardzo szybkim tempie.

Ja natomiast szukam weta od problemów jelitowych, do 12-letniej kotki z przewlekłą biegunką. Takiego, który chce poszukać przyczyn problemu. Obecnie jestem w 3 lecznicy (w tym na UP), zostawiłam multum $$$, a efektów po miesiącu leczenia nie widać. Może ktoś leczył we Wrocławiu podobny przypadek z sukcesem i może polecić konkretnego weta?
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Czw wrz 24, 2015 16:40 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Nie polecam dr Jonkisza z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu!!! Odradzam!
Od trudnych przypadków lepiej poszukać innego specjalisty.

Również nie polecam chirurga dr Bieżańskiego też z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu! Nie potrafi zacewnikować kota.
Kot miał być cewnikowany na prośbę dr Jonkisza. Nie udało się cewnikowanie. Oddali mi kocurka z " podziobanym prąciem, mówiąc, ze nie są w stanie pomóc.
Nie podali kotu żadnego leku przeciwbólowego. Nic. Dopiero anestezjolog kazał podać antybiotyk, który działa 72h. Nie poinformowali jak z nim mam postępować. Gdybym nie była obeznana w temacie, to by chyba kot się strasznie męczył i nie wiem jakby to się skończyło. Po ich "akcji" kot krzyczał w kuwecie. Kropelkował
Nie wiem nawet po co drożnego kota chciano cewnikować?

Chroń Panie Boże od od takich " specjalistów".
To co osiągnęliśmy po tylu miesiącach walki o poprawę zdrowia kocurka, w ciągu 15 minut zostało zaprzepaszczone.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Czw gru 03, 2015 23:42 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

WROCŁAW

Czy ktoś korzysta z usług lecznicy Ołtaszyńskiej we Wrocławiu na ulicy Strachowskiego??

MarTiTa88

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Wto paź 27, 2015 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 08, 2015 15:52 Re: Re:

koniczynka_83 pisze:
Jagna pisze:WROCŁAW

qumisia pisze:Chciałam polecić ludkom z Wrocławia szczególnego weterynarza, przesympatycznego dla zwierząt i ich włascicieli.

Nie miałam okazji poznać pana doktora Stochnija, ale mogę polecić świetną klinikę dla małych zwierząt. Lekarze są przemili, sympatyczni i naprawdę są dobrzy w tym co robią. Znam ich dość długo, leczyli moje zwierzaki, których już nie ma niestety przy mnie i zajmują się obecnymi potworkami. Uratowali życie kilku z nich. Klinika nazywa się DORAN i mieści się przy ul. Legnickiej. Służę dodatkowymi informacjami :P

kinus pisze:Podpisuje sie pod tym. Lecznica miesci sie na ul. Legnickiej 25 - dr Molenda. Gdy bylam z Ciapkiem, wet rozmawial tez z karmicielkami, ktore u niego lecza setki kotow. W jego gabinecie stoi puszka z datkami dla bezdomnych kotow. Niesamowity lekarz, cieply, cierpliwy. Nie spotkalam sie jeszcze z takim weterynarzem.


Lena pisze:02.10.2004

Bylam wczoraj u polecanego tu lekarza z lecznicy Doran na Legnickiej 23/25, pana Michala Molendy. Jestem bardzo zadowolona, wszystko mi powiedzial, za wizyte dla schroniskowego kotka nie policzyl, tylko za leki i karme lecznicza, dobre podejscie do zwierzat (moja mala kicia boi sie panicznie lekarzy a u niego byla dosc spokojna - jakis fenomen!) Wiec rowniez dokladam sie do polecenia! Telefon do lecznicy (bo chyba nie byl podany) 071/3591454

W tygodniu pracują 10-19 (ja dzwonilam w piatek proszac by poczekal na mnie po 19 bo nie zdaze dojechac, nie bylo problemu!)
W sobote tez prawie caly dzien ale nie pamietam jak dlugo... do 15 chyba
W niedziele 10-12

Ceny w weekend sa TAKIE SAME JAK W TYGODNIU, pytalam.

Na miejscu gabinet zabiegowy i sklepik z karmami RC Veterinary. Sterylka kotki kosztuje 120zl, wizyta 27zl, szczepienie kota 46zl, szczepienie razem ze wscieklizna 55zl. Maja sprytny preparat na odrobaczanie i odpchlanie psow i kotow. Stronghold, kropelki na kark i dziala na pchly, robali, glisty i swiezb w uszach.


Jastem bardzo zadowolona, kota rowniez.


Lena pisze:moj pierwszy komentarz pochodzi prawie sprzed 2 lat gdy wzielam ze schroniska moja druga i bardzo chorowita kotke Hiene - juz wtedy bylam zadowolona z podejscia lekarzy w Doranie. Melduje ze do dzis - a zaangazowalam sie przez te wszystkie miesiace w ratowanie kotow z http://www.kocie-zycie.prv.pl i przewinelo sie ich przez moje rece dziesiatki jak nie setki juz - jestem absolutnie i zupelnie zadowolona z tej lecznicy i polecam ja komu moge. O sprawie z kotka mamucika wiem, jednak po 1 znam to tylko z relacji mamucika (lekarzy o ten przypadek nie pytalam nigdy) a po 2 przenigdy nie zawiedli mnie i kotow ktore przynosilam a bylo ich bardzo duzo, wiec nie moge przekreslic ich z powodu jednej sprawy. Jednakze po tej historii (nie wiem czy mamucik powiedziala o tym doktorowi pozniej) zauwazylam ze scisle trzymaja sie zabiegow o 13-14 zeby pare godzin po operacji lecznica jeszcze byla otwarta. Oboje: i pan Michal Molenda i pani Joanna Dabrowska sa naprawde dobrymi ludzmi i specjalistami. I niezmiennie polecam.


wilczycam pisze:Tak kochani! Doktor Molenda to weterynarz kochający swoją pracę i zwierzaki, ktore do niego przychodzą. Jest dobry, przemily i ma swietne podejście do zwierząt. Jedynym mankamentem są kilkugodzinne kolejki do Jego gabinetu...ale czemu się dziwić? w końcu jeździ tam caly Wroclaw!


mamucik pisze:Niestety, ja nie mam dobrych wspomnień. Moja koteczka - ulicznica po sterylizacji u p. Molendy dostała przepukliny - szwy były żle założone i po 2 godz. się rozeszły. Pilnowałam ją jak cerber - na pewno nie zrobiła sobie tego sama. Może sie to oczywiście zdarzyć najlepszemu, niemnej wychodząc z gab. - zapytałam p. doktora jak można się z nim skontaktować, gdyby się coś działo. Odpowiedział, że nie można, bo jego tel jest telefonem prywatnym. A zaczęło się dziać żle już po zamknięciu jego gabinetu. Koteczkę uratował doktor Bernacki, którego wyciągnęłam z domu i jak zobaczył Sówkę nawet się nie zastanawiał, tylko wsadził nas do samochodu i zawiózł do swojego gabinetu na Stabłowicach, który dla nas otworzył. O godz 23 skończył operować Sówkę - oprócz przepuklinki miała wewnetrzny krwotok.
Tak jak napisałam - zdarzyc się to może najlepszemu :!: , wiem, że Lena ma o nim dobre zdanie, ja zaś mam takie zdanie o Lenie, niemniej brak kontaktu tu mógł sie naprawdę źle zakończyć.
To on sterylizował małą, on wiedział jakie i ile dał znieczulenia.
Mała była ponownie operowana po paru godzinach, bardzo ważne było, żeby wiedzieć ile i co dostała - straciła dużo krwi i była bardzo osłabiona. No ale gabinet zamkniety i już. Po prostu.

I to nie pchanie paluszka w oczy tych, którzy dr. Molendę cenia.
Ja wtedy przeżyłam naprawdę horror i długo tego nie zapomnę.


nataleczka 25.02.2006 pisze:Nie moge uwierzyc w to co pisze Mamucik! W Doranie lecze moja kotke, mojego psa, sterylizowalm juz kilka kotek bezdomnych i nigdy mi sie cos takiego nie zdarzylo! Dzisiaj takze jestem po sterylce jednej kotki i jestem bardzo zadowolona. Dla mnie Molenda jest zawsze mily i serdeczny, moze wtedy mial poprostu zly dzien. Kiedys jak mialam niespodziewany wypadek z psem, to gabinet zostal dla mnie otworzony pomimo zamkniecia.
Ja polecam Doran i Molende :)


06.2007 Dark Lord pisze:OMIJAĆ Z DALEKA!Sterylizowałam tam kotkę i też szwy rozeszły się a raczej jedyny założony szew, jeszcze facet wmawiał mi że kotka sobie rozgryzła, ciekawe kiedy jak miałam ją na oku cały czas, dodzwonić się tam nie można, nie odbierają telefonu bo... im przeszkadza, na świerzba dał tylko stronghold i nic więcej a to mało co pomaga,przy zdejmowaniu szwów (założonych drugi raz w innej lecznicy)spytałam się jak z tym świerzbem, zajrzał do uszu i zapytał się mnie czy dać znowu stronghold...bez komentarza, wet pyta się mnie co robić.Nie polecam.


06.2009 Gosia2009 pisze:polecam Doran, zaczełam leczyć tam własnie znalezionego kota oseska i narazie jestem pod ogromnym wrazeniem, mój chlopak leczył tam psy i żółwie, to zaufany weterynarz od lat.


pixxa 9.01.2009 pisze:Wrocław

i ja polecam
Lecznica weterynaryjna DORAN
ul.Legnicka 23/25, Wrocław
tel. (71) 359 14 54

lek. wet. Michał Molenda
lek. wet. Joanna Dąbrowska

Godziny pracy:
dni robocze: 10-19
soboty: 10-17
niedziele: 10-12
święta: z reguły godziny przyjęć jak w niedzielę, ale najlepiej zadzwonić, aby się upewnić

Zamienne dyżury lekarzy (poranne lub popołudniowe) w zależności od tygodnia. Codziennie około 13-15 wykonywane są umówione wcześniej zabiegi chirurgiczne.

Zakres usług:

* Profilaktyka zwierząt domowych (szczepienia, odrobaczanie)
* Leczenie chorób wewnętrznych i zakaźnych
* Dermatologia
* Chirurgia tkanek miękkich i ortopedia
* Stomatologia
* Położnictwo i rozród zwierząt
* Dietetyka weterynaryjna (sprzedaż specjalistycznych karm)
* Zabiegi pielęgnacyjne

Nasz komentarz:
gotowość do pomocy i wielkie serce dla zwierząt
Poza tym ogromne doświadczenie w leczeniu kotów, wspaniałe podejście do pacjentów.



11.2009 Floretta pisze:Niestety muszę odradzić panią Joannę Dabrowską z Doranu.
Antypatyczna osoba, wybierająca sobie opiekunów swoich pacjentów, co niestety odbija się na samych pacjentach. Niestety nie zawsze wykorzystuje wiedzę, jaką posiada, bo są choroby, których się boi - jej strach przed panelukopenią przyczynił się pośrednio do śmierci moich maluchów, bo mimo typowych objawów leczyła je na robaki, zatrucia bakteryjne zamiast zrobić test. Bez komentarza.




Ja również odradzam Panią Joannę Dąbrowską z Doranu, co do pana Michała to się nie wypowiem bo nie trafilam na niego. Wybralismy sie z kica na badania do Doranu pod wpływem opinii z tego forum, niestety strasznie sie zawiedlismy. Co na plus to na pewno ta pani ma faktycznie doswiadczenie z kotami i podejscie do kota. Ale pobrała krew do morfologii i oczywsiscie zmierzyła glukoze - wyszla 76, słowem sie nie odezwała, przemacała kicie, podała odrobaczenie na kark podsumowała, że kicia z "wierzchu" wygląda cudo i...skasowała nas 117zł...za macanie 30 zł, za odrobacznie 27zł (za ten sam preparat płaciłam u innego weta 16zł) za kuriera 10zł i reszta to chyba juz morfologia. Ale nic pojechalismy do domu ja oczywiscie w internet i sprawdzam ta glukoze i normy mi pokazują, że u kota od 100, no to sie wystraszyłam, mysle sobie moze mi nic nie powiedziala bo czeka na wyniki tej morfologii. Sama z siebie przez weekend dodawalam troche miodu kici do wody. Poszłam odebrac wyniki, znów trafiłam na panią Joanne i pytam o tą glukozę mowie ze taka troche niska wyszła i ze tego miodu dodaje, na co uslyszlam, że norma u kota to od 60 i kicia ma glukoze dobrą, mam nic nie czytać w internecie, nie dawac żadnych miodów i ze gdyby było cos nie tak to przeciez by mi powiedziała! Pożegnałam się i tyle, wiecej tam nie pojade. Karmicielki były owszem, nie wygladały mi na takie co chętnie by stówkami płaciły za podstawowe badania więc nie wiem jaki one tam mają układ z Doranem. Ja nie polecam.

Szkoda,może warto dać drugą szansę. Może za kolejne wizyty nie zapłaciłabyś tyle. Rozumiem,że każdy ma prawo do swojej opinii i szanuję to. Jestem klientką Doranu od ponad roku. W pierwszy dzień po adopcji zabrałam Benitę na przegląd, była strasznie wychudzona, miała biegunkę, podobno byłej właścicielce sugerowano uśpienie. Trafiliśmy na Pana Michała, podczas badania wyczuł guza w jelitach, zlecił usg. Lekarz wykonujący badanie na UP nie pozostawił mi złudzeń, podejrzenie chłoniaka, dawno nie widział takiego spustoszenia, w zasadzie leczenie paliatywne, najwyżej miesiąc. Pan Michał i Pani Asia obiecali mi jedno,że powiedzą mi kiedy będzie ten moment, że Benia zacznie cierpieć. Zaczęliśmy leczenie, w gabinecie byłam prawie codziennie, na każdej kolejnej wizycie płaciłam już tylko za leki: sterydy, antybiotyki, witaminy itp jako kontynuację leczenia. Po pół roku kolejne usg, ten sam lekarz, kolosalna poprawa, zmiana diagnozy na IBD. Na początku Pani Asia też wydawała mi się antypatyczna, nie podobało mi się,że bierze kogoś poza kolejką, dopóki nie zrozumiałam,że to są ciężkie przypadki i tego wymaga sytuacja a nie jej sympatie czy antypatie... Czym mnie ujęła? Benia zjadła 20 cm wstążkę, próbowaliśmy różnych sposobów,żeby wyszła. Ostatni pomysł - nakarmienie Beni purre z ziemniaków. Benia to kot słabo obsługiwalny. Przez 5 dni przychodziłam do gabinetu i Pani doktor blisko 20 minut ją karmiła. Nie wzięła za to ani grosza. Jestem im obojgu bardzo wdzięczna za to,że zamiast miesiąca Benita jest ze mną ponad rok! Podjęli walkę mimo sugestii, że sprawa jest w zasadzie przegrana. Od lipca pod ich opieką jest również nasza druga kotka, która choruje na padaczkę. Każdą moją wątpliwość Pani Asia rozwiewa mailowo. Wiem,że trudno im odbierać telefony w trakcie dyżuru. A czasem moje pytania są typu : Benia dziś zwymiotowała, czy mam z nią przyjść czy jeszcze czekamy? Benia od dwóch dni nie zrobiła kupy czy mam już przyjść na lewatywę ? Lilka nie ma apetytu, co robić? Dzięki temu nie narażam kotów na niepotrzebną wizytę i stres z nią związany. Nauczyłam się,że jak jest Pan Michał to wchodzi się od razu po poprzednim pacjencie, jak jest Pani Asia to czekać aż sama poprosi, ona woli przygotować stół na przyjęcie kolejnego pacjenta jak nikogo nie ma w gabinecie. Oczywiście każdy ma prawo do swojej opinii , ja jestem zadowolona. A co do karmicieli czy fundacji dla mnie jest to zrozumiałe,że traktowani są inaczej i płacą mniej niż na przykład hodowcy. Chociaż spotkałam kiedyś w poczekalni Panią, która ma hodowlę i przyjeżdża do Dorana bo płaci 40 % mniej niż w poprzednim gabinecie.
Obrazek

wtenczas

 
Posty: 1056
Od: Pon wrz 07, 2015 19:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 20, 2015 17:51 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Hej, trochę nietypowo bo szukam dla psa.

12-letni golden. Szukam dobrego ortopedy czy coś :-)
Polećcie mi kogoś, please, please - to nawet nie chodzi mi o mnie, tylko o niego ;)

Z góry dzięki.

bodi

 
Posty: 14
Od: Pt lis 20, 2015 13:20

Post » Sob sty 02, 2016 22:04 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Ja ze swojej strony polecam Vetin => http://www.vetin.wroclaw.pl/

Wszystkie zabiegi do tej pory miałem tam i jestem zadowolony :) Raz że atmosfera jest przyjazna, dwa - profesjonalizm na całej linii o ile mogę wyczuć.

toperznie

Avatar użytkownika
 
Posty: 32
Od: Sob sty 02, 2016 21:00

Post » Nie sty 03, 2016 13:46 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

toperznie pisze:Ja ze swojej strony polecam Vetin => http://www.vetin.wroclaw.pl/

Wszystkie zabiegi do tej pory miałem tam i jestem zadowolony :) Raz że atmosfera jest przyjazna, dwa - profesjonalizm na całej linii o ile mogę wyczuć.

Dzięki, ja co prawda mam sprawdzone wetki, ale ważne dla mnie jest to, że oni są czynni też w niedzielę

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 08, 2016 12:07 Re: LECZNICA LEO

nesssssa pisze:WROCŁAW

LECZNICA LEO

godziny przyjec [...]

polecam z calego serducha

Ci ludzie naprawdę przejmują się zwierzaczkami. Trzeba sie przygotowac na raczej dluzszą niz krótszą wizyte. Zwierzaki oglądane z kazdej strony po parę razy. Leczę tam moje mordki, mordki znajomych tez się przekonały :)

Kot kolezanki skazany na smierc przez dr Chromego w Lecznicy Leo zostal doprowadzony do stanu uzywalnosci :)

lagoona 25.11.2012 pisze:Dr Frankowski- owszem, ale niestety Dr Czerniawska, za obcięcie pazurów i przeczesani sierści w poszukiwaniu robaków wzięła 25 zł!! a trwao to raptem 30 sekund...


Trochę się pozmieniało...

LECZNICA LEO Wrocław-Stare Miasto
ul.Tęczowa 6
[kamienica niedaleko Dworca Świebodzkiego]
Doktor Tomasz Frankowski przyjmuje:
pon-pt 12.00-19.00
sobota 10.00-14.00

Tylko serducho do zwierzaków to samo. :D

LaMela

 
Posty: 1
Od: Pon lut 08, 2016 9:13

Post » Pon lut 29, 2016 10:57 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

AAVET - DZIERŻONIÓW
Polecam specjalistę oraz okulistę Pana Bugaja zna się na tym co robi choć bywa bardzo nie miły i nie sympatyczny dla właścicieli zwierząt. Generalnie jeżeli z naszym pupilem dzieje sie coś od tygodni i na wizytę jedziemy w ostateczności to w takim wypadku odradzam wizytę u tego Pana ze względu na srogie zjeby :D

Justyna555

 
Posty: 4
Od: Nie lut 28, 2016 17:54

Post » Wto mar 01, 2016 20:58 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Justyna555 pisze:AAVET - DZIERŻONIÓW
Polecam specjalistę oraz okulistę Pana Bugaja zna się na tym co robi choć bywa bardzo nie miły i nie sympatyczny dla właścicieli zwierząt. Generalnie jeżeli z naszym pupilem dzieje sie coś od tygodni i na wizytę jedziemy w ostateczności to w takim wypadku odradzam wizytę u tego Pana ze względu na srogie zjeby :D

Ale w takim kontekście te zjeby są raczej uzasadnione

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 18, 2016 20:19 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Ze swojej strony polecam NEOVET na ul. Świt 65 we Wrocławiu. Każdego lekarza, a szczególnie dr Hildebrand :)
Uratował moją kotkę, kiedy w innej (swoją drogą polecanej tu lecznicy) chciano ją usypiać.
Jedyny minus to umówienie się na szybki termin - przychodnia jest oblegana, więc polecam rejestrację telefoniczną bez zbędnej zwłoki :wink:

optymistka

 
Posty: 13
Od: Pon mar 16, 2015 22:29

Post » Pt maja 13, 2016 16:23 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Szukam pilnie kardiologa we Wrocławiu

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt maja 13, 2016 18:53 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Prof. Urszula Pasławska lub dr Agnieszka Noszczyk-Nowak - obie na UP

Fainche

 
Posty: 111
Od: Sob kwi 30, 2011 9:49

Post » Nie maja 29, 2016 20:59 Re: WROCŁAW i dolnośląskie

Szukam dobrego weta od problemów moczowych. Mam problem od ponad 6 miesięcy, nikt sobie nie radzi... Polecono mi dr. Jonkisza na UP.. porażka. Kot ma ciągle zapalenie pęcherza, serie antybiotyków, leków, badań za sobą i nadal nie ma efektu. Szukam kogoś kto zna się na kocich sikach...
Najlepsze karmy dla kota w jednym miejscu. Na sztuki i w pakietach.
Obrazek
Zapraszam także na blog z poradami i ciekawostkami http://www.blog.kocimietka.pl
Obrazek Obrazek

boguska_t

Avatar użytkownika
 
Posty: 933
Od: Wto lip 22, 2014 6:44
Lokalizacja: Galowice k/Wrocławia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości