Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw wrz 02, 2010 13:53 Re: Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

piegusek1510 pisze:No będę będę obgryzać - nie ma rady, ale chciałabym byc spokojna i pewna swojej decyzji.
Rozumiem, że nie ma osób z doświadczeniem w 4łapach?


Ja robiłam swojej kotce sterylizację na Olbrachta. co prawda było to rok temu, ale nie wydaje mi się, żeby coś się u nich zmieniło w zakresie jakości usług.
ja byłam bardzo zadowolna (o ile można być z tego zadowolonym bo i tak siedziałam w domu jak na szpilkach). Pani na recepcji pełna empatii, rozumiała przez co przechodzę. zabieg przeprowadzony fachowo, rana była czyściutka, dobrze się goiła. niestety nie pamiętam nazwiska pani doktor, która przeprowadzała zabieg.
Mam nadzieję, że w pewnym stopniu Ci pomogłam.

Andziula

 
Posty: 7
Od: Pon lut 23, 2009 14:03

Post » Czw wrz 02, 2010 19:14 Re: Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

na pewo pomogłaś, ja nie mam doświadczenia a mam ogromne obawy. Wiem, że zabieg jest wskazany, ale mimo to się boję, ale to chyba naturalne.

piegusek1510

 
Posty: 14
Od: Śro cze 09, 2010 8:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 02, 2010 20:19 Re: Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

piegusek1510 pisze:na pewo pomogłaś, ja nie mam doświadczenia a mam ogromne obawy. Wiem, że zabieg jest wskazany, ale mimo to się boję, ale to chyba naturalne.



Jasne, ja też się bałam. gdy zostawiłam moje kocie u weterynarza to od razu się rozpłakałam, taka byłam zdenerwowana. ale najważniejsze, że wszystko poszło dobrze, kotka wreszcie się nie męczy (a w rui strasznie się męczyła, nic nie jadała, nie piła i tylko domagała się "faceta" :). to był okropny widok i było to trudne do zniesienia zarówno dla niej jak i dla mnie. teraz jest spokojniejsza, no i trochę grubsza :D

Andziula

 
Posty: 7
Od: Pon lut 23, 2009 14:03

Post » Pon paź 04, 2010 13:17 Re: Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

Witam ponownie

A więc zdecydowałam się wreszcie na sterylkę a 4Łapach na Olbrachta (Warszawa).
Dziś mieliśmy badanie krwi, które jest poprawne, więc lekarz nie widzi przeciwwskazań do zabiegu - w najbliższą sobotę!

Tyle że ja cała w nerwach... Poradźcie!!! Czy badanie krwi jest badaniem wystarczającym by dopuścić do operacji?
Czy mam może zażądać dodatkowych badań? Mam straszną 'fazę', że zdarzą się komplikacje podczas zabiegu :(

piegusek1510

 
Posty: 14
Od: Śro cze 09, 2010 8:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2010 19:51 Re: Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

Wybraliśmy dwie lecznice, w których moglibyśmy wysterylizować naszą kotkę: WolaVet na Żytniej 63 i Lecznicę na Granicznej 4/4. Przejrzałam ten wątek i wetów polecanych i zdaję sobie sprawę, że polecacie inne lecznice, ale ze względu na zimno (i koszty dojazdu taksą 2 razy w dwie strony) musieliśmy zawęzić teren poszukiwań. Mamy też niedaleko Lecznicę na Prostej, ale warunki odstraszają (piwnica w bloku).
Pytanie: czy macie jakieś ale do tych dwóch placówek? Jakieś złe doświadczenia?
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 9:44 Re: Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

Ja już po...

Niestety nie znam tych lecznic, więc nie pomogę :(
pozdrawiam

piegusek1510

 
Posty: 14
Od: Śro cze 09, 2010 8:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 10, 2010 21:33 Re: Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

My też już po, w poniedziałek zdjęcie szwów.
Poszliśmy do Happy Animals na Granicznej 4. Bo było bliżej;] I nieco bardziej sterylnie;) Trochę detali, może się komuś przydadzą:
Zabieg trwał 1,5godz. Kotkę oddano wybudzoną i w kaftanie (ponoć to standard). Cięcie dość długie, żadne tam 2cm, o których tu czytałam, szwy nierozpuszczalne niestety. Nie wiem, jak sobie wet poradzi ze zdjęciem :roll: Zabieg kosztował 262PLN - w tym kaftanik i pierwszy zastrzyk z antybiotyku. Potem 3 kolejne zastrzyki po 19PLN każdy. Nie wiem jeszcze, czy zdjęcie szwów jest wliczone, później uzupełnię.

Właściwie to nie wiem, czy polecać, czy nie. Kot przeżył :ok: , po 5 dniach skakała po meblach, ale b. ostrożnie. Ale te niciane szwy...
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 0:50 Re: Gdzie sterylka w Warszawie/okolicach - proszę poradźcie!

No to uzupełniam:
dostaliśmy antybiotyk w tabletkach, bo nie chcieliśmy już koty męczyć zastrzykami - 4 tablety -4 zety
szwy zdjęte darmowo, jakoś sobie wet poradził;] Szew brzydki, wypukły jak bruzda na miedzy, ale się goi, kot w dobrej formie.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości