Moderator: Moderatorzy
kasiek41 18.11.2012 pisze:
Ja mam zupełnie inne doświadczenia. Pojechałam do nich bo wyczytałam że mają dobre opinie na portalu znany lekarz. Moja kotka ma wzdęcia i jakieś problemy trawienne których nie możemy zdiagnozować.
Doktor Łukaszewski stwierdził że kotka się zatkała kałem ( jak mogła się zatkać jak robiła dwie kupy dziennie) - trzy dni jeździłam na lewatywy, kroplówki cuda. Absolutnie odradzam. Wymęczył mi kota maksymalnie. Kot miał strasznie obolały odbyt, zaczerwieniony ogniście, inny lekarz mi pomagał to potem leczyć. Lewatywy nic nie dały a kotka przez ten strasznie obolały tyłek miała problem z załatwianiem się. Poza tym to jest sadysta, zero delikatności, traktuje zwierzę jak rzecz którą nic nie boli, moja kotka miała straszną traumę po tych wizytach u nich
A Pani Łukaszewska wykryła u mojej kotki ( która ma problemy z łzawiącymi oczkami) przewlekłe zapalenie spojówek tyle że dwaj inni weterynarze absolutnie to wykluczyli, bo kotka ma tylko lecące łezki z oka, czyste łezki nie ma obrzęku oka, spojówki itd.
Nie polecam, i nie należą do tanich
MaryLux 28.11.2011 pisze:Nie korzystałam z jego usług, choć mam blisko - znajoma kiedyś skorzystała i nie mówiła nic o jakości, natomiast twierdziła, że ceny ma porażające w porównaniu z innymi
Dieselka 13.08.2012 pisze:Zołzik pisze:Polecam przychdnię weterynarjną Viva na Strachocińskiej 58 http://www.vet.wroclaw.pl/
ja byłam u nich jako u okulistek z moim poschroniskowym tymczasem (malamutka) z zaćmą.
Szczerze, już dawno takiego podejścia do psa nie widziałam. Badanie okulistyczne nie jest zbyt przyjemne a Mikrusia była tak wypieszczona i wymiziana, że jej się niesamowicie podobało. Ja tam z resztą też spędziłam strasznie dużo czasu bo mi się fajnie gadało.
Ale już nie raz się przekonałam że podejście nie jest najważniejsze - liczy się jakość samej usługi. I tu znowu szok! Dziewczyny wszystko mi wyjaśniły. Dokładnie czym jest zaćma i dokładny przebieg operacji. I to nie tak że opowiedziały a ja nic nie zrozumiałam jako laik. Wszystko było ilustrowane na rozkładanych modelach i jeszcze zdjęciami z książek podparte. Teraz się czuję jakbym sama mogła taki zbieg wykonać
Dodatkowo miałam możliwość zajrzeć psu w oczy i przekonać się dokładnie jak wygląda jej choroba.
Że nie wspomnę już o tym że jak się dziewczyny dowiedziały że to pies szukający domu i że Fundacja i tak zrobi jej tą operacje (po co pies ma być ślepy skoro nie musi) to w bonusie dostałyśmy USG oka za free
Nie wypowiem się jakimi są wetkami ale okulistkami są świetnymi. No i współpracują z dr Gancarzem który jest najlepszym okulistą w PL.
tuletule pisze:kochani!
od tygodnia mam w domu malucha, którego znalazłam zabłąkanego w okolicy piwnic mojego bloku, wzięłam go do domu i jest naprawdę kochanym małym tajfunem:)
od wczoraj zaczął mieć problemy z noskiem na początku przy dziurkach zbierały mu się czarne "glutki" (usuwałam je za pomocą chusteczki i przegotowanej wody) dziś zauważyłam strupek u nasady nosa, który również schodzi bez problemu
trochę się przestraszyłam że może być to oznaka czegoś groźnego, poza tym chciałabym wybrać się z nim do weterynarza w celu pierwszego przeglądu
proszę o polecenie naprawdę taniego specjalisty we Wrocławiu, jestem kompletnie nie przygotowana finansowo na posiadanie kiciusia :<
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości