narkoza zwykła, a wziewna

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt lip 25, 2008 16:10

http://www.coralbio.pl/index.php?p3531, ... m-dla-kota

to chyba nie tak daleko a cana jest nizsza

Coral Bio
Al. J.Piłsudskiego 34
41-303 Dąbrowa Górnicza

Biuro czynne: poniedziałek - piątek, w godzinach 7-15

tel. (0-32) 797 - 06 -90


Odbiory osobiste (po wcześniejszym kontakcie):

poniedziałek - piątek: 10-18
sobota: 9-13

MajkaA

 
Posty: 333
Od: Czw lut 05, 2004 21:32
Lokalizacja: Martinez (dawniej Warszawa-Ochota)

Post » Nie lip 27, 2008 19:21

Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103291
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 28, 2008 17:41

Anulka jesteście już po zabiegu?? Jak poszło??
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Wto lip 29, 2008 0:44

tak pilnuje kotki dlatego nie wchodzilam ...jest po teraz spi ...jadla juz dwa razy i to calkiem sporo po tej glodowce przedsterylkowej miala narkoze ogolna....leki dane ...antybiotyk i przeciwbolowe.....nie wiem czemu ale kotka uparla sie wlazic gdzie jest wyzej,....jestme starsza o 20lat...ulubione miejsce na dzis dzien to byl telewizor, parapet okienny i drapak......oczywiscie nie do razu.....tylko po czasie ....pilnowalam by mi nie spadla....i do tego ogranicza sie moja rola. za dwa dni kontrola a ja martwie sie o jutro ...bo przeciwbolowe przestana dzialac......a ja mam jej przmywac to miejsce posterylkowe rivanolem.....a na razie boje si jej zdjac kaftanik by nie rozlizala rany :roll: opisze dokladniej ....jak juz u mnie sie sytuacja unormuje.Kaftanik wymyslilam ,ze jej zdjeme jutro ...w dzine...bo wqteyd moge weta sciaga cjakby trzeba bylo dodomu...w srode kontrola......wiec srode mam spokojniejsza.....genbelarnie wyglad ana to ze kotka dzielnie zniosla zabieg...........uznacie mnie za wariatke ,ale co chwile patrrze czy oddycha 8O
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103291
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 29, 2008 7:19

Anulka, większość z nas przezywa zabiegi podobnie :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lip 29, 2008 7:57

:P :P :P uff noc przezyta , po 4 rano mala zaczela porzadkowac swoje futerko na tyle ile moze ,bo ma na sobi kaftanik, pila tez sporo wody z kranu,bo inaczej nie chce pic .....po cichutku wydaje z siebie leciutkie ufff ...dzis kaftanik zdejme i psrobuje przemyc blisne rivanolem tak jak stoi w zaleceniach
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103291
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 30, 2008 0:50

po 19 udało się zdjąc kaftanik z rana jedziemy dio weta na wizyte kontrolną , młoda dzisiaj dużo więcej spała niz wczoraj i nie wspinała się az tak jak poprzedniego dnia, po zdjeciu kaftanika wylizała futerko, ale to zabarwione po operacji nie ruszała tylko wąchała. generalnie jak na druga dobe po sterylce ma się swietnie , apetyt dopisuej zaliczyal dzis i sucha karme i 2 miski kocie czubate wołowinki surowej. Do kuwety od wczoraj chodzi normalnie Q i siu normalnie robi.

Chciałam wszystkim podziękować za pomoc :P :P :P . Jestem już dużo spokojniejszą o mloda.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103291
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 30, 2008 11:50

No to trzymam kciuki żeby szew się szybciutko zagoił i nie było po nim śladu, coby panna piękna była :lol:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro lip 30, 2008 15:42

Oleska panienka jest piękna , nie wylizuje szwu , czyli dodatkowo genialna i kochana baaaaaaaardzoooooooo :lol: :lol: :lol: . Dzisiaj jest wesolutka , wprawdzie płakała po antybiotyku ( ale nawet nie miauknęła jak podawano), musiał być bolesny zastrzyk , ale troszkę , potem już do mnie mruczała i daje się wygłaskiwać. Wetka na kontroli obeszła się z nia bardzo szybko i delikatnie :P :lol: 8) . Pomalutku oddycham z ulga ,że to już za nią . Martwi mnie tylko upał , bo w takiej temperaturze , to bakterie mnoża się na potęge :roll: .
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103291
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 04, 2008 23:08

Witam serdecznie

dzwoneczki mojego kochania też przestaną za jakiś czas dzwonić...

Teraz na poważnie, jestem obecnie na etapie dowiadywania się wszystkiego co możliwe o kastracji. Czytam sporo jak i dowiaduję się bezpośrednio u Wet-ów. Moja, a raczej mojego kiciusia pierwsza kastracja, dociekliwość i weterynarzy błedne diagnozy - są przyczyną: szukania, szukania, szukania.

Nie chcę teraz rozprawiać nad wyższością „wziewki“ nad narkozą injekcyjną, każdy przypadek jest indywidualny jak słusznie dowodzi przypadek Nordstjerna i z chęcią wypowiem się obszerniej o swojej wiedzy w oddzielnym poście. Powiem tylko ogólnie, że jestem za narkozą wziewną, uznawaną słusznie na świecie jak i wg. mnie za najbezpieczniejszą metodę znieczulania ogólnego (zdecydowanie mniejsze obciążenie serca, układu krążeni, wątroby czy nerek) jak i możliwość szybkiej reakcji w razie niepożądanej reacji organizmu bądz komplikacji (przez ukryte bądz niewykryte! schorzenia) – przez przerwanie dopływu gazu, jest wspaniałą sprawą. Monitoring przed jak i w trackie jest niezmiernie ważny i nie przeceniam tego absolutnie. Stąd pakiet badań kiciuś będzie miał bez wzgl. na to że to przecież „wziewka“, w tłumaczeniu najbezpieczniejsza metoda znieczulenia ogólnego.

Węszę wszędzie bo znam przypadek, usuwania kamienia nazębnego przy narkozie injekcyjnej u dwuletniego psa z pełnym pakietem badań, która zakończyła się śmiercią... reanimacja zakończona niepowodzeniem, sekcja wykazuje „ukryte schorzenie serca“ mimo wielkokrotnych wcześniejszych badań, u kilku Wet-ów – nie wykryta!! (pies rasowy)
Wyjątkowe sytuacje, jak u Nordstjerna są mi już niestety również znane, stąd moja dociekliwość...

Mam w tym przypadku inne pytania/wątpliwości.

Mianowicie jedna wypowiedz zbiła mnie z tropu, dając mi do nieźle do myślenia... a w szczegolnosci to zdanie:

Nordstjerna pisze:Przed wprowadzeniem kota w narkozę wziewną trzeba i tak zastosować premedykację zastrzykiem, zanim zastosuje się anestetyk wziewny (w weterynarii zazwyczaj jest to halotan albo izofluran, środki mówiąc oględnie nie najnowszej generacji - cóż , koszty...).


Przyznaję nie wiedziałam, że przy „wziewce“ stosowana jest premedykacja... Nie jestem ignorantką, przyznaję szczerze że takiej informacji po prostu nigdzie jeszcze nie uzyskałam, pytałam, czytałam, szukałam... Fakt, że przypadku jaki opisuje N. istniała niewydolność układu oddechowego, stąd w związku z moją dociekliwością teraz rozumiem zastosowany domitor i wybudzenie antisedanem... ale wracjąc do halotanu albo izofluranu, określenie „przestarzałe“ wg. Nordstjerna dla mnie jako laika – zaniepokoiło delikanie mówiąc.

Są właściciele kotów, dla których nie ma znaczenia pieniądz, jeśli chodzie o zdrowie kota czy innego zwierzaczka, wiem też że drogie specyfiki w większości lecznic nie są „chodliwe“ z braku zainteresowania, inaczej mówiąc są za drogie i nie schodzą... jednak może znajdzie się ktoś, kto wie jaki odpowiednik (czy taki wogóle na rynku polskim istnieje) można zastosować?

Skupiłam się na tym problemie, nie umniejszam umiejętności i wiedzy dobrego weta i anestezologa, wiem że dobry wet jest kroplą w morzu, ale też bez sprzątu i najlepszy wet cudu nie uczyni. Mówię to bo mam zaufanego wet-a, który niestety nie jest „wyposażony w sprzęt“ nie mówiąc o wziewce, a na narkozę injekcyjną się nie zgodzę. Moj Wet mi odradzał narkozę „strzykawkową“ mimo wcześniejszcych kompleksowych przecież badań. Nic w życiu pewne, ale zdarza sią jeden przypadek na 100 (o jeden za dużo jak dla mnie), że po narkozie injekcyjnej może się zwierzak nie wybudzić..

Nieodzwone było, że jako kociara zawitam tutaj, pytając, zastanawiając się, przedstawiając swoje rozterki, szukając odpowiedzi...

aneta.p

 
Posty: 127
Od: Pon lis 03, 2008 18:55

Post » Pt lis 07, 2008 20:14

„Izofluran jest to obecnie najbezpieczniejszy środek na rynku Polskim. Jedynym jego mankamentem jest jego cena. Znieczulenie tym doskonałym gazem, kosztuje dwukrotnie więcej niż innymi tradycyjnymi środkami.“

cytat z http://www.lecznica.zgora.pl/wer_pol/an ... logia.html

sama sobie odpowiadam :roll: przynajmniej, brak wiedzy zmusza mnie do szukania, szukania i szukania... :wink:

Rozmowa ze specjalistą, którego na tym forum „odkryłam“, mnie w takim razie czeka, długaa :lol:

aneta.p

 
Posty: 127
Od: Pon lis 03, 2008 18:55

Post » Sob lis 08, 2008 18:22

:P duzo zalezy od lekarza na jakiego trafisz i jego sprzetu.............doradzam z calego serca rpzede wszystkim swietnego chirurga..............to najwazniejsze ....ja juz mam sprawdzonego i jestem zachwycona po Smakusi :)))
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103291
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka i 2 gości