ŁÓDŹ i łódzkie

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw kwi 02, 2015 13:08 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

mandala20 pisze:
casica pisze:Ja natomiast nie mam słów dla takich ludzi jak Twoi dalsi krewni. A co do wetów, nie tylko "Bernard" tak robi inne lecznice też. Nie bardzo im się dziwię bo jeśli ktoś chce się pozbyć psa to się pozbędzie. I w znacznie mniej humanitarny sposób - wyrzuci z samochodu, przywiąże do drzewa w lesie, albo odda do schroniska. W takiej sytuacji chyba jednak lepiej uśpić. ustawa w tym względzie nie bardzo przystaje do rzeczywistości


Pogrubione - o tym też mówiłam. Niestety wiem, że Bernard nie jest w tym osamotniony, i wiem że wcale nietrudno jest znaleźć weta który uśpi zdrowe zwierzę. Napisałam o tym, bo po raz pierwszy taka sytuacja dotknęła mnie bezpośrednio (no mniej więcej, bo nie utrzymuję z nimi kontaktu, ale jednak są to osoby które znam osobiście).

Rozumiem i podzielam Twój szok. Ale jak się zastanowić, to co byś zrobiła na miejscu weta? Gdybyś usłyszała - nie to nie, wywalę w lesie (autentyk). Fajnie, że jest zakaz usypiania zdrowych zwierząt, wielka szkoda, że trudno jest reagować.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 02, 2015 14:06 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Sądzę, że to nie kwestia lecznicy, tylko konkretnego lekarza.
Zgłoś tę sytuację (uśpienie zdrowego zwierzęcia) szefowi Bernarda. Podejrzewam, że ostro zainterweniuje, bo je sama jakiś czas temu była świadkiem odwrotnej sytuacji.

Pani przyszła z jamnikiem, który podobno miał padaczkę.
Najpierw urządziła w poczekalni długie łzawe sceny pożegnania z pieskiem, a potem dziką awanturę, z wrzaskami i oskarżeniami o próby wyciągania pieniędzy, bo szef lecznicy pieska zbadał i stanowczo odmówił uśpienia, zalecając farmakoterapię. :?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24768
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie kwi 05, 2015 23:08 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

również osobiście spotkałam się z przypadkiem weta co zabrał psa przewiezionego do uśpienia zalecając się zrzeczenia go na jego własność i późniejsze leczenie weta dla tego psa na jego lobbisty koszt. Pies ma się do dziś dobrze, jeśli ktoś zna P. dr lub ona sam to czyta to ogromny szacunek za serce i empatię. Podam tylko że lecznica na Dąbrowie ale nie Beranrd. Drugi przypadek lecznica w Rzgowie także odmówili uśpienia dwóch psów jeden po wypadku, został wyleczony , drugi z chorobą nie pamiętam jaką, ale wet odmówił i też właściciele zrzekli się psa. Pies był leczony a szukali nowego domu. Są to info pewne bo sama byłam pytana o chęć adopcji tych zwierząt i znam ich historię osobiście. Tak, że nie w każdym gabinecie pracują skur..................

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 05, 2015 23:23 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Znam podobny przypadek. Kobieta przyprowadziła do uśpienia psiaka sześcioletniego, bo miał kamień w pęcherzu (czy jakoś tak), a ona uznała, że wydanie 400 zł na operację to zbyt duży wydatek. W sumie trzy osoby, w tym wet, przyłożyły rękę do tego, że pies został zoperowany i żyje dotąd szczęśliwy kochany.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 22, 2015 20:05 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

ruru pisze:Polecam bardzo!
i strasznie się cieszę, że mam bliziutko!:

Przychodnię Weterynaryjną Wierzbowa
ul. Pomorska101 (róg Wierzbowej)
tel.42 23 66 101
http://www.wierzbowa.com

lecznica niewielka,
ale świetnie wyposażona,
otwarta długo- do 20.00 w tygodniu
i cenowo bardzo przystępnie,

ale przede wszystkim, wspaniały lekarz- p. dr. Grzegorz Król,
doskonały fachowiec,
odpowiedzialny za to co robi,
i prawdziwy przyjaciel zwierząt,
z wieeeeeelkim sercem do małych pacjentów :ok:

Potwierdzam i polecam :-)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 22, 2015 22:03 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

To ja ponownie z pytaniem. Jeśli ktoś zna i mógłby polecić dobrego weterynarza z Łodzi, który poprowadzi kota z cukrzycą, a jednocześnie kłopotami żołądkowymi. Parę miesięcy temu odwiedziłam polecany na forum gabinet weterynaryjny, bo moja kotka wymiotowała i chudła. Okazało się, że to choroba autoimmunologiczna i w związku z tym była leczona sterydami, które na żołądek pomogły (wyniki się bardzo poprawiły), ale zaszkodziły na wątrobę i wywołały cukrzycę. Niestety zastosowane leczenie nie przynosi poprawy, a dodatkowo zmiana diety wywołała biegunkę. Dlatego chciałabym znaleźć weterynarza, który zaproponowałby może jakąś inną terapię. Chodzi mi przede wszystkim o właściwy dobór insuliny, bo moja pani doktor zna niestety tylko canisulinę, która jak na razie guzik pomaga, a czytałam, że są nowsze, bardziej skuteczne alternatywy.

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 22, 2015 22:11 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Kalinowa , dr Bartolik, prowadzi kota mojej koleżanki chorego na cukrzycę. Lekarz otwarty na wiedzę i naprawdę nie robi z siebie wielkiego znawcy tematu , tylko jak czegoś nie wie to po prostu się dokształca.
Polecam też http://www.kotycukrzycowe.pl/ zgłoś się do Tinki 07 i poczytaj jej posty , tam jest cała masa wiedzy

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2015 7:38 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Wiem, że tam jest cała masa wiedzy, bo się zarejestrowałam i czytam. Problem jest tylko w tym, że się boję. Oni tam strasznie rygorystycznie podchodzą do kwestii karmienia kotów, a ja nie mogą przejść na mokre, bo raz, że moja kotka nie ruszy nic z mokrych pokarmów, a przynajmniej nic z tych polecanych (ewentualnie zliże galaretkę z tych niepolecanych), a dwa, że próby zmiany karmy przypłaciła już biegunką, a i wymioty się trafiły po raz pierwszy od 5 miesięcy. Najpierw chcę znaleźć lekarza, bo nie odważę się na samodzielne ustawianie leczenia, a ich rady często właśnie na tym polegają. Dziękuję i spróbuję na Kalinowej.

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2015 11:23 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Bardzo dobry vet - dr Jaroslav Charmas obecnie, po odejściu z Asa, przyjmuje tutaj
http://benevet.pl/
Spravdź, bardzo gorąco go polecam
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2015 21:50 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Ale bardzo dobry wet jako taki, czy może masz jakieś doświadczenia związane z leczeniem cukrzycy u kota? Bo tak jakby potrzebuję specjalisty.

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2015 21:57 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Necz pisze:Ale bardzo dobry wet jako taki, czy może masz jakieś doświadczenia związane z leczeniem cukrzycy u kota? Bo tak jakby potrzebuję specjalisty.

Bardzo dobry vet jako taki, otvarty na sugestie i propozycje. Taki co nigdy nie zlekcevaży tego co mu poviesz, a zavsze rozvaży i zastanovi się. Dla mnie istotne jest to, że nie działa automatycznie, rutynovo, dobiera terapię do pacjenta.
Nie jest diabetologiem, nie ma takiego v Łodzi.
Ale mój chory na pnn, nieżyjący już kot Dracul, przez ostatnie dva lata życia zmagał się też z cukrzycą. Był to bardzo trudny do provadzenia kot bo zupełnie nieobsługivalny, ale davaliśmy radę, Dracul dożył 17,5 lat. VVspólnie z dr Charmasem i naszą forumovą koleżanką dr Anną Mrozek. Anka (nick CoolCaty) nie jest chyba (?) aktualnie dostępna, ale Charmas tak. VViem, że z povodzeniem provadził koty cukrzycove. Spróbuj. Z całym spokojem i przkonaniem mogę go polecić.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 23, 2015 22:33 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Na weta ze specjalizacją to ja nie liczyłam, raczej chodziło mi o takiego, co ma pewne doświadczenie z takimi kotami, ale jest też właśnie "otwarty na sugestie i propozycje". Z moją kotą jest o tyle problem, że cierpi na dwie poważne, przewlekłe choroby i trzeba tak dostosować terapię, żeby mieć obie pod kontrolą. Dobra, mam już dwóch wetów do wyboru, więc jestem spokojniejsza. Dziękuję za pomoc.

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 24, 2015 11:21 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

lek.wet. Aleksandra Gaudynek-Charmas i lek.wet. Jarosław Charmas (spec. chorób psów i kotów)
są bardzo dobrymi specjalistami z ogromnym doświadczeniem
kilkanaście lat leczyłam u nich koty (w Lecznicy AS)
teraz mają własną przychodnię:
Bene-Vet
ul. Łukowa 18A, 93-41o Łódź (wejście od ul. Opiekuńczej)
pon-pt: 9:oo-19:oo, sob: 1o:oo-15:oo

telefon i szczegółowy plan dyżurów na:
http://benevet.pl/index.html
gorrrąco polecam!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 24, 2015 20:24 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Aleksander Korzeniowski 4 Łapy Adamieckiego. Polecam.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt kwi 24, 2015 20:46 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

magicmada pisze:Aleksander Korzeniowski 4 Łapy Adamieckiego. Polecam.

to lecznica talonowa - bardzo dobrze się nam z nią współpracuje!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości