Iras pisze:Ribesium pisze:Białobrzeska też jest daleko ode mnie. Mieszkam w okolicach Mostu Poniatowskiego i ul. Nowy Świat. na Białobrzeską przy pomyślnych wiatrach dojechałabym z przesiadką w ciągu 30-40 min. Naprawdę nie ma nic bliżej?
przez most poniatowskiego jezdzi sobie tramwaj 25, 9 i zdaje sie, ze jeszcze cos bylo - przystanek kino ochota, 5 minut spacerku - jestes na miejscu, jezdzi tez autobus 517 - przystanek hala kopinska - 5 minut spacerku - jestes na miejscu... ewentualnie pociag z powisla do zachodniego =- spacerek tu troche dluzszy - bo 10 - 15 minut. No i jakim cudem u ciebie trwaloby to 30 - 40 minut, skoro z jozefowa POD warszawa, mozna dojechac w neco ponad godzine? (samochodem - pol godziny)
Iras ma całkowitą rację!!! Ja jestem z Józefowa spod Wawy i dojazd zajmuje mi około 40 min poza godzinami szczytu.Ale mimo odległości jaka mnie dzieli od lecznicy na Białobrzeskiej zawsze tylko tam jeżdżę,pomimo,że po drodze znalazłoby się kilka innych polecanych lecznic,do lecznicy na Białobrzeskiej i weta P.Anny Czubek mam pełne zaufanie i szczerze ją polecam (zresztą nie tylko ja)
Ribesium jakiś transporter na pewno posiadasz,więc kotka można wziąść ze sobą spokojnie, a aby nie zmarzł i się nie stresował klatkę możesz okryć jakimś kocem,lub ręcznikiem.Zapewni to spokój kociakowi i ciepło
Warto nadłożyć trochę drogi i poświęcić trochę czasu na dojazd,niż trafić do kiepskiej lecznicy,albo nawet dobrej,gdzie chodzi im tylko o kasę (leczą dobrze,a Ty płacisz drogo) Na Białobrzeskiej są weci różnej specjalizacji,dobrzy chirurdzy no i miła atmosfera,no i oczywiście ceny przystępne jak na Wawe.Ja dopiero kastrowałam tam swojego kocura,a w pon jadę z kotką na sterylkę.Wiem,ze trafia w dobre ręce!!! Ja jeżdżę akurat do P.Anny Czubek i bardzo ją sobie chwalę.Zawsze znajdzie chwilę,aby porozmawiać z właścicielem zwierzaka o jakiś sprawach problemach itp.Doradzi i pomoże.Jak zrobisz badania,to nawet zadzwoni i powie Ci co i jak.Tak więc warto!!! Dużo ludzi ma dużo dalej od Ciebie (my około 35km) a co niektórzy jeszcze dalej i jeżdżą konkretnie do tej lecznicy.To chyba o czymś świadczy
Ale decyzje pozostawiam Tobie.
Pozdrawiam serdecznie!!!
KAJTUŚ II
jestem początkującą kociarą (od wczoraj mam 7 tygodniowego kociaka) i niedługo czekają mnie pierwsze szczepienia. przy okazji chciałabym znaleźć klinikę w której w przyszłości poddałabym Bazylię sterylizacji. przeczytałam ten wątek od deski do deski i niestety wszyscy polecani przez Was weci są bardzo daleko 
nie chciałabym narażać kociaka na stresy związane z długą podróżą, przemarznięcie i podłapanie czegoś (niestety nie mam samochodu 