NINA - 5kg psiej miłości szuka domku! [Lbn]

Ninka ma około roku, została wyrzucona przez jakiegoś piiii z jadącego samochodu. Waży niecałe 5 kg, mierzy ok. 30cm w kłębie (nie da jej się zmierzyć, bo dla niej miarka to też zabawka i trzeba ją kilim
). Gdybym ją miała podciągnąć pod rasę - wizualnie pewnie miała być JRT, ale bez jego aktywności
Dość spokojna jak na szczenię, ale psotnica, lubi się bawić, zeżarła misia...
Nie przepada za innymi sukami, zwłaszcza yorkami
Z psami-samcami jest OK, koty, ptaki na dworze olewa, jest lekko zainteresowana, ale nie goni. Chodzi na smyczy, nie brudzi w domu.
Obecnie ma cieczkę, więc jej adopcja jest możliwa dopiero 'po'
I foty. Ninka za czasów, gdy mieszkała na ulicy:
http://img36.imageshack.us/img36/5870/68486038.jpg
http://img151.imageshack.us/img151/2581/26793316.jpg
http://img215.imageshack.us/img215/1195/77181032.jpg
I Ninka kocykowa
http://img177.imageshack.us/img177/1528/dscn3944.jpg
Nie wiem jak mam jej zrobić zdjęcie, bo takie miny do aparatu robi, że szok w trampkach, wychodzi jak bardzo brzydki mrówkojad na zdjęciach
Gdyby ktoś był zainteresowany, kontakt do mnie - evelu@poczta.fm. Robię jej sukcesywnie ogłoszenia, ale różnie to bywa... Miałam już jeden telefon, ale muszę ją przetrzymać przez cieczkę, bo wychodziłaby swobodnie do ogródka.


Dość spokojna jak na szczenię, ale psotnica, lubi się bawić, zeżarła misia...


Obecnie ma cieczkę, więc jej adopcja jest możliwa dopiero 'po'

I foty. Ninka za czasów, gdy mieszkała na ulicy:
http://img36.imageshack.us/img36/5870/68486038.jpg
http://img151.imageshack.us/img151/2581/26793316.jpg
http://img215.imageshack.us/img215/1195/77181032.jpg
I Ninka kocykowa

http://img177.imageshack.us/img177/1528/dscn3944.jpg
Nie wiem jak mam jej zrobić zdjęcie, bo takie miny do aparatu robi, że szok w trampkach, wychodzi jak bardzo brzydki mrówkojad na zdjęciach

Gdyby ktoś był zainteresowany, kontakt do mnie - evelu@poczta.fm. Robię jej sukcesywnie ogłoszenia, ale różnie to bywa... Miałam już jeden telefon, ale muszę ją przetrzymać przez cieczkę, bo wychodziłaby swobodnie do ogródka.