Strona 1 z 1

Gdansk-Wa-wa zdrowy dalmatyńczyk do uśpienia odszedł [*]

PostNapisane: Pon cze 22, 2009 12:03
przez Agnieszka Marczak
Zadzwoniła do mnie sąsiadka i błagała abym pomogła jej wyadoptować 12 letniego dalmatyńczyka.Trafił do niej z Warszawy.To pies jej syna.Dalmatyńczyk jest w super formie,gania jak młody,bawi się i jest zdrowy.Ma śliczne białe zęby 8O .Widać,że super zadbany.Syn mojej sąsiadki,który mieszka w Wawie chce go uśpić,bo pracuje od rana do wieczora,często wyjeżdża i ma małe dziecko :evil:
Moja sąsiadka ma dwa swoje małe psy i mamę na wózku i nie jest w stanie go zatrzymać.Ja to już wogle mam cały dom zwierząt i też choćbym chciała nic nie poradzę.
Syn mówi,że oddawał psa do jakiegoś super drogiego hotelu w Wawie na cały tydzień i że to jest bez sensu bo pies tęskni.myślę,że jest w stanie zapewnić psu karmę.Tofik je royala z tego co widziałam
Doradzcie mi co robić PROSZĘ
Sąsiadka płacze mi do telefonu już od kilku dni.Błagam o jakieś ogłoszenia w Gdańsku i Wawie

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 10:41
przez Agnieszka Marczak
Podrzucam tego biednego psiaka :(

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 11:28
przez dorobella

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 11:59
przez Agnieszka Marczak
dorobella pisze:http://www.dalmatynczykiwpotrzebie.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=94

dorobella dziękuję :D

PostNapisane: Wto cze 23, 2009 14:26
przez Kawon5

PostNapisane: Wto lip 07, 2009 17:01
przez Agnieszka Marczak
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Wto lip 07, 2009 19:46
przez iza5
W górę!

PostNapisane: Czw sie 06, 2009 15:48
przez malti
i jak ? udało się?

PostNapisane: Śro sie 19, 2009 22:14
przez Agnieszka Marczak
Tofik odszedł dzisiejszej nocy :cry:
Dostał udaru i nie udało sie go uratować :cry:
Toficzku [*]
Wszystkim którzy trzymali kciuki i pomagali w szukaniu mu domu bardzo dziękuję....