Może zdarzy się cud w życiu Kajtusia - KRAKÓW

» Czw kwi 30, 2009 19:52

Kajtusiu, jesteś taki śliczny :love:

I masz takie mądre oczka

Trzymam kciuki za domek :ok:

» Czw kwi 30, 2009 21:28

mb pisze:Po prostu, przynajmniej chociaż raz, zrobiłam w pracy coś odrobinę pożytecznego

Ej, no nie przesadzaj. W pracy pożyteczne jest to, że... zarabiasz na kocie jedzonko :wink:

Erin, witaj w wątku Kajtusia

On jest bardzo mądrym pieskiem i kochanym. Kciuki za domek bardzo potrzebne, bo Kajtuś po tylu latach, chciałby mieć w końcu swojego człowieka, który by zadbał o niego.

» Czw kwi 30, 2009 21:53

chociaż podrzucę

» Czw kwi 30, 2009 22:14

Tweety pisze:chociaż podrzucę

To też pomoc. Dziękuję :1luvu:

» Pt maja 01, 2009 7:29

anna09 pisze:
mb pisze:Po prostu, przynajmniej chociaż raz, zrobiłam w pracy coś odrobinę pożytecznego

Ej, no nie przesadzaj. W pracy pożyteczne jest to, że... zarabiasz na kocie jedzonko

Erin, witaj w wątku Kajtusia
On jest bardzo mądrym pieskiem i kochanym. Kciuki za domek bardzo potrzebne, bo Kajtuś po tylu latach, chciałby mieć w końcu swojego człowieka, który by zadbał o niego.

Witaj Anna

Kciuki będą cały czas. Gdybym mogła, wzięłabym psinkę do siebie.
Szkoda, że mamy tak małe możliwości

Ale wierzę, że Kajtuś znajdzie swój domek :ok:

Ile On ma dokładnie?

» Pt maja 01, 2009 9:47

Erin pisze:Ile On ma dokładnie?

W pierwszym poście jest informacja, że Kajtuś może mieć 11-12 lat, pewnie trudno stwierdzić to na 100%.
Ale z pyszczka widać, że to już piesek nie najmłodszy. Dlatego tak go żal, bo całe jego życie to poniewierka

» Pt maja 01, 2009 9:54

mb pisze:
Erin pisze:Ile On ma dokładnie?

W pierwszym poście jest informacja, że Kajtuś może mieć 11-12 lat, pewnie trudno stwierdzić to na 100%.
Ale z pyszczka widać, że to już piesek nie najmłodszy. Dlatego tak go żal, bo całe jego życie to poniewierka

Ups, faktycznie :oops:

Biedactwo

Ale mam nadzieję, że w końcu dla Kajtusia też zaświeci słoneczko :ok:

Głaski dla ślicznotka :love:

» Pt maja 01, 2009 19:27

Mam nadzieję, że Kajtuś znajdzie TEN domek na zawsze. :ok:

» Pt maja 01, 2009 20:45

kasia86 pisze:Mam nadzieję, że Kajtuś znajdzie TEN domek na zawsze.

Oby. On jest taki smutny

Serce boli, kiedy się na niego patrzy

Przed chwilą byłam dać mu jeść i wygłaskać go na dobranoc.

» Sob maja 02, 2009 20:22

anna09 pisze:On jest taki smutny Serce boli, kiedy się na niego patrzy
Przed chwilą byłam dać mu jeść i wygłaskać go na dobranoc.

Biedny...

A gdzie on teraz przebywa?

» Sob maja 02, 2009 20:40

Poznałam dzisiaj Kajtusia. To niezwykle przyjacielski piesek. I ogromnie smutny...

Bardzo grzeczny, nienachalny..., tak jakby przepraszał swoim zachowaniem, że sprawia kłopot...

Siedzi tuż przed drzwiami klatki i patrzy do środka - przygnębiający widok...
Widziałam też były domek Kajtka, lichą budę...
Biedny ten zwierzak, ciągle wraca do tej rudery, bo gdzie ma pójść...?

» Sob maja 02, 2009 20:43

kasia86 pisze:A gdzie on teraz przebywa?

Kręci się po okolicy, ale najwięcej czasu spędza koło naszego bloku (koło naszej klatki ma miseczki z wodą i jedzeniem). Siedzi i patrzy ze smutkiem w drzwi, ale wołany nie chce wejść do środka.
Bardzo mi go żal. Tak bardzo bym chciała, aby go ktoś pokochał i dał mu domek.

» Sob maja 02, 2009 22:50

anna09 pisze:
kasia86 pisze:A gdzie on teraz przebywa?

Kręci się po okolicy, ale najwięcej czasu spędza koło naszego bloku (koło naszej klatki ma miseczki z wodą i jedzeniem). Siedzi i patrzy ze smutkiem w drzwi, ale wołany nie chce wejść do środka.
Bardzo mi go żal. Tak bardzo bym chciała, aby go ktoś pokochał i dał mu domek.

na pewno ktoś taki się znajdzie!

» Nie maja 03, 2009 10:35

Kajtusiu, jestem z Tobą!
Będzie dobrze! :ok:

Głaski, Kochany Pieseczku! :love:

» Nie maja 03, 2009 16:03

Dziękuję za miłe słowa i pamięć o Kajtusiu. Wczoraj wieczorem szepnęłam mu do ucha, że kilka miłyć cioć myśli o nim ciepło...

Domku dla Kajtusia, gdzie jesteś? Ten smutny piesio czeka na kogoś, kto napełni jego serce nadzieją i radością.

Może zdarzy się cud w życiu Kajtusia - KRAKÓW

Kto przegląda forum