znowu jesteśmy na sterydzie
Kaja przez cały weekend bardzo bolał brzuch
(spał cały czas, nie chciał się podnosić, przekręcał się z trudem, brzucho twardy, bolesny przy dotyku )
wszystko inne niby wporządku
apetyt
kupa
temperatura
pies enigma
kastrować nie będziemy, nie ma to sensu
z zębami takimi jakie ma musi żyć (bez mycia, którego się nie da wykonać, kamień za chwilę wróci, jak poprzednio... a bez wyraźnego powodu Kaja nie ma co męczyć narkozą...)
dziś temperatura 38,6 (w domu)
u weta automatycznie, ze stresu, skoczyła do 39-i-coś
brzucho nie da się zbadać bo napięty jak struna...
leku żadnego nie dostał, przebolejemy ostatnią noc i z rana dam Mu już wykupiony steryd
(po unormowaniu stanu, będziemy szukać możliwie najmniejszej dawki, która pomaga)
ja zamówiłam jedzenie - puszkową Purinę
(ostatni tani sklep mi został
ceny poszalały i bardzo skoczyły w górę w ciągu zaledwie 2 tygodni
)
pytałam się o Boscha SL - może być, tzn można spróbować czy będzie Mu pasować
teraz szukam gdzie najtaniej...
pozdrawiamy i dziękujemy za wsparcie i zaglądanie
A.