Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob lip 08, 2017 13:40 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Piękne zwierzami :1luvu:
Psocia idealna, widać że była mądrą sunią i wspaniałą przyjaciółką. Szkoda, że psy i koty nie mogą żyć po 30 lat... choć i to pewnie było by za krótko.
Wyprzytulaj i wycałuj koteczki :201461 :201461

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 15, 2018 20:22 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Dziś są urodziny Kaja. Trzecie, z nieskończonej liczby lat, kiedy Go nie ma.
Nie mogę nadal ani rozmawiać, ani myśleć o Nim, żeby się nie rozpaść w pył.
Jest ciężko.
Pakując rzeczy po Krowiu natknęłam się w pudełku na sfilcowana kulkę kajowej sierści, o której zapomniałam, że tam jest... Znów głaskałam mojego psiego, znów czułam pod palcami jego futerko.. i tak bardzo Go w tym nie było.
Tak wiele się zmieniło, nic na lepiej. Na razie przepaść, do której spadłam 3 lata temu, nie ma końca.
Za życia Kaja, w Jego urodziny, jaśminowiec był obsypany kwieciem, dziś znów wszystko przekwitłe.. nie ma też konwalii, pośród których został pochowany...
Boli.
Odzyskałam kilkadziesiąt zdjęć, które były na uszkodzonym dysku. Rok 2011. Remont przed przeprowadzką, pierwszy raz w nowym mieszkaniu, pierwsze podróże Kaja pociągiem, pierwszy raz nad rzeką. Jeszcze się ciężko ogląda. Ale całe szczęście są.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 15, 2018 20:28 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Asiu :(
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5735
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt cze 15, 2018 22:26 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Dobrze, że odzyskałaś zdjęcia. Każde to wspomnienie, może jeszcze bolesne, ale cenne. Przytulam mocno!
Obrazek

tinga7

Avatar użytkownika
 
Posty: 1137
Od: Czw gru 13, 2012 11:14

Post » Sob cze 16, 2018 7:55 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Dzięki dziewczyny.
Zdjęcia są dla mnie wszystkim. Utrata ich... to był koszmar. Nie umiem bez nich żyć i nadal mam nadzieję że odzyskam resztę, bo przepadło 1,5 roku wspomnień :cry: jak zobaczyłam te to się ucieszyłam, niektóre pamiętałam, ale były też takie wydarzenia, które zupełnie zapomniałam, że miały miejsce! Np spacer z babcią na łąkę po kwiaty i Kaj, ledwo wystający z trawy, wpatrujący mnie kiedy wrócę :)

Cały czas mam chwile, że rozglądam się po mieszkaniu w poszukiwaniu śladów psiego... patrzę po kątach, tam gdzie były Jego posłania, na dywan po którym zawsze dreptał, na pusty próg drzwii

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob cze 16, 2018 19:31 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

To przejedzie nawet jeśli nie całkiem, to na tyle by nie cierpieć, a najwyżej taki nostalgiczny smuteczek zostanie . I wtedy zdjęcia są naprawde pocieszeniem - był i to jest najważniejsze. I mieliście siebie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22906
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 16, 2018 19:56 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Zobaczymy co będzie. Dzięki za Wam wpisy
Pooglądałam dziś trochę zdjęć, ze 2 filmy.. Poprzypominałam sobie przy okazji koty, które się przewinęły przez ten czas. Trochę ich było. Za niektórymi tęsknię... tak nostalgicznie.
Ale tęsknota to jedno, poczucie winy co innego.

Odblokowałam jeden z moich ulubionych filmów: https://www.youtube.com/watch?v=M1iOB-Fkm28
Dawne czasy.
Kaj i Kokota są już po jednej stronie, Kot możliwe, że też... bo to przeszło 9 lat temu.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob cze 16, 2018 20:14 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Mój boże, to już trzy lata...? :(
Tak, w tym roku wszystko, wszystko zakwitło i przekwitło dużo wcześniej...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8206
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 16, 2018 20:20 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Trzy, długie lata :(
Wydaje się to nieprawdopodobne, bo te 3 trwają dłużej, niż 14 wspólnych lat.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob cze 16, 2018 20:31 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Bez Gabuni w październiku miną cztery.
Ale u nas zawsze jest ktoś kolejny do kochania. Mniej lub więcej. Gabunia zawsze będzie ta najukochańsza, najmojsza, ale nieznośny synuś też jest kochany...
One wszystkie się dopraszają naszej miłości. Na szczęście z tym jest tak, że im więcej dzielę, tym więcej mam.
Głaski, Aiu.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8206
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 16, 2018 20:42 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

I ja przytulam
:(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob cze 16, 2018 20:51 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

To dopiero zadziwia, 4 lata... ale fakt, że Kaj odszedł w kilka mies później, dzielą ten sam pechowy 13-y dzień..
Meg, proszę Cię , szepnij, że... że mi Go brakuje.

Zwierzęta mają nieprawdopodobną moc pomnażania miłości :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie cze 17, 2018 19:51 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Uhm.
:201461

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8206
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 30, 2018 7:59 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Spodziewałam się, że odwiedzanie mnie od kilku nocy kotów, które były, sprowadzi w końcu i ten sen.
Śnił mi się Krów, wszystko u Niego w porządku.
Śniły mi się Kot i Kokota, że wróciły i przywiozlam je do siebie. Stresowaliśmy się, ale cieszyłam się, że w końcu będą w domu.
Śnił mi się Kaj. Okaleczony, cierpiący, chory, na granicy śmierci, a ja tak bardzo chce Go ochronić, weta który nie może Mu pomoc... widzę z każdą sekundą jak Go tracę, jak Jego życie przeciela mi przez palce. Zawsze to samo. Nie jest ok.

Miewacie też nawracające koszmary z przeszłości powodowane wyrzutami sumienia?
Pojawiają się regularnie :(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lip 04, 2018 23:11 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Mocno przytulam, naprawdę mocno!
Podejrzewam, że wszyscy mają na koncie jakieś błędy, niedopatrzenia... zaniedbania (to ja). Mnie się śnił kiedyś sąd, gdzie oskarżały mnie moje wszystkie zwierzaki za przewinienia większe i mniejsze, oczywiście wszystko to miałam na sumieniu. Byłam winna. I jak to opowiadam, to brzmi może zabawnie, ale było przerażające. Współczuję.
Trzymaj się i nie daj złym myślom!
Obrazek

tinga7

Avatar użytkownika
 
Posty: 1137
Od: Czw gru 13, 2012 11:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości