Od wczoraj intensywne odrobaczanie czego efekty już od rana zbierałam ,glichy jak cholera

Bardzo lubi koty ,z Tytkiem szaleje .
Trzeba go socjalizować bo boi się ręki ,niby chce ale ucieka ,kucam ,wabie ,miziam aż się rozkłada i ozorkiem wylizuje mi twarz..
Dwór ..z nim się dopiero zapoznaje ,idzie to na razie ciężko bo się boi.
Moje sunie też się go boją,nawiewają ,chowają się po kątach ,boja się okropnie.
Koty chodzą górą ,oprócz mądrego ,ukochanego Tytusia który odrazu znalazł w nim kumpla.
Szukam domku z jakimś fajnym zwierzaczkiem ,mądrego,kochanego ,cierpliwego.
za pieska zapłaciłam 200zł ,a że kasowo stoje mizernie więc koszty do zwrotu .

kupiłam mu szeleczki.
smyczke jakąś znalazłam.



