Łódź mały biały długowłosy piesek koło Szpitala Kopernika

Wiem, że to nie miejsce, ale może komus rzuci się w oczy. Przeklejam z dogomanii:
http://www.dogomania.pl/forum/f28/lodz- ... st11870903
Siedział na przystanku przed Szpitalem Kopernika (Łódź, Rondo Lotników Lwowskich), drżący z zimna, mokry od deszczu. W cieple doszedł do siebie, jest biały mały, ma długą sierśc i trochę przypomina szpica. Nie był bardzo głodny, bo kocim jedzeniem pogardził, zjadł tylko surowe mięsko. Jest grzeczniutki, wesoły, dobrze ułozony, garnie się do człowieka. W schronisku nikt takiego nie szukał, zostawiłam ogłoszenie o znalezieniu. Zadzwoniłam do Dziennika Łódzkiego, jutro spróbuję do Ekspresu i Wyborczej. Moze się komus zgubił, jutro powiesimy ogłoszenia. Najgorsze, że nie mam go jak przechować. Nie chciałabym, zeby trafił do schroniska, ale nie mam co z nim zrobic.

http://www.dogomania.pl/forum/f28/lodz- ... st11870903
Siedział na przystanku przed Szpitalem Kopernika (Łódź, Rondo Lotników Lwowskich), drżący z zimna, mokry od deszczu. W cieple doszedł do siebie, jest biały mały, ma długą sierśc i trochę przypomina szpica. Nie był bardzo głodny, bo kocim jedzeniem pogardził, zjadł tylko surowe mięsko. Jest grzeczniutki, wesoły, dobrze ułozony, garnie się do człowieka. W schronisku nikt takiego nie szukał, zostawiłam ogłoszenie o znalezieniu. Zadzwoniłam do Dziennika Łódzkiego, jutro spróbuję do Ekspresu i Wyborczej. Moze się komus zgubił, jutro powiesimy ogłoszenia. Najgorsze, że nie mam go jak przechować. Nie chciałabym, zeby trafił do schroniska, ale nie mam co z nim zrobic.


