mary2004 pisze:Ja bardzo przepraszam, ale chciałabym się w takim razie dowiedzieć, gdzie mój pies może pobiegać luzem?
...
Mimo to, raz właśnie zaczepił mnie taki wielmożny Pan "myśliwy" i powiedział, z satysfakcją w głosie, że jak moj pies zejdzie ze ścieżki, to on go osobiście zastrzeli. Wyraziłam powątpiewania, co do jego stanu psychicznego i poszłam dalej. ...
1. Jeśli chcesz, aby PIES SIĘ WYBIEGAŁ - nie idź do lasu. To nie jest dobre miejsce do biegania.
Idź na łąkę, nad rzekę, pojedź na polną drogę. Jest mnóstwo miejsc - daleko od lasu.
2. Takim "myśliwym" należy odpowiadać nieco inaczej:
Jeśli GROZI że użyje broni - także przeciwko Twojemu psu, to jest to prawdopodobnie groźba karalna. Wyjmujesz komórkę, i zapowiadasz, że dzwonisz na policje - wezwiesz pomocy, bo ktos Ci grozi bronia palną. Zaręczam, że facet bardzo szybko zmieni sposób rozmowy, albo się zmyje.
Potem mu wyrecytuj to, co jest w następnym poście.
Chodzi o to, żeby NIE WDAWAĆ się w utarczki słowne, ale pokazać, że LEPIEJ OD NIEGO znasz prawo dotyczące tego tematu.
Jeśli nie ma efektu - dzwoń naprawdę. Policja przyjedzie, bo przyjechać musi. I nie potraktują go ulgowo - jeśli twardo potwierdzisz, że czujesz się zagrożona (wcześniej sprawdź, czy on MA PRZY SOBIE BROŃ).
TŻ Grety