okolice KRAKOWA- pilnie do adopcji malutkie SZCZENIAKI!

Znajoma próbowała przekonać wiejskiego gospodarza do kastracji suczki, niestety chwilowo bezskutecznie
podpowiedziałam jej parę pomysłów do wykorzystania, niestety musimy też znaleźć domy dla szczeniaków, gdyż ich los jest w dalszym ciągu niepewny


Marta pisze:Do oddania 4 kundelki, matka nieduża, około 35 cm w kłębie, umaszczenie: czarna z białą krawatką, łapki brązowe. Ojciec nieznany. Do odbioru będą za 7 tygodni, na razie przebywają z matką. Szczeniaczki będą odrobaczone i po pierwszej szczepionce. Od maleńkiego socjalizowane - oswajane z człowiekiem. Gdyby Państwo mieli wątpliwości proszę pisać, postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania związane z wychowaniem szczeniaczka, nauką czystości czy komend. Jeśli nikt nie zainteresuje się pieskami prawdopodobnie trafią do schroniska, gdyż właściciel suki nie ma warunków do wychowywania piesków. Proszę dobrze przemyśleć sprawę. Pies to żywa istota a więc sporo obowiązków na lata. Jeśli jednak zdecydują się Państwo podjąć ten trud, czeka Was wiele radosnych chwil spędzonych z wiernym przyjacielem.
Istnieje możliwość transportu piesków, w miarę moich możliwości nieodpłatnie. Proszę o kontakt na adres macmar8081@o2.pl
Pozdrawiam.