Może zacznę od tego
http://www.dogomania.pl/threads/211588- ... -psa-Husky
http://forum.shusky.pl/viewtopic.php?t=3130Jutro będzie trzy tygodnie jak jest u mnie.......pytałam ,dzwoniłam,nie da sie pogodzić kotów i Huskiego w jednym domu jeśli pies nie był chowany od małego z kotami i ja ta widzę (goni je)
Husky jest w kojcu ,ale bardzo często trzeba z nim wychodzić na spacery( wypuszczam go na dobrze ogrodzony ogród) a koty są pozamykana w domu.........on nie zrobi siuuuu ,ani kupy w kojcu ....po prostu nie nabrudzi........najbardziej podoba mu sie w domu na kanapie lub u córki w łóżku
dom i jeszcze raz dom w którym są koty i jest to nie do pogodzenia.
Teraz kiedy jest jeszcze córka to jest ok ........chodzi z nim często i z nim szleje ,ale młoda 13-08 wyjeżdża do 02-09 ,a jak wróci to już do siebie do Poznania i jak zwykle będzie nas odwiedzać w weekendy.
nie poradzę sobie z takim obciążeniem tym bardziej ,że często nas nie ma ,a on musi wychodzić z kojca (widać że jest wychowany w domu)
Jest bardzo przyjacielski w stosunku do ludzi i uwielbia dzieci.
Z ciężkim sercem to pisze,ale wiem że nie może u nas zostać
nie bedę w stanie poświecić mu tyle czasu na ile on tego potrzebuje .
Co mam robić ???? nie mam pomysłu .
. A po za tym boję sie ,ze popełnię jakiś błąd-niedopatrzenie i piesek trafi do nie odpowiednich ,nieodpowiedzialnych ludzi.......jak wybrać TEN właściwy.