"Niedaleko Góry Kalwarii są do oddania 3 szczeniaki (krzyżówka bernardyna i dużego mieszańca), najprawdopodobniej są to dwa psy i jedna suczka (dzisiaj będę miała potwierdzenie).
21 grudnia przywożę do Warszawy dwa psy a potem wywożę je na Pomorze, zostaje sunia, która najprawdopodobniej jest skazana na śmierć, gdy zbierzemy jej braci.
Szczeniaki przebywają w spalonym, opuszczonym gospodarstwie, żyją tylko dlatego, że są razem, ogrzewają się własnymi ciałami w nieocieplanej budzie i od czasu do czasu jakaś dobra dusza podrzuci im jedzenie.
Jeśli znacie kogoś, kto zechciałby przygarnąć tę bidulkę, dać jej normalny dom i miskę proszę o kontakt."
Moze akurat ktos bylby w stanie pomoc ?!
