Strona 1 z 2

Zaginął Pies Syberian Husky- może ktoś go widział? Slask

PostNapisane: Nie lis 09, 2008 13:33
przez mika_xx
Witam,. 3.11 zaginal biały Syberian Husky.( Tychy, Okolice)
Moze go ktos widzial:

ObrazekObrazek

"Natan nadal nie znalazł się. Był widziany 05 listopada w Lędzinach i pobiegł dalej. Obecnie może być w Lędzinach, Górkach, Goławcu, Imieliniu, Chełmie Śląskim, może nawet w Mysłowicach. Dalej jest już rzeka Przemsza, której chyba nie sforsuje."

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 20:29
przez Korciaczki
My się za nim codziennie rozglądamy... ale psa ani widu, ani słychu...

Natanku, gdzie jesteś? :?:

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 20:30
przez mika_xx
wciąż się nie znalazł :(

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 20:38
przez Korciaczki
mika_xx pisze:wciąż się nie znalazł :(


:placz: Tyle psów ostatnio ginie... Najpierw york Nataś, potem collie, husky, kudelka...

natanku gdzie jesteś? Może na dogo dodaj ogłoszenie...

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 20:40
przez mika_xx
dalam tez na dogo ogloszenie a wlasciciel oblepil okolice ogloszeniami i z tego co wiem szuka go codziennie i znajomi szukaja.. a pies przepadl.. moze zaszedl juz duzo dalej niz obszar poszukiwan..

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 20:41
przez Korciaczki
W Lędzinach mamy kuzynkę, w Wygorzelach koleżankę z klasy- popytamy może widziały... chociaż do wątpliwe, obie zwierzeta to tak z daleka..nie lubią ich... :roll:

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 20:42
przez Korciaczki
mika_xx pisze:dalam tez na dogo ogloszenie a wlasciciel oblepil okolice ogloszeniami i z tego co wiem szuka go codziennie i znajomi szukaja.. a pies przepadl.. moze zaszedl juz duzo dalej niz obszar poszukiwan..


No w Tychach jest ich narazie parę... w Kormoranie (zoologicznym) i w kilku miejscach, ale przydałoby się więcej...

PostNapisane: Pt lis 14, 2008 14:33
przez mika_xx
niestety.... Natan nie zyje:( takze koniec poszukiwan:( zostal odstrzelony przez lesniczego. Za pozno lesniczy zostal poinformowany ze poszukiwany jest taki pies:(

PostNapisane: Pt lis 14, 2008 14:46
przez Justa&Zwierzaki
:placz: :placz: :placz: Jak mi przykro , ja też go szukałam :placz: :placz: :placz: Czy leśniczy nie mógł poinformować schroniska lub Straży Miejskiem celem zawiezienia go do schronu :!: :!: :!: Czy musiał od razu zabijać :!: :!: :!:

PostNapisane: Pt lis 14, 2008 14:51
przez mika_xx
podobno to byla jakas wyjatkowa sytuacja. Dzien wczesniej jakies psy zagryzly male jelonki i ludzie ze wsi poskarzyli sie lesniczemu. Nastepnego dnia lesniczy poszedl na odstrzal tych psow a Natan zaginal tego dnia w okolicy wlasnie tego lasu:( i trafil akurat na lesniczych ;(

PostNapisane: Pt lis 14, 2008 17:15
przez Karolina8
[*] biedny Natan :cry:

a leśniczy nie mógł jakoś inaczej radzić sobie z psami :?: takie rozwiązania powinny być karalne :!:

PostNapisane: Wto lis 18, 2008 20:13
przez Korciaczki
Żeganaj Natanku [*]
A leśnieczemu powinnie dać.... dożywocie :evil:

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 8:41
przez kaja555
Niestety takie mamy prawo :cry:

PostNapisane: Czw lis 20, 2008 21:03
przez Korciaczki
kaja555 pisze:Niestety takie mamy prawo :cry:


Tak, strasznie beznadziejne... :!:

PostNapisane: Sob gru 27, 2008 12:59
przez Natan
mika_xx dnia 14.11.2008 o godz. 14:33 pisze:niestety.... Natan nie zyje:( takze koniec poszukiwan:( zostal odstrzelony przez lesniczego. Za pozno lesniczy zostal poinformowany ze poszukiwany jest taki pies:(

mikka_xx dnia 14.11.2008 o godz. 14:51 pisze:podobno to byla jakas wyjatkowa sytuacja. Dzien wczesniej jakies psy zagryzly male jelonki i ludzie ze wsi poskarzyli sie lesniczemu. Nastepnego dnia lesniczy poszedl na odstrzal tych psow a Natan zaginal tego dnia w okolicy wlasnie tego lasu:( i trafil akurat na lesniczych ;(

Mikka, skąd miałaś tak dokładne informacje już w dniu 14.11.2008?
Ja dopiero tego dnia się dowiedziałem o tym, że leśniczy mi zabił psa. 8O