Od kilu tygodni w okoliach Aleksandrowa Łódzkiego błąka się przepiękny owczarek niemiecki.
Pies jest młody, wygląda na około jednego roku. Pies na chwilę obecną nie da do siebie podejść . Strasznie boi się ludzi i ucieka na każdy widoczny ruch ręką.
Jest w obroży do której przywiązany jest kawałej sznurka.
Od dwóch tygodni próbuję go złapać, powoli zaczyna podchodzić do jedzenia, jednak ktoś musiał go naprawdę strasznie skrzywdzić.
Jest szansa, ze być może uda mi się go na tyle obłaskawić by przypiąć mu smycz do obroży,
Poszukuję dla niego domu, idzie zima i ten pies nie zasługuje na to by zginąć w lesie.
Na pewno ten pies nie jest piekiem do głaskania, przynajmniej na tą chwilę. Potrzebuje kogoś kom

Jeśli ktoś chciałby pomóc mi w znalezieniu mu domu oraz co jest bardzo ważne w złapaniu go, poproszę o kontakt.
Sprawa jest bardzo pilna.