Uciekł, boi się, pomóżcie złapać :-( Grudziądz/Bydgoszcz

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob wrz 27, 2008 10:58 Uciekł, boi się, pomóżcie złapać :-( Grudziądz/Bydgoszcz

Kto mógłby pomóc odłowić przerażonego psa?

Max, pies kilka miesięcy temu wyrzucony z samochodu i cudem uratowany od śmierci głodowej, wyruszył dziś rano z Płocka do Gdyni - do nowego domu (u mnie). Niestety, uciekł z samochodu :crying: :crying: :crying: :crying:, boi się, nie przychodzi na wołanie, choć krąży w pobliżu. Błagam, jeśli znacie kogoś, kto dysponuje odpowiednim sprzętem (np. wiatrówka z pociskami usypiającymi) i mógłby złapać Maxa, dajcie znać.

Jest około piętnastu kilometrów od Grudziądza. W Grudziądzu, o ile dobrze sprawdziłam, nie ma schroniska, jest w Węgrowie, ale tam się zgłasza automatyczna sekretarka. W bydgoskim schronisku najpierw kazali mi zadzwonić za chwilę a teraz już nie odbierają telefonu.

To młody, wrażliwy (choć spory) psiak. On sobie nie poradzi, poprzednio na ulicy spędził "tylko" kilka tygodni, a już biedak wyglądał jak szkieletor :( . Teraz miało być lepiej, domek czeka, a on tam krąży przerażony po lesie. Pomocy!

Wątek na dogomanii założyłam, ale szukam wszędzie...
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Sob wrz 27, 2008 21:00

Uff, dał się złapać...
Jest już u mnie. Lękliwy po kolejnych przejściach i na pewno nieufny, będziemy nad tym pracować.
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Sob wrz 27, 2008 21:33

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81797
też założyłam mu wątek.

Cieszę się, że już jest bezpieczny.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob wrz 27, 2008 22:15

behemotka pisze:Uff, dał się złapać...

to dobrze, bo juz mialam lapac jakas swoja ciekajaca sie suke i zasuwac a tak mam wolna niedziele i pies tez bezpieczny :D

catani

 
Posty: 747
Od: Wto sty 22, 2008 13:49

Post » Sob wrz 27, 2008 23:09

Kamień spadł mi z serca..... :D .

Max - nie rób tego więcej, bo behemotka i pare innych osób zejdzie na zawał.
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości