Strona 1 z 2

biala suczka shih-tzu

PostNapisane: Sob wrz 20, 2008 18:22
przez lidiya
Dzis dowiedzialam , ze Tz'ta kuzynka oddala do schroniska suczke shih tzu.
Przemily psiak- maskotka cigale dajaca buzi. Jest praktycznie cala biala. Ma ok 3 lata z tego co pamietam.

Nie mam sil komentowac tak kretynskiego postepowania. Jestem wsciekla.

Pisze to tutaj informacyjnie bo wiem , ze niektorzy chetnie przygarna pieska tego typu.
Nie wiem czy za chwile ktos jej ze schroniska nie wezmie (np jakis pseudohodowca....)- nie moge za to reczyc.
Nr tel do schroniska 56 6224887

Nr do mnie 698 175 160

PostNapisane: Sob wrz 20, 2008 21:58
przez eurydyka
pierwszy raz slysze o tej rasie w schronisku, lepiej byloby ja jednak natychmiast zabrac zanim gdzies indziej trafi

wiadomo dlaczego zdecydowala sie ja oddac?

PostNapisane: Pon wrz 22, 2008 12:24
przez iwop
Czy dałas ją na dogomanię?

PostNapisane: Pon wrz 22, 2008 12:26
przez iwop
Lidya, może trzeba założyć wątek na dogomanii ? Trzeba by ją wyciągnąć ze schronu bo zaraz go ktoś z pseudohodowli capnie...

PostNapisane: Pon wrz 22, 2008 16:13
przez lidiya
Byli na sunie chetni, ale ostatecznie zrezygnowali.

Nie wiem czy ona nadal jest w schronsiku- nie jestem w stanie tego monitorowac.

Z dogomania jest o tyle problem , ze zglaszane sa zwykle propozycje hoteli, tymczasow na drugim koncu polski- a ja nie mam mozliowsci tym kierowac.
Nie zrozumnie mnie zle- to super ze w ogole sa takie opcje, ale ja moglam zrobic tylko tyle, aby oglosic psinke gdzie sie da, bo a noz ktos chcialby takiego psa po prostu wziac do siebie na zawsze.

Mam teraz sporadyczny dostep do kompa dlatego podalam w 1 poscie nr tel zeby kazdy zainteresowany mogl w razie czego sie skontaktowac ze schroniskiem czy ze mna.

PostNapisane: Pon wrz 22, 2008 19:19
przez iwop
ja działam intensywnie na dogo... (na miau rzadko jestem)Mogę suczce zrobic watek... tylko bez zdjęć to kiepsko...:( tymczas na drugim końcu Polski to nie jest problem... Przeciez koty tez sa wożone....

Dlaczego chętni zrezygnowali...? kiedy ona została oddana do schronu? Nie mogłabyś wypytac tej kuzynki? :oops:

PostNapisane: Pon wrz 22, 2008 21:50
przez lidiya
oddali ja w sobote.

ja nie mam nawet opcji oragnizowac transportu itp

a chetni sie napalili, byli wrecz na 100% zdecydowani, a dzis stiwerdzili, ze przespali sie z tematem i jednak rezygnuja... :?

PostNapisane: Wto wrz 23, 2008 8:33
przez iwop
lidya, ale transport zawsze możemy zorganizowac na dogo... Ja mogę zrobic watek i się tym zająć, ale coś musze wiedziec o suczce... (na dogo tez jestem iwop)

PostNapisane: Wto wrz 23, 2008 11:05
przez Pieczarka
Dzwoniłam do schroniska. Suczka zostanie przed wydaniem wysterilizowana i zoperowana na przepuklinę. Mają potencjalny sprawdzony dom. Mają cztery dni na zastanowienie się. Jeżeli nie wezmą zabieram małą do siebie. Mam dwa fajnie domy w Krakowie. Już rozmawiałąm z dziewczyną która zajmuje się tą rasą.
Lidko dam Ci znac jak bedę potrzebować pomocy w odbiorze i zatrzymaniu na kilka dni tej psiuni.

PostNapisane: Wto wrz 23, 2008 17:37
przez iwop
Pieczarka :1luvu:

PostNapisane: Śro wrz 24, 2008 12:52
przez ulvhedinn
A staruszka nie chcą "twoi" ludzie, Pieczareczk, może? Bo w innym schronisku jest też szitzak, tyle, że juz starszy, trafił skrajnie zaniedbany nie mógł chodzić tak był sfilcowany:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=121133

Eurydyka, może Cię zdziwie, ale we Wrocku już trzy były w schronie, w ciągu ostatniego 1,5 roku- jedna sunia umarła, jedna jest w nowym domu, a trudnego Kobiego zgarnęła Bianka Dodam, że Kobiego chciała uśpić dziewczyna, bo się nie zgadzał z chłopakiem, po zabraniu okazało się że pies był bity i maltretowany, ma blizny, jest nieufny i gryzący. A sunia która umarła została porzucona w lesie, trafiła do nas zagłodzona i z padaczka (pewnie dlatego ja porzucono)...

PostNapisane: Śro wrz 24, 2008 17:44
przez eurydyka
mnie juz chyba nic nie dziwi, chociaz czasem zaskakuje co jeszcze ludzie moga zwierzakom "zapodac" :(

PostNapisane: Śro wrz 24, 2008 19:12
przez marylou
ja się zapytam mamy. Może my byśmy byli w stanie dać jej dom. ostatnio miały z nami wracać z niemiec dwa yorki od znajomych z adopcji bo zmieniali mieszkanie i nie mogli ich wziąc, ale nie potrafili się z nimi rozstać :D zapytam się....wiec jakby co, że u was nie wyjdzie i dalej szukałaby domu to może ja zadziałam. tylko wtedy bede potrzebowała transportu choćby do wrocławia. (ale to moze na dogo by się skombinowało)

czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi coś więcej o suni? jakie choroby przebywała i co jej jest na obecną chwilę?

mam juz 3 psy ale może na takiego "króliczka " rodzinka się zgodzi.

ten staruszek "strasznie brzydki" dlatego też mi się podoba :lol: ostatnio mam jakąs faze na punkcie rozczochranych, rozciapirzonych zwierzaków :roll:

PostNapisane: Śro paź 08, 2008 20:54
przez D!
Suczka jest u mnie od tygodnia.

Walczymy z przeziębieniem, zapaleniem gruczołów okołoodbytowych, ze świerzbem i z chorym oczkiem.

Ma już nowe imię - Pyza. I zostanie już z nami :) Do towarzystwa ma 12 letnia suczkę pseudoowczarka niemieckiego i 4 koty.

PostNapisane: Śro paź 08, 2008 21:05
przez eurydyka
super, ze juz bezpieczna, a z chorobskami sobie dacie rade