Młody jamniczek na Modlińskiej Warszawa

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro sie 20, 2008 14:04 Młody jamniczek na Modlińskiej Warszawa

Błąka się od dwóch dni, biega za dziećmi i ludźmi. Albo wpadnie pod samochód, albo wywiozą go jutro na Paluch :( Kiepska perspektywa
NIe znam płci, nie znam umaszczenia, wiem tylko że jest - widzieli go pracownicy Urzędu Gminy Białołęka - pod którym to koczuje

Ktoś może pomóc?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sie 20, 2008 15:22

moge tylko podniesc :(

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Śro sie 20, 2008 16:38

możesz go sfocić...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 20, 2008 19:57 jamnik

"widzieli go pracownicy Urzędu Gminy Białołęka" - kto jak kto, ale urzędnicy miejscy chyba nie powinni mieć problemu z wezwaniem Straży Miejskiej w celu odłowienia i transportu oraz z ulokowaniem psa w lecznicy - choćby na Modlińskiej - choćby doraźnie - do czasu zabezpieczenia jego dalszego losu???!!! W ich strukturach jest m. innymi WOŚ !!!!
Mafio- załatwcie to koniecznie z p. Sobik z WOŚ Białołęka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zanim jedyne zdjęcia jamnika, jakie zrobicie, to będą zdjęcia zwłok.
Najpierw trzeba zabezpieczyć psa, a potem martwić się o fotki :?
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Śro sie 20, 2008 20:50

tajdzi czy ktoś kto dał Ci znać nie mógłby go na Ś zaprowadzić? Studenci jeszcze są, może coś znajdą.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 21:18

ALE JA MAM WŁASNIE INFO OD PANI SOBIK
nie ma kasy na włożenie go do lecznicy - tak mi powiedziała
Dzwoniłam do Pani, co chciała psiaka, obiecała się rozejrzeć za małym pod gminą. Niewiem co więcej mogę wymyśleć - dopiero wróciłam do domu, nie mam siły niestety nigdzie jechać a i o tej porze ciężko będzie go wypatrzeć. W ciągu dnia pracuję na drugim krańcu miasta.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw sie 21, 2008 11:47 pies

No to się urząd wysilił :? - ja obserwuję od dawna tego "palanta odbijanego" jeśli chodzi o sprawy zwierząt: urząd do organizacji, organizacja do urzędu itp....a tu liczy się zawsze czas reakcji!
Poprosiłam wczoraj po przeczytaniu wątku mojego znajomego "psiarza" z Białołęki o jazdę wokół urzędu gminy i poszukiwanie jaminika - nie znalazł go. Kto, kiedy i gdzie go widział???? Znajomy może przygarnąć go na DT -proszę o kontakt jeśli pies został przez kogoś zlokalizowany lub odłowiony z ulicy!!! Tel.: 835-64-38
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pt sie 22, 2008 9:42

w przerwie w pracy zadzwonie do Sobikowej
Prosiłam też jeną karmicielkę o rozejrzenie się
ale nie dostałam info zwrotnego

Dziękuję za reakcje!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 22, 2008 9:51

ok, rozmawiałam z panią co poszła się rozejrzeć za jamniorem
jamnior jest - wypuszczany na całe dnie przez właściciela :(
okazuje się, ze pan wychodzi z domu - wypuszcza psa - i wieczorem go zabiera do domu
od urzędników dowiedziałą sie, że zamierzaja dzwonić na paluch
ale z drugiej strony całe osiedle wie, ze to pies pana, co mieszka nad apteką...

i teraz miedz młotem a kowadłem - bo psiak jest w ciagłym niebezpieczeństwie - albo w końcu go ktoś na ten paluch zawiezie - ktoś kto nie wie, że pies ma dom, albo pies skończy pod kołami samochodu...
ale z drugiej strony jak jest właściciel...
:roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 22, 2008 11:04

hmm trzeba by znaleść ochotnika co by z panem pogadał, ze mu chca psa na Paluch wywieść... Może zmieni postępowanie.
moze choć kartkę w drzwi jakby nie było nikogo.
Da radę się dowiedziec o adres pana?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sie 22, 2008 11:49

tylko tyle, że wszyscy na osiedlu wiedza, że to ten pan co mieszka nad apteką...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 22, 2008 12:44 pies

Moja opinia jest taka: Straż Miejską powiadomić - wskazać mieszkanie pana nad apteką i UKARAĆ go mandatem za naruszanie przepisów porządku publicznego i narażanie życia i psa i innych użytkowników ruchu drogowego.
Jak nie pomoże i pies będzie nadal widziany luzem bez opieki - proszę o sygnał - dam telefon do mojego znajomego z Białołęki - psa zabierze do siebie i poszukamy mu odpowiedzialnego domu.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Wto sie 26, 2008 18:45 jamnik

tajdzi - bez kontynuacji interencji w sprawie jamnika PIES NADAL W NIEBEZPIECZEŃSTWIE. Niech ktoś, kto pisał o panu nad apteką zada sobie trud dopytania ciecia czy sąsiadów o adres i spowoduje interwencję Straży Miejskiej.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości