pies-antypiłkarz

Napisane:
Czw sie 14, 2008 19:53
przez Mojca13
Mój pies chyba ciągle śledzi wydarzenia w polskiej lidze (mam na myśli ekstraklasę)-zawsze ucieka przed piłką,jakby mu ogon podpalili


Napisane:
Czw sie 14, 2008 22:14
przez prezydent
Szczerze to ja zazdroszcze bo mój piesio kilka piłek ma na sumieniu. Jest dla nich za mało delikatny.

Napisane:
Sob sie 16, 2008 14:26
przez kristinbb
prezydent pisze:Szczerze to ja zazdroszcze bo mój piesio kilka piłek ma na sumieniu. Jest dla nich za mało delikatny.
Moje też nie nadają się do piłki...


Napisane:
Pon sie 18, 2008 14:58
przez Thorkatt
Kiedyś mieliśmy jamnikowatego psa, który uwielbiał toczyc piłkę. Gdy latem szliśmy na plażę, a wchodziło się kilkanaście minut stromym wejściem, on uwielbiał zabrać na górze chłopcom piłkę i turlając ją zbiegał w dół. Jęk zawodu chłopaków bardzo mu pasował, bo on z mina niewiniątka wbiegał sobie szybciutko na górę. Innym jego hobby było bieganie za lecącym nad plażą helikopterem. Ludzie szybko sie uczyli i na warkot cała plaż podrywała sie na nogi.