Proszę o pomoc - łapka królika

Mam na 2 tyg. królika przyjaciółki, wszystko było ok, aż do dzisiaj:
Wzięłam Pusię (bo tak na imie ma królik) na dwór, biegała sobie, a nagle słysze pisk (była na smyczy) złapałam ją szybko zaczęłam uspokajać, ściągnęłam smycz... No i teraz jest wszystko dobrze (je, pije, myje się, wyskakuje z klatki) ale nie staje na łapce, nie ma nic opuchnietego, ani nie widzę żadnych niepokojacych zmian na łapie, ale nie chce żeby ją dotykać w tą łapę NO I NIE STAJE
strasznie się o nią martwię... Proszę o pomoc, co robić?? Weta nie ma. Może jest poprostu wystraszona, ale nic nie wiem...
Wzięłam Pusię (bo tak na imie ma królik) na dwór, biegała sobie, a nagle słysze pisk (była na smyczy) złapałam ją szybko zaczęłam uspokajać, ściągnęłam smycz... No i teraz jest wszystko dobrze (je, pije, myje się, wyskakuje z klatki) ale nie staje na łapce, nie ma nic opuchnietego, ani nie widzę żadnych niepokojacych zmian na łapie, ale nie chce żeby ją dotykać w tą łapę NO I NIE STAJE
