Koszmaria pisze:walczyć się nie da.
chyba że nagle hodowcy psów staną się w połowie tak restrykcyjni jak hodowcy kotów względem kastracji/sterylizacji.
No właśnie chyba nie wszyscy są, niestety. Udzielam się na forum Właściciele Kotów na Goldenline (taka społeczność). I tam co chwila jest coś w rodzaju "Mam kotkę norweską leśną, szukam dla niej partnera" No i zaczynamy się z dziewczynami z miau produkować. I bardzo często się okazuje, że to kotka rodowodowa, sprzedana "na kolanka" i niewysterylizowana. Albo nierodowodowa, ale skądś się przecież biorą te "nierodowodowe".
Nie wątpię, że niektórzy hodowcy są restrykcyjni, ale nie wszyscy.
Wydaje mi się, że psy rasowe są w ogóle bardziej popularne niż koty rasowe, stąd i skala problemu większa.
Ps.: Ewar - może miałabyś wenę napisać do Zwierzaka-w-domu na temat sklepów ze zwierzętami?