Miau.PL

Saba (ur. 05.2008)
Przepiękna suka wilczata maści beżowej z podpalanym pyszczkiem została podrzucona przez kogoś pod bramę działki pana Andrzeja pod Warszawą (stamtąd pochodzi Misia - adoptowana niedawno i Muron - nadal czekający na odmianę losu). Pan Andrzej zabezpieczył doraźnie szczeniaka na posesji, ale nie może tam zostać pozbawiony stałego dozoru i towarzystwa człowieka. Saba została dzisiaj wyposażona w szelki, karmę dla szczeniąt, odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona. Waży ok. 10 kg, jest bardzo wesoła, kontaktowa, ma bardzo spokojne usposobienie, świetnie znosi jazdę samochodem.
Wyrośnie na średniej wielkości psa.
Pilnie potrzebujemy dla pięknej Saby troskliwych opiekunów.
Tel.: 835-64-38- Fundacja Ochrony Zwierząt "Bezpieczna Przystań" - Anna Wydra.

Zdjęcia słodkiej dziewczynki, od razu widać błysk w oku i duże serce do kochania najbardziej na świecie

Nikt nie chce takiej pięknej suni???
Gdzie jeszcze jest informacja o niej????

kristinbb pisze:Nikt nie chce takiej pięknej suni???
Gdzie jeszcze jest informacja o niej????

http://bezpiecznaprzystan.org.pl/Nowa/indeks/index.html

Pan Andrzej jest na "rancho" do niedzieli, zatem Saba jest bezpieczna i dopilnowana na posesji i w domu.
Wczoraj jakiś bachor wiejski łaził pod bramą domu pana Andrzeja i gapił się na suczkę, potem przylazł wieśniak - tatuś i stwierdził, że pies jest jego (po 4 dniach od zagubienia suki - ale się naszukał cham prosty ).
Okazało się, że Saba to siostra Misi (adoptowanej przez Fundację z domu, gdzie rozmnożono sukę - został z suką matką szczeniak ...samiec:(((((((((((
a wieśniak ją dostał od kolegi - nota bene do dorosłego samca i "zgubiła się"!!!!!
Sprawa została załatwiona (1/2 l. wódki i karma dla psa) - suki nie oddajemy - szukamy odpowiedzialnego domu dla Sabinki!!!!!!!!!!

Łomatko????
ale historia...

Niedziela jutro...
I co będzie...

Czy Saba rzeczywiście ma takie stojące uszki???
Jak nietoperz....
Śliczna jest...

Miałam kiedyś psa w typie ON , bardzo pięknego , już nie żyje.
Ale jak był młody , to miał identyczne uszy jak sunia...
Przez moment odżyły wspomnienia...

Pojechałam do schroniska po kota , a wyszłam z pudełkiem
i 3 miesięcznym Maksem z dużymi uszami.
Pani ze schroniska dosłownie mi go wścisnęła błagając.
Nigdy tego nie żałowałam , pies był wspaniały...

No i co z Sabcia się dzieje???
Nikt jej nie lubi??
Nawet Wydra tu nie zagląda...

Wydra to się niedługo sklonuje, żeby móc wszędzie zajrzeć nie mówiąc o "obrobieniu" całokształtu.
Saba została na wiosce - nadzór nad jej bezpieczeństwem miał sprawować sąsiad i ciocia pana Andrzeja - jeszcze nie mam wieści co słychać dzisiaj.

wydra pisze:Wydra to się niedługo sklonuje, żeby móc wszędzie zajrzeć nie mówiąc o "obrobieniu" całokształtu.
Saba została na wiosce - nadzór nad jej bezpieczeństwem miał sprawować sąsiad i ciocia pana Andrzeja - jeszcze nie mam wieści co słychać dzisiaj.

No przecież wiem ,że się nie sklonujesz....

Czytam stronę Fundacji i oglądam...

Gdzie są ludzie pragnący szczeniaka?????

Tutaj to nawet podrzucać nie trzeba...
Wszystkie wątki i tak u góry...

sezon urlopowy i mało poszukujących zwierzaków

tylko dlaczego tak dużo porzucających zwierzęta?????

i co z Sabcią??