Miau.PL

dostałam rano takiego maila:

"Jeśli nie możesz zabrac do siebie pieska, wyślij prosze ta wiadomośc to
wszystkich swoich znajomych, może wspólnie znajdziemy dla nich dom!!!

Historia jak wiele innych, niestety kryją się za nią szczenięta które są
winne tylko temu że chcą życ!!!!! Szczeniiaki urodziły się dwa miesiące
temu, kochająca mama ukryła je pod tarasem ludzi których uznała za
dobrych nowych panów, niestety bardzo się pomyliła..... właściciele domu
pod którym urodziła swoje dzieci chcą je zabic tak ot po prostu,
szczeniaczki mają już dwa miesiące, czują, widzą chcą życ!!!!!!!! jak z
resztą każdy z nas..... jeśli nie znajdą domów w przeciągu dwóch tygodni
cytuję uśpię to wszystko!!!!! albo wrzucę do rzeki bo szkoda pieniędzy
na zastrzyk....... To nie są puste słowa, tak skończyła poprzednia
sunia......... Te szczeniaki zostaną zamordowane jeśli nie znajdą sie
ludzie którzy czują i myślą, jeśli nie znajdzie się ktoś kto zechce im
dac zaledwie pełną miskę i wieczorne głaskanie, rozstaną się z tym
światem jako psie dzieci winne tylko temu że CHCĄ ŻYC!!!!!!!!!!
Wszystkie szczenięta to sunie z wyjatkiem czarnego pieska TEL 662 017 614
Katarzyna Piotrowska kaczka-k1@wp.pl"

wkleiłam już na dogomanii, porozsyłam maila po znajomych, może na miau się uda coś zrobić, proszę, popytajcie wśród znajomych, może uda się uratowac te psiaki

Od miesiąca szukam domu dla psa, bez skutku. Wczoraj też umieściłam watek na forum. Taki okres teraz niestety - jeszcze urlopowy. Wklej zdjęcie szczeniaków, bo zawsze łatwiej wtedy znależć dom. Trzymam kciuki!

honda11 pisze:Od miesiąca szukam domu dla psa, bez skutku. Wczoraj też umieściłam watek na forum. Taki okres teraz niestety - jeszcze urlopowy. Wklej zdjęcie szczeniaków, bo zawsze łatwiej wtedy znależć dom. Trzymam kciuki!

ja nie mam zdjęć tych piesków, w pierwszym poście napisałam, że dostałam mailem taką wiadomość o dziewczyny, która podała tylko swój numer telefonu i adres mailowy

Z Zabrza jest kilka osób na Miau, napisz do nich. Jeśli masz zaprzyjaźnioną lecznicę zadzwoń lub jedź tam i zapytaj co można dla tych psiaków zrobić. W mojej lecznicy psy i koty ( szczególnie małe wciąż znajduja domy).

honda11 pisze:Z Zabrza jest kilka osób na Miau, napisz do nich. Jeśli masz zaprzyjaźnioną lecznicę zadzwoń lub jedź tam i zapytaj co można dla tych psiaków zrobić. W mojej lecznicy psy i koty ( szczególnie małe wciąż znajduja domy).

a mogłabyś dokładnie przeczytać mój pierwszy post
powtarzam: to nie U MNIE są te pieski

mar,tego maila przysłał Ci ktoś znajomy?

Koszmaria pisze:mar,tego maila przysłał Ci ktoś znajomy?

nie znam tej pani, ona tą prośbę wysłała na kilkanaście adresów mailowych, m.in. mój, nie wiem, skąd znała mój adres mailowy, ale, że los piesków również leży mi na sercy, więc wstawiłam jej prośbę i na dogomanię i na miau, tyle...musimy sobie pomagać w ten, czy inny sposób, myślę, że to nie jest podpucha, bo podała imię, nazwisko, telefon...itd

Sorry mar9, rzeczywiście niedokładnie przeczytałam.

Czy moze ktos zrobic allegro tylko szkoda że nie ma ani jednego zdjecia , najlepiej jakby ktos mógł zabrać choc po jednym maleństwie

Proszę, sprawdzajcie dokładnie takie informacje, zanim przekażecie je dalej. Swego czasu było naprawdę sporo takich "łańcuszków" które nie miały żadnego oparcia w rzeczywistości. Próbował ktoś dzwonić na ten numer telefonu?

Przepraszam za nieufność, czasem czlowiek nie wie, po co inni ludzie rozsylają coś, co jest nieprawdą, ale zdarzało mi się to już kilkakrotnie.

Ale ten wątek został założony pół roku temu, myślę, że już jest nieaktualny...