Brodawczak

[Elżbieta]

Jakiś czas temu lekarz stwierdził u naszego psa brodawczaka.
Sugerował by nic nie robić.,,Bo i tak się uaktywnią,,
Dwa dni temu głaszcząc psa dotknęłam to miejsce.Było mokre.
Pytanie:
czy coś leci z brodawczaka?..

Lekarz jak wspomniałam wcześniej niczego nie radził,niczego nie sugerował.
Dziś wyczytałam o leczeniu brodawczaka Bedicortem G.
Może ktoś stosował i mógłby podzielić się spostrzeżeniami..
Czy ten lek jest tylko na receptę?

[jola_pik]

Warto pokazać "eksponat" innemu lekarzowi. Mój psiak ( przygarnięte zagłodzone znalezisko) miał narośl, którą wet rozpoznał właśnie jako brodawczak. Była to dość szybko powiększająca się kulista zmian - jakby podskórna, która rozciągała miejscowo skórę futrzastą tak, że na powierzchni tej narośli futerko tworzyło jakby drobne kępki. Narośl miała średnicę około 1 cm, gdy zapytałam o nią lekarza przy okazji wizyty w innej sprawie. Trochę się obawiałam, że będzie trzeba zafundować psiakowi operację plastyczną, a nie miałam zbyt wiele pieniędzy, bo sporo kosztowały badania i leczenie psiaka.
Miły pan doktor zdezynfekował narośl jodyną, lekko podciągnął, obwiązał dookoła nicią chirurgiczną i mocno zawiązał. Mocno, ale z wyczuciem i jednak delikatnością, bo pies się nie bronił. Pan wet powiedział, że za kilka dni gula sama odpadnie - i tak się stało. Zniknęła i nawet nie została żadna ranka.
PS:
z brodawczaka nic sie nie sączyło.

[Elżbieta]

DZB.Pojedziemy oboje z TŻ.Właśnie w wątku dot.weterynarzy znalazłam kogoś kto mimo,że tylko e-mailem zapytałam zadał sobie trud i odpisał.Zdziwiłam się,że odpowiedział-nasi miescowi weci są b.b.różni
Zasugerował wizytę,odpowiedział na pytania.I nie był tak wielki by zlekceważyć przerażonego właściciela...
Boję się tej wizyty..Czekamy tylko na fundusze i jedziemy..
To co jest na szyi Gucia ten cały Brodawczak jest obrzydliwy..Mam nadzieję,że ten dot.lekarz chociaz dobrze zakwalifikował i że jest to faktycznie brodawczak..Jest obrzydliwy...

[jola_pik]

I jak z Guciem ? (Trzymam kciuki !)

[Elżbieta]

No cóż..
Mimo umówienia się z nami lekarz ma wolne..Cóż,długi weakend..
I tyle..
Ja nazwiska nie podam,bo mam nadzieję,że tak się zachował tylko wobec nas.Mam nadzieję,że wobec innych pacjentów jest słowny...
E