Strona 1 z 1

PSINA DIANA- STRES JĄ ZABIJA prosze o zamkniecie wątku

PostNapisane: Sob mar 29, 2008 17:46
przez kasia79
Diana to około 2 letnia suczka owczarka niemieckiego z Opolskiej fundacji suczka jest tam juz od jakiegoś czasu ale coraz gorzej sie tam czuje ,nie potrafi sie odnaleśc w tej sytułacji i w tym środowisku .Diana prawie wogule nie wstaje ze swojego posłania a gdy ktos sie do niej zbliza patrzy bardzo nie ufnie i trzęsie sie ze strachu ,ale nie jest agresywna ani w stosunku do ludzi ani w stosunku do innych psów.Jest coraz bardziej osowiała i nieszczęsliwa powinna jak najszybciej znaleśc sie w domku ,aby nabrac zaufania i przestac sie bac.W takim stanie nie ma szans na adopcje do DS trzeba jej najpierw DT aby poznała dobre strony życia
PILNIE DT TYLKO TO JĄ URATUJE INACZEJ ZNIECHĘCI SIE DOZYCIA DO KOŃCA
Obrazek

PostNapisane: Sob mar 29, 2008 18:00
przez amyszka
Banerek dla suni:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/4j82][img]http://iup.in/img/guest/pi16.gif[/img][/url]


Prosimy o wklejanie banerka do podpisu -oczywiście jeśli ktoś ma miejsce :ok:

PostNapisane: Nie mar 30, 2008 11:29
przez kasia79
podnosze suni domek bardzo potrzebny

PostNapisane: Pon mar 31, 2008 11:23
przez kasia79
dlaczego nikt jej nie zauważa ona tak bardzo potrzebuje człowieka

PostNapisane: Wto kwi 01, 2008 10:40
przez kasia79
daiana to pies bardzo potrzebujacy ,suka jest 2 letnia wysterylizowana pozytywnie nastawiona do ludzi i zwięrzat ale nie radzi sobie w tym miejscu tak bardzo tęskni ze popada w agone -NIECH KTOS JEJ PODARUJE CHOCIASZ DT

PostNapisane: Wto kwi 01, 2008 14:25
przez kasia79
mam propozycje domku dla diany ,bardzo młoda i sympatyczna dziewczyna Karolina z ziębic [małe miasteczko niedaleko otmuchowa i nysy] studentka mieszka wraz z rodzicami obecnie bedzie miała duzo czasu dla suni poniewaz siedzi w domu i zbiera sie do pisania pracy magisterskiej .Chce pomuc dianie i wziasc ja do siebie reszta rodziny równiez nie ma nic przeciwko .Wczesniej mieli juz psa długo ale niestety bardzo cieżko zaczeła chorowac i po pewnym czsie wiecie!!!
Karolina wie ze to ciezki przypadek ze moze miec znia na poczatku problemy mimo to jest gotowa ja wziąsc.Jestesmy umówione w fundacji w czwartek o 16 30 jesli wszystko bedzie ok zabierze Diane do siebie do nowego leprzego życia .[oczywiscie podpisze umowe adopcyjna i mozemy odwiedzic pieska kiedy bedziemy chcieli]
aby tylko nic sie nie zmieniło ,choc zapewniała mnie ze napewno sie nie wycofa