Szczeniaczki bezdomnej suni w komórce - :( Łódź

Pewna pani w swojej komórce dokonała niecodziennego odkrycia. Znalazła sunię razem z dwójką jej dzieci. Sunia jest prawdopodobnie bezdomych kręcących się w okolicy
Już były pierwsze zatargi z sąsiadami, bo podobno im śmierdzi. Pani chciała od razu zawieść sunię ze szczeniętami do schroniska, ale udało się ją namówić na "wynajęcie" piwnicy na jakiś czas- choć do odkarmienia młodzieży
Moja koleżanka chce wysterylizować suńkę , ale trzeba poczekać aż szczeniaczki troszkę podrosną. Nie wiem też czy uda się przetransportować całą psią rodzinkę do weta. Sunia jest łagodna i daje się głaskać, ale pewnie będzie bronić dzieci. Jak myślicie zawozić od razu czy poczekać?
Zdjęcia wstawię troszkę później


Zdjęcia wstawię troszkę później