Miau.PL

witam,

potrzebuje porady odnosnie psa...
Skipi szykuje sie do kastracji- termin: za ok. 2 tygodnie. i moje pytanie, czy robic badania krwi przed narkoza? piesek mlody- ok 1,5 roku (?). ostatnia narkoza byla we wrzesniu, wczesniej w lipcu- nie bylo zadnych problemow. nie chcialabym go dodatkowo stresowac (ma kruche zyly i mysle, ze pobranie krwi nie byloby bezproblemowe )

a ja jestem panikara......

Kastrowałam dwa psy i nie robiłam badań przed zabiegiem. Wszystko było ok:)

margolcia pisze:Kastrowałam dwa psy i nie robiłam badań przed zabiegiem. Wszystko było ok:)

wlasnie moj wet to mi powiedzial: ze malo kto robi badania... tym bardziej, ze Skipi dzielnie znosil wczesniejsze narkozy....
chyba potrzebuje potwierdzenia, ze wszystko bedzie ok

moze ktos jeszcze cos mi doradzi?

Widze, ze jednak mocno Cie to meczy

no niestety meczy
jakies takie watpliwosci mna targaja
mimo, ze wczorajsza rozmowa troche je rozwiala...

Nie o psach, ale o kotach. Kotom przed piątym rokiem życia nie robimy badań krwi przed zabiegami. Młode organizmy dobrze znoszą takie rzeczy. Psiak jest młody, był poddawany narkozie, więc można raczej zaufać wetowi.

Ja kastrowałam swojego psa jakieś 1,5 roku temu. Badania zrobiłam, ale mój psi miał wtedy 7 lat i wet zalecił sprawdzenie. Poza tym on źle znosił tradycyjną narkozę, więc zdecydowałam się na wziewną, bezpieczniejszą.
Ale Twój piesio jest młody, mój w jego wieku miał narkozy (czyszczenie zębów) bez żadnych badań.

Mój Scooby (wtedy jeszcze nie mój tylko tymczasowy) był kastrowany w wieku ok roku.
Nie miał robionych badań, mimo że 2 miesiace przed kastracją zabierałam go w stanie skrajnego zagłodzenia od "opiekunów" ale bardzo ładnie dochodził do siebie.

Kastracje i narkoze przeszedł bez problemów. Przez tydzien nosił kołnierz, bardzo ładnie i szybko sie zagoi. jeżdziałam z nim chyba dwa razy na zastrzyk i kontrolę.

Bardzo sobie chwalę kastracje psa, Scooby jest super psem, nie ucieka mi wogóle,nie obsikuje drzewek i nie smierdzi "psem".


Bedzie dobrze

ja Bleka też kastrowałam jako młodego i żadych badań nie było...zniósł dobrze, kołnierza nie nosil...i tez uważam, że kastracja super wpływa na psa...pozostał mu odruch kopulacyjny ...ale tak to jest usłuchany, nie ucieka, nie ruszają go suki z cieczką, sie niszczy dzrzewek, kwiatków itp, jest energiczny i fajny...siura czasami jak sunia, na stojaka, nawet nogi nie chce mu sie podnieść...

jedno mnie wkurza najbardziej - suki go atakują...chyba czują, że do niczego sie nie nadaje....

A moje kundle nadal sikają jak "faceci" i podsikują drzewka. A najzabawniejsze jest to, że to samo usiłuje robić moja Brandy:D
Wyobraźcie sobie maleńką yoreczkę, która usiłuje podnieść łapkę i obsiusiać drzewo albo mur

bardzo dziekuje wszystkim za slowa wsparcia
teraz tylko potrzebne kciuki w przyszly piatek ok 16

Adrianapl, bedzie dobrze....

u nas tez jest taka jedna sunia, która chce dominowac nad innymi i tez zachowuje się jak pies...znaczy teren sikając po rogach scian, obsikuje firanki...dziwne ...teraz jest po zabiegu, ciekawe czy jej to zostanie...

Mam psiaka w wieku lat 8, czy w takim wieku kastracja jest jeszcze wskazana?
Niedawno przeprowadziliśmy się do domu z ogrodem, tyle że Mańkowi duży ogród nie wystarcza... Obrał sobie terytorium w promieniu 1 km od domu, pojawił się problem tzw. włóczenia się.
Czy kastracja w tym wieku rozwiąże ten problem? Nie bez znaczenia jest też charakterystyczny męski zapach jaki psisko wydziela oraz agresja w stosunku do innych psów.

tuchna pisze:Mam psiaka w wieku lat 8, czy w takim wieku kastracja jest jeszcze wskazana?
Niedawno przeprowadziliśmy się do domu z ogrodem, tyle że Mańkowi duży ogród nie wystarcza... Obrał sobie terytorium w promieniu 1 km od domu, pojawił się problem tzw. włóczenia się.
Czy kastracja w tym wieku rozwiąże ten problem? Nie bez znaczenia jest też charakterystyczny męski zapach jaki psisko wydziela oraz agresja w stosunku do innych psów.

Spotkałam się z opinią weterynarza, że psy po 8 roku życia powinne być kastrowane z powodu częstego występowania prostaty. Nie wiem ile w tym prawdy bo słyszałam to tylko u jednego weta.
Mój piesek jutro idzie na kastracje- ma powiększoną prostatę i cystę za jednym jąderku
Nie wiem czy zniknie problem włóczenia się, to jest nasz pierwszy pies i pierwsza psa kastracja.