Świnki morskie do adopcji - permanentnie i coraz więcej :(

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto lip 22, 2008 23:18

świnki wciąż szukają domków!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lip 25, 2008 16:42

Moglabym wziac jakas swinke, najlepiej samiczke wysterylizowana, bo mam juz samczyka

kamila153_1986

 
Posty: 2
Od: Pt lip 25, 2008 16:39

Post » Pt lip 25, 2008 18:00

To może weź młodego samczyka? Niekoniecznie muszą od razu rzucić się na siebie. Albo może wykastruj swojego, po prostu sterylka samiczki jest bardziej ryzykowna...
Obrazek

Elurin

 
Posty: 125
Od: Wto sty 02, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2008 21:19

No w sumie samiec moze byc, odebrac moge z Krakowa lub Katowic, nr gg 881008, najlepiej jakby to byla rozeta lub rex, tylko piszcie z dopiskiem ze chodzi o swinke, bo z nieznajomymi nie rozmawiam :P

kamila153_1986

 
Posty: 2
Od: Pt lip 25, 2008 16:39

Post » Czw lip 31, 2008 16:47

i jak to sie skonczylo?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob sie 09, 2008 14:09

Fajnie że ktoś pomaga świniczkom:) My tez mamy uratowanege futrzaka- beżową kudłatą świneczkę Munia:)
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt sie 29, 2008 12:11

Sprawa aktualna non stop!
Mamy kilku samczyków w W-wie do adopcji, szykuje się też interwencja (do 16 świnek, 12 starszych plus 3-4 młodziaki, różnej płci, najprawdopodobniej do leczenia - na 100% są pasożyty).
Potrzebujemy DT dla maluchów - klatki częściowo jesteśmy w stanie zapewnić.
Obrazek

Elurin

 
Posty: 125
Od: Wto sty 02, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 24, 2008 11:53 ;)

JESTEM ZAINTERESOWANA ZAADOPTOWANIEM SWINKI ALE NA JAKIEJ ZASADZIE DZIALA ADOPCJA I GDZIE MOZNA NABYC TAKA SWINKE DO OCALENIA. POWIEDZCIE JAKIES SZCZEGOLY

dorotak5

 
Posty: 1
Od: Pt paź 24, 2008 11:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 24, 2008 20:16

Za adopcję świnek!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt paź 24, 2008 22:24

Jest za co. Dziś przyszło 16 świnek, ok. 3-miesięcznych samczyków. Są na Śląsku. Za tydzień będzie ok. 10-ciu w W-wie. Ilości spore, z domkami problemy...
Obrazek

Elurin

 
Posty: 125
Od: Wto sty 02, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 25, 2008 0:13

Chciałabym rozwiać wątpliwości tych wątpiących,że koty i świnki mogą żyć obok siebie nie robiąc sobie krzywdy.Mam 2 świnki i 3 koty.Nie miałam jeszcze takiej sytuacji,żeby koty zaatakowały świnki.Moja kotka jak była jeszcze przed sterylką,świnki traktowała jak swoje dzieci.Jak tylko zapiszczały,to biegła sprawdzić co się dzieje,myła je,kładła się,żeby je karmić,wołała je do legowiska,zjadała ich kupy.Normalnie im matkowała.Teraz,już prawie rok po sterylce,tak się nimi nie interesuje,jak wypuszczę je,to podejdzie,powącha,poliże i to wszystko.Kocur raczej boi się,czasami łapką dotknie,ale woli z daleka obserwować.Lubię obserwować to moje małe zoo,lepsze to od telewizji,a świnki są naprawdę bardzo fajne,a jakie cwane,jak jedzenia się rano domagają i w utrzymaniu są o wiele tańsze od kotów.:)

luizafen

 
Posty: 2
Od: Sob wrz 06, 2008 23:04
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 25, 2008 0:59

To ja jeszcze dodam informację odnośnie psów - mam w tej chwili 2 sunie i 4 świnki własne plus 3 tymczasy. Oczywiście świnki wypuszczam bez towarzystwa psów, jednak z moich doświadczeń wynika, że psie reakcje są bardzo zróżnicowane. Nieżyjąca już, niestety, pointerka starała się zachować jak największy dystans (dochodziło do tego, że mój dominujący samczyk wypędzał ją z pokoju). Wyżełka usiłuje świnki wylizywać (już raz dostała zębami od samczyka za lizanie) :) . Tylko owczarka niemiecka, po schronie, jest całkowicie odcięta od gryzoni (obawiam się, że może je potraktować jak jedzenie - była znaleziona wygłodzona, do dziś zbiera z trawnika), ale na co dzień nie interesuje się świnkami.
Znam też kota, który boi się świnek - kiedyś samiczka zaatakowała go w obronie dzieci (nie było zagrożenia, atak był na wszelki wypadek).
Świnki, zwłaszcza w grupie, są fascynujące, i niesłusznie są traktowane jako zwierzęta dla dzieci/nastolatków.
Obrazek

Elurin

 
Posty: 125
Od: Wto sty 02, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 04, 2008 14:19

Uważam, śe świnki są fantastycznymi zwierzakami dla dzieci :) Mam dwie świneczki, dwa kotki i dwoje dzieci (tylko męża jednego :roll: ). Najpierw była jedna świnka, przy której moje dzieci nauczyły się odpowiedzialności za żywe stworzonko. Gdy świnka umarła, rozpacz była straszna......... od razu wzięliśmy drugą dla towarzystwa tej osamotnionej.
Dzieci je uwielbiają.
Koty.....obserwują przy klatce, wąchają się z prośkami przez pręty, czasem wkładają łapeczkę, ale nigdy z pazurkami :)
Gdybyśmy mieli troszkę więcej miejsca, to wzięlibyśmy choćby na tymczas jakiegoś prosiaczka :)
polecam świnki, to bardzo wdzięczne zwierzątka; tylko żyją zbyt krótko :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 05, 2008 1:02

tylko żyją zbyt krótko Sad


6 - 8 lat - jak na gryzonia to az tak krotko nie jest...

Jesli chodzi natomiast o relacje swinek i innych zwierzat - mam w domu 3 koty, trzy swinki, trzy kroliki, dwie koszatniczk i 7 psow.

swinki i kroliki - obojetnosc totalna 9chyba,z e krolik wejdzie w droge "rzadzacej" swince - zostanie wtedy pogoniony (ciekawostka - swinka, ktora dominuje jest slepa)

swinki - psy. roznie - razem wypuszczane nigdy nie sa - ze wzgledu na to, ze pies moglby swinke nawet niechcacy powaznie skrzywdzic (pieski po 70 - 80 kg)

swinki - koty - najstarszy kot - 14 llatek, wychodzacy, polujacy - swinie sa przez niego traktowane niemalze jak powietrze - procz sytuacji, gdy ktora postanowi go nappastowac - wtedy kot ucieka.
dwulatka - swinki sa uwaznie obserwowane , jesli ktoras zblizy sie zbytnio kotka ucieka.
kilkumiesieczna - gdy swinie biegaja,biegaja zazwyczaj tez kroliki, ktore sa ciekawszym obietktem - tym bardzej, ze kroliki podejmuja gonitwe (kicia nie wie tylko, ze gdyby zostala zlapana, to porzadnie by oberwala..)

a swinie jak sie zachowuja wobeckotow? Nie boja sie - koty wedlug nich sa "ruchomym elementem wystroju pokoju" Tylko jedna ze swin czasem wejdzie na kota - ta slepa

Iras

 
Posty: 181
Od: Śro wrz 13, 2006 11:32

Post » Śro lis 05, 2008 8:22

Tak, 6-8 lat to jak na gryzonia długo, ale jak się człowiek przywiąże, pokocha, to zawsze jest za krótko...

Ines - piękny masz zwierzyniec :D gdybym miała domek, też bym się jeszcze i dokociła i dopsiła i doświniła ;) i co tam jeszcze........;)

Ja się mimo wszystko boję wypuszczać moich prośków przy kotach. Próbowałam, ale koty robiły "pac pac" łapkami świnkom a im się to nie podobało. Świnki mają dużą klatę a wypuszczamy je, gdy koty zamknięte są w innym pokoju. Nie chcemy ich stresować :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości