Mocznica u psa
Napisane: Pon sty 21, 2008 9:30
Moja sunia ma 15 lat.
W piątek miała coś, co wyglądałało na atak padaczkowy, po relanium się uspokoiła, badania krwi pokazały znacznie przekroczony poziom mocznika i trochę kreatyniny (wyniki zostały u rodzicow, wpisze pozniej).
Trzy dni kroplowek dozylnych, dzis bez kroplowki, wieczorem badanie krwi kontrolne, na ile sie oczyscilo.
Pies jest osowialy, duzo spi, ale wychodzi na dwor, sygnalizuje potrzeby, nie ma typowych mocznicowych objawow opisywanych przez vetserwis, nie gubi siersci, nie ma zapachu amoniaku, niestety pojawily sie wymioty, no ale jest przytruta.
Watek zakladam z nadzieją, że ktoś, to przezyl mocznice u psa napisze mi, jak mozna pomoc zwierzakowi godnie i bez bolu zorganizowac zycie.
Bardzo sie marwtię .
W piątek miała coś, co wyglądałało na atak padaczkowy, po relanium się uspokoiła, badania krwi pokazały znacznie przekroczony poziom mocznika i trochę kreatyniny (wyniki zostały u rodzicow, wpisze pozniej).
Trzy dni kroplowek dozylnych, dzis bez kroplowki, wieczorem badanie krwi kontrolne, na ile sie oczyscilo.
Pies jest osowialy, duzo spi, ale wychodzi na dwor, sygnalizuje potrzeby, nie ma typowych mocznicowych objawow opisywanych przez vetserwis, nie gubi siersci, nie ma zapachu amoniaku, niestety pojawily sie wymioty, no ale jest przytruta.
Watek zakladam z nadzieją, że ktoś, to przezyl mocznice u psa napisze mi, jak mozna pomoc zwierzakowi godnie i bez bolu zorganizowac zycie.
Bardzo sie marwtię .