Pysio 4-letni głuchy foksterier od szczeniaka w schronisku

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto sty 08, 2008 0:39 Pysio 4-letni głuchy foksterier od szczeniaka w schronisku

Obrazek

Ten cudny foksterier to Pysio.
Jako szczenię został wrzucony przez płot na schroniskowy wybieg.
Teraz ma już 4 lata i ciągle czeka w schronisku na kogoś kto da mu dom.

Jest głuchy i ma lekkie zaburzenia równowagi.
jednak to nie zmienia faktu, że jest radosnym psem lubiącym pieszczoty i spacery.

Powodem skazania go na taki los była jego głuchota i zaburzenia równowagi.
Pysio jest trochę upośledzony psychicznie, czasami kręci się,
albo biega w kółko bez powodu, jak idzie kręci albo kiwa głową,
czasem zapomina w którą stronę miał iść.
Bardzo ładnie chodzi na smyczy chyba, że jego zaburzenia
dają się we znaki.

Niektórzy uważają to za wady, jednak można uznać,
że to właśnie czyni tego psa wyjątkowym i niepowtarzalnym.
Te jego "wady" dodają mu uroku i wywołują uśmiech na twarzy.

Pysio jest cudownym psem, zasługuje na wspaniały dom.
Jednak ludzie omijają jego kojec bo według nich jest... "nienormalny".
Nikt nie chce psa upośledzonego. A przecież on nie jest winny temu,
że jest taki, że jest wyjątkowy.

Każdy z nas chciałby być obdarzony dobrą opieką w przypadku choroby
i Pysio też tak chce i ciągle nie traci nadziei.

Mamy nadzieję, że znajdzie się osoba, która pokocha Pysia za to,
że jest kochanym, zabawnym psem i da mu prawdziwy dom i ciepło na jakie zasłużył.

Jeśli ktoś go adoptuje zyska wspaniałego,niezwykłego towarzysza.

Obrazek Obrazek Obrazek

Osoby zainteresowane adopcją Pysia bardzo proszę o kontakt:
e-mail: jura_sh@interia.pl

pies przebywa w schronisku w Ostrowie Wielkopolskim
trzeba go odebrać osobiście

można też zobaczyć Pysia na filmie ze spaceru :)
wystarczy skopiować poniższy link i wkleić go jako adres nowej strony
http://pl.youtube.com/watch?v=wehEvNvFX4Y
Ostatnio edytowano Wto sty 08, 2008 0:43 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 08, 2008 0:42

Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 08, 2008 9:36

Wibryska, czy ten piesek był badany pod kątem urazów neurologicznych? Bo może on ma jakieś uszkodzenia neurologiczne?

Śliczny pies :) . Szkoda, że większość ludzi, którym nie przeszkadzałaby jego "inność" są już zapsieni i zakoceni na maksa :( .
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto sty 08, 2008 10:28

Kid dziękuję za wsparcie
nie wiem czy Pysio był badany ale dużo informacji jest na wątku
z dogomanii:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76664
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 08, 2008 11:19

Przeczytałam ten wątek.
Zaskakuje mnie, że Pysio nie był jeszcze zbadany przez dobrego weta. Niekoneicznie trzeba go od razu wieźć do neurologa. Myślę jednak, że koneicznie jest staranne zbadanie go u dobrego, zaangażowanego wterynarza, choćby we Wrocławiu. Szokujące, że przez 4 lata nikt o tym nie pomyslał. Problemy Pysia mogą mieć przeciez przyczyny w urazie czy np. stanie zapalnym czy innych patologicznych zmianach. Nie wiemy też, czy piesek nie cierpi. Wspomniano w wątku o innym piesku, który mial podobne zmiany - u niego występowała wysokie ciśnienie śródczaszkowe. To powoduje silne bóle głowy. Poza tym Pysio nie słyszy, nie wiadomo, jak odczuwa momenty "zawieszenia", gdy nie wie, dokąd ma iść. Na pewno jest to dla niego stresujące, a być może bolesne. Wracając do wysokiego ciśnienia śródczaszkowego - może Pysio ma np. krwiak, który uciska mózg? Bez RG i tomografu się nie obejdzie. Najpierw jednak koneiczna jest wizyta i badanie u weta. Choćby po to, żeby sprawdzić podstawowe odruchy, wykonać badania krwi, zrobić RTG czaszki.
Jeśli chodzi o Encorton - była o nim mowa w wątku - zdecydowanie nie polecam stosowania go na własną rękę. I wcale nie dlatego, że rzekomo jest taki niebezpieczny i silny. Mój kot przyjmuje Encortolon od ponad roku i jak na razie nie ma problemów ze zdrowiem. Chodzi głównie o dobranie dawki oraz leku do schorzenia. Zanim poda się takiemu psu steryd należy sprawdzić czy np. nie ma krwiaka na mózgu, jak jest w krzepnięciem krwi (sterydy zwiększają krzepliwość), czy nie ma przeciwskazań, a przede wszystkim nalezy sie upewnić że będzie osoba, któa będzie regularnie podawała psu lek - nagłe odstawienie Encortonu czy podawania w kratkę jest niebezpieczne.

To tyle ode mnie.
Dodam jeszcze, że zdiagnozowanie psiny na pewno przełoży się na szybsze znalezienei mu domu.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto sty 08, 2008 22:03

Kid bardzo Ci dziękuję za rady, zaraz wkleję je na dogomanię
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 09, 2008 9:12

Nie ma sprawy :) .
O Encortonie wiem, bo Salem go regularnie przyjmuje. O urazach mózgu -bo niedawno zaliczyłam klamkę w pracy samym czubkiem głowy, a że biorę acekumarol, to musiałam starannie obserwować, czy nic się z moją głowa nie dzieje. Przy okazji poczytałam sobie o krwiakach i obrzękach mózgu.
Tak jak pisałam - dla mnie najistotniejszą sprawa jest staranne przebadanie psa przez dobrego weterynarza, który poświęci mu sporo czasu, zrobi badania i zdecyduje co dalej.
Jestem pewna, że ewentualna diagnoza ułatwi psu znalezienie domu. Bo może dolega mu coś, co można leczyć? Albo chociaż łagodzić. Poza tym trudno znaleźć człowieka, który weźmi psa z ciężkim, a niewiadomego pochodzenia urazem/schorzeniem/upośledzeniem? Zostawienie przyszłego właściciela z takim problemem jest moim zdaniem nie w porządku.
I ostatnia, chyba najważniejsza sprawa to komfort i samopoczucie psa. Trzeba zakładać, że może czuć się źle, może go coś boleć, że odczuwa stres związany z jego dolegliwościami.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw sty 10, 2008 13:36

dziewczyny chcą zawieźć Pysia do lekarza we Wrocławiu
muszą zorganizować transport
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 11, 2008 11:40

Pysio prosi o dom tymczasowy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 13, 2008 17:10

hop po domek :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon sty 14, 2008 19:31

tutaj jest więcej informacji na temat planowanej wizyty u weterynarza neurologa w Kaliszu:
http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... 64&page=30
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 07, 2008 22:17

esia napisała o planowanej podróży Pysia do Niemiec:

dostałam od Pani Izy maila o treści:
'...nie udalo nam sie tym razem pysia zabrac- ale nie zapomnialam o nim.
rozmawialam o nim z kajetanem ze schroniska w gaju( srem).
nie ma problemu aby go tam przewiezc. tam na pewno bedzie wiecej spokoju i super warunki.ja go stamtad zabiore..."

Nie wiem jak daleko jest Śrem od Ostr. Wlkp. ? Chyba też nie ma sensu Pysia tam zawozić, bo z tego co pisała Paulina on ma dobre warunki w schronisku w którym jest.
-------------------------------
Paulina87 napisała:
Nie ma sensu go przenosić do innego schroniska, bo podejrzewam, ż
e warunki są tam nic nie lepsze niz u nas.
U nas Pysio ma naprawde dobrze.

A tu fotki z dzisiejszego spacerku

"nie widać mnie... no powiedz ze mnie nie widać..." - Pysio poluje na ptaki
Obrazek

"co? mówisz, ze mnie widać? O niee... "
Obrazek

"One tam są... czuję je... Chodź szybko to je złapiemy"
Obrazek

Czy można nie zakochać się w tym różowym nosie? :loveu:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości