Strona 1 z 8

zagłodzonyJednookiFred-w fundacjiEulalii-zbiórka na leczenie

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 23:37
przez wibryska
aktualizacja:

Fred jest już bezpieczny :)
przyjęła go do swojej fundacji p.Eulalia Wojnicz z Mrągowa - dziękujemy :)
cały czas szukamy dobrego domu dla Freda
(nowe informacje i zdjęcia od str.5)

Jola napisała:
Proszę Was bardzo - jeśli możecie wpłacajcie na konto
Fundacji "Zwierzeta Eulalii" datki na leczenie i utrzymanie Freda :

Fundacja "Zwierzęta Eulalii"
11-700 Mrągowo, ul. Giżycka 6

BANK PEKAO S.A. Oddział w Mrągowie
93124016171111000013708919
NIP 742-18-27-686
z dopiskiem: dla Freda


* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
a od tego się zaczęło 20 grudnia 2007:

Pani Jola z Warszawy napisała wczoraj na forum Niechciane i Zapomniane:
http://www.niechcianeizapomniane.org/fo ... t1178.html

Gdyby nie zepsuł się nam samochód Fred powolnie umierałby z głodu.

Jeździmy do tej maleńkiej mazurskiej wioski od lat.
Kilka gospodarstw, popegieerowska bieda i znieczulica.

Psy karmione suchym chlebem dokarmialiśmy w miarę możliwości;
jeden zamknięty w klatce, nieakceptowany przez inne psy z podwórka,
nie mógł przybiegać do furtki, po swoją porcję.

Uszkodzony tłumik sprawił, że mąż wszedł na teren posesji do właściciela
miejscowej złotej rączki.
Do szczekających psów dołączył jeszcze jeden głos jednooki psi szkielet
też pilnuje domu. Na imię ma Fred.

aby powiększyć zdjęcie wystarczy kliknąć w miniaturkę:
Obrazek
Obrazek

Gdybyśmy mogli go przygarnąć już byłby z nami
Zastanawialiśmy się czy nie zawieźć go do schroniska,
ale na to smutne miejsce zawsze jest czas.

Całe dotychczasowe życie Freda to cierpienie;
gdyby choć lata, które mu zostały mogły być dobre
Z przyjaźnią, pełną miską i wolnością

Wiem, że gdzieś są tacy Ludzie, którzy chcieliby i mogli
zaopiekować się tym nieszczęsnym stworzeniem, trzeba tylko Ich znaleźć.

Proszę, pomóżcie zdarzyć się szczęśliwemu przypadkowi
roześlijcie tę informację do swoich znajomych,
nawet jeśli uważacie, że nie mają możliwości by przygarnąć psa
oni mogą mieć swoich znajomych, a ci następnych

Możemy go zawieźć w każde miejsce

Gdy będziemy na Mazurach tak często jak to tylko możliwe
Fred dostanie swoją porcję;
właścicielom zostawiliśmy karmę dla niego i nadal będziemy zostawiać z nadzieją,
że wywiążą się z obietnicy i będą go karmić
I że nabierze sił

To nie są ludzie źli, tylko znieczuleni
Sami żyją na granicy przetrwania.
I niestety piją, żeby zapomnieć o swojej nędzy
Dwoje dorosłych, czworo dzieci, cztery psy dziesięć nieszczęść

Gdzieś na pewno są Ludzie, którzy pokochaliby Freda...
Pomóżcie Ich znaleźć.

kontakt:
e-mail: jlipska@op.pl

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 23:38
przez wibryska

PostNapisane: Pt gru 21, 2007 11:55
przez amyszka
Banerek dla piesia :) :

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/pgbp][img]http://iup.in/img/guest/fredi.gif[/img][/url]


Kod z ramki skopiować i wkleić do podpisu :ok:

Kciuki za domek :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pt gru 21, 2007 12:27
przez wibryska
bannerek prześliczny - dziękuję amyszko :1luvu:

PostNapisane: Pt gru 21, 2007 16:10
przez LimLim
Rany - psich nieszczęść jest równie dużo jak kocich :cry:

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 2:38
przez m_orsetti
Jezu....

W jakim wieku jest ten piesio? Czy wiadomo jak stracił oczko?

Monika

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 18:45
przez wibryska
niestety nic więcej nie wiem...
proszę o ratunek dla Freda

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 19:01
przez wibryska
pani Jola jeszcze nie odpisała
myślę, że bez względu na to ile ma lat i jak stracił oko trzeba go jak najszybciej stamtąd zabrać

zagłodzony jednooki pies Fred błaga o pomoc-Mazury-PILNE !!!

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 20:02
przez jola_li
Witam serdecznie,
Fred ma około 7 lat. Pytałam jak stracił oko - usłyszałam, po chwili namysłu, że jak go wzięli to już oka nie miał - nie wierzę w to....
Kiedyś spotkałam jego panią z zasiniałymi oczami i pękniętymi żebrami - jej mąż jak za dużo wypije jest bardzo agresywny (pomoc społeczna zawiadomiona, kobieta zgodziła się pójść na policję...)...
Jestem pewna, że brak oka u Freda to jego "zasługa".....

Bardzo dziękuję, za zainteresowanie i za przygotowanie banerka!!!
Spróbuję go dołączyć do swoich wiadomości, ale że na forum raczkuję trochę mi to zajmie -

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 21:01
przez wibryska
Jolu, bardzo się cieszę że się zarejestrowałaś na miau :)

jeśli chodzi o bannerek, to wystarczy skopiować kod bannerka,
kliknąć na Profil na górze strony, trzeba wkleić kod w okienko Podpis
i kliknąć na wyślij :)

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 22:00
przez wibryska
Jola napisała też:

Pozostałe psy są w lepszym stanie - przede wszystkim biegają po terenie, i choć są chude to nie aż tak. Ale na jedzenie rzucają się jak szalone ((. Chciałam spróbować znaleźć nowy dom dla najmłodszej niespełna rocznej suczki, ale właścicielka się nie zgodziła. Jeśli uda się uratować Freda spróbuję również pomóc Debrze - jeśli zechcą ją sprzedać - to ją odkupię!

zapytałam o zdjęcia Debry (psiej koleżanki Freda)

Nie, niestety nie mam. Spróbuję zrobić przy najbliższej okazji (chcemy tam jechać w piątek). Tylko wolałabym, żeby nie było właścicieli - z nimi nigdy nic nie wiadomo, choć facet jak trzeźwy to jest nawet bardzo sympatyczny.
Debra jest czarna i bardzo ładna.

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 22:04
przez wibryska
zapytałam kiedy wracają do Warszawy

Jeszcze nie wiem; być może dopiero w Nowy Rok..
Na razie pojawił się mały znak zapytania, bo zepsuł się nam dość poważnie samochód, ale może do piątku uda się go zreperować - oby!
Jak nie - będziemy próbowali pożyczyć samochód, bo los Freda
spać mi nie daje...

PostNapisane: Sob gru 22, 2007 23:28
przez wibryska
Jola napisała:

właśnie uświadomiłam sobie, że i tak nie moglibyśmy przywieźć teraz Freda, bo jedziemy tam z psem i mogłyby być konflikty :-(.
Nie wiem jak dwa obce sobie psy zachowywałyby się na tak małej przestrzeni, a i przestraszonego Freda nie chciałabym dodatkowo stresować.
Ale jeśli ktoś zechciałby go przygarnąć to pojedziemy tam specjalnie po niego --- z tym nie będzie problemu

PostNapisane: Nie gru 23, 2007 9:22
przez wibryska
podnoszę

PostNapisane: Nie gru 23, 2007 11:31
przez wibryska
Fred może być przywieziony do Warszawy albo w inne miejsce Polski
prosimy o dom dla Freda !!!