Strona 1 z 12

Łódź -Bella z pustostanu - zamieszkała u swoich opiekunek :)

PostNapisane: Czw gru 13, 2007 11:53
przez wibryska
>> NOWE ZDJĘCIA BELLI SĄ NA STR. 11

Obrazek

Obrazek

aktualizacja 28.04.08:
Bella zamieszkała u swoich opiekunek :D :D :D


a jeszcze kilka dni temu pisałam:

Bella jest już po sterylizacji, już wróciła do pustostanu :(
w połowie maja panie, które dokarmiają Bellę wyjeżdżają na 4 miesiące
i bardzo się martwią, że będą musiały oddać sunię do przytuliska :(
bardzo prosimy chociaż o dom tymczasowy dla niej

kontakt:
tel. 0888 14 88 10
e-mail: renataml@wp.pl
*******************************************************
a od tego się zaczęło 13 grudnia 2007:

Dzisiaj od pań w parku dowiedziałam się, że dokarmiają
suczkę z jeszcze ślepym szczeniaczkiem (został jeden inne umarły)
sunia śpi w pustostanie, gdzie jest bardzo zimno
prosimy o dom stały lub tymczasowy

sunia jest średniej wielkości, ma 52cm w kłębie, jest biała w brązowe plamki

aby powiększyć zdjęcie wystarczy kliknąć na miniaturkę:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

proszę o pomoc
mój adres e-mail: renataml@wp.pl
Łódź

nowe zdjęcia Bellisi (i Belli):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

AKTUALIZACJA: mała Bellisia ma dom :) nadal szukamy domu tymczasowego lub stałego dla jej mamy Belli

informacje na temat Belli - skrót informacji z wątku:
Bella ma około 7 lat, od 5 lat jest na terenie tej posesji,
jest psem stróżującym, panie dowiedziały się o niej gdy była w ciąży,
wychudzona, poprosiły stróża o klucz do pomieszczenia, w którym jest zamknięta
i regularnie ją karmią i wyprowadzają na spacery.
Sunia bardzo utyła od tego dokarmiania.
Teraz od kiedy malutka ma dom, panie dają Belli mniej jedzenia.
Sunia jest bardzo spragniona głaskania i przytulania.
Jest czujna i potrafi przegonić intruzów.


nowy śliczny bannerek dla Belli od ruru - dziękujemy :)


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/42d5][img]http://images29.fotosik.pl/201/baddad5434055910.jpg[/img][/url]


aby umieścić bannerek w podpisie trzeba skopiować powyższy kod,
kliknąć na Profil na górze strony i w okienku Podpis wkleić kod bannerka

---------------------------------------------------------------------------------
najnowsze zdjęcia Belli - żeby powiększyc zdjęcie trzeba kliknąć na miniaturkę:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

PostNapisane: Czw gru 13, 2007 11:57
przez wibryska

PostNapisane: Czw gru 13, 2007 15:34
przez wibryska
sunia jest w okolicach ulicy Spornej
te panie, które ją dokarmiają zaniosły jej kanapę i koce
ale to wszystko jest wilgotne i zimne :(

PostNapisane: Czw gru 13, 2007 15:56
przez wibryska
ruru napisała na forum Niechciane i Zapomniane:
Mój Boże, to może by zrobić zrzutkę na hotel i szukać im domu...

PostNapisane: Czw gru 13, 2007 18:13
przez wibryska
pilnie potrzebny dom tymczasowy !!!

PostNapisane: Czw gru 13, 2007 20:52
przez wibryska
właśnie rozmawiałam przez telefon z jedną z pań, które dokarmiają sunię

sunia ma na imię Bella, jest dość duża i grubaśna
od 5 lat jest na terenie tego budynku, rok temu zaczęli tam remont,
ale nic tam na razie się nie dzieje, są okna więc nie jest tam aż tak strasznie zimno

Pomieszczenie w którym jest sunia jest zamknięte,
te panie mają teraz od stróża klucze i 2 razy dziennie ją karmią
i wypuszczają przed budynek. I tak sobie tam żyła przez 5 lat
jak żył drugi stróż, który niedawno umarł, sunia miała lepiej, bo ją karmił
a ten niestety ciągle pije ale panie mówią, ze nie robi suni krzywdy,
jest w zupełnie innym pomieszczeniu.

Sunia lubi być głaskana, jest biała w melanżowe łaty
i taka sama jest jej mała córeczka.

Jeśli będą kiedyś wykańczać budynek i tak sunia będzie musiała stamtąd odejść.

PostNapisane: Czw gru 13, 2007 20:55
przez wibryska
dubel

PostNapisane: Pt gru 14, 2007 14:28
przez wibryska
zdjęcia chyba się uda zrobić
te panie sa tam 2 razy dziennie, gdyby coś się działo dadzą mi znać

przypomniało mi się, że sunia jest krótkowłosa

ja znikam z internetu, wracam jutro po 16-tej

Bella jest w budynku przy ul.Marynarskiej (obok apteki)

PostNapisane: Sob gru 15, 2007 18:29
przez Patr77
podniosę..

PostNapisane: Nie gru 16, 2007 20:51
przez wibryska
Tusia napisała na Niechciane i Zapomniane:

Zdjęcia prześle jeszcze dzisiaj, maleństwo ma dopiero 2 tygodnie...
Wejdę jutro do weta i się dowiem.
Bella jest niezwykle kochana, pozwoliła nam obejrzeć szczeniaczka :lol:
To malutka suńka :) Kluseczka z niej jest
Dokarmione są solidnie ale zimno im tam...
Doradziłam pudło po telewizorze obłożone styropianem,
bo zawsze to lepsze niż tylko zimny materac...
Pozdrawiam

PostNapisane: Śro gru 19, 2007 9:39
przez wibryska
Tusia na forum Niechciane i Zapomniane napisała:

No w końcu mi się udało odwiedzić Panią Doktor Teraz nie można odrobaczyć ani maluszka ani jej mamy. Dopiero za dwa tygodnie jak suńcia będzie mieć 4 tygodnie. A do tego koniecznie trzeba ją wtedy zabrać do weta. Nie można podać środka na robale bez zważenia szczeniaczka. Przy okazji robi się ,,przegląd'' czy wszystko gra . Myślę,że w związku z tym i Bella odwiedzi Panią Doktor bo zabraniem maluszka by się za bardzo zestresowała a i jej takowy ,,przegląd'' też się przyda. Jutro dam znać Pani opiekującej się Bellą co i jak. Oczywiście wizytę u weta już będę organizować Pozdrawiam

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 12:21
przez wibryska
wkleiłam fotki w pierwszym poście

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 19:15
przez amyszka
Banerek dla Belli i maleństwa :

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/pgj9][img]http://iup.in/img/guest/bella.gif[/img][/url]


kod z ramki skopiować i wkleić do podpisu :ok:

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 22:30
przez wibryska
amyszko - bardzo Ci dziękuję za prześliczny bannerek :1luvu:

PostNapisane: Czw gru 20, 2007 22:34
przez wibryska
Tusia napisała na forum Niechciane i Zapomniane:

Cieszę się że zdjęcia doszły :) Malutka ślicznie nam pozowała :D Ale dzwoniłam do pań opiekujących się Bellą i niestety nie załatwiły sprawy pudła a szkoda, bo tam pełno scyropianu leży. A im ciągle zimno :( Może skądś wytrzasne pudło po telewizorze i zawioze ale nie wiem, kurcze, skąd :( Kolejna sprawa to niechęć tych pań do zabrania Belli wraz z malutką do weta czego nie rozumiem bo koleżanka dysponuje autem i raz dwa można by je zabrać. A koszty my pokryjemy. Mnie Pani Doktor powiedziała że bez zważenia malutkiej preparatu nie poda (zbyd duże ryzyko przedawkowania). Opiekunki Belli proponują zważenie szczeniaczka na wadze kuchennej (?), podobno dokładnej. Ja bym nie ryzykowała- decyduj. Może uda Ci się jednak przekonać Panie?

---------------------------------------------------------------------------------------
a co mówią te panie ? dlaczego nie chcą zabierać Belli i suni do weterynarza ? nie chcą ich stresować ? czy boją się że sunia może uciec ?

może o pudło warto zapytać w Andre' albo w Tesco na Marysińskiej
w takich dużych sklepach powinni mieć większe pudła