Niewielki psiaczek pilnie szuka domu!!!
Jakis czas temu mojej mamy "znajoma" wpadla na pomysl kupic swojej 6 dzieci psa.
Nie sobie- dzieciom!!!
Wszsyscy jej to odradzali, ale przeciez pojechac samochodem na targ i kupic malenstwo to takie proste!
Teraz piesek ma niecaly roczek, jest w typie jamnika, kolor bezowy/jasny braz.
Radosny, lagodny, towarzyski bardzo, lagodny.
Niestety tam nikt z nim nie wychodzi, wiec pies zrobi siku lub kupe w domu za co jest, cytuje "lany lancuchem"
Cytuje dalej " glupi ch... dostanie wp.... lancuchem to sie chowa gdzies na 3 godziny, a pozniej idiota i tak merda ogonem"
Trzymany jest zamkniety tylko w 1 pokoju.
Pozwole sobie zacytowac dalej:
"wywioze ch... do lasu, albo w najlepszym wypadku do schronsika bo nie bede takiego sk.... znosic dluzej!"
Jak widac trafil tragicznie, a teraz przed nim widmo horroru.
Postaram sie skombinowac jego fotki.