Strona 1 z 13

30 psów:(-REAKTYWACJA.Kolejne sterylki?Sunia w ciąży!!!str 8

PostNapisane: Nie lip 01, 2007 11:51
przez berni
AKTUALIZACJA WRZESIEŃ 2010

Baba ma jeszcze 3 sunie do sterylki.


Sunia nr 1 zwana roboczo Hienką

Obrazek
Obrazek

Już po sterylizacji. Była w wysokiej ciąży.
Koszt sterylki + przechowanie= 315 zł

Wpłaty:
Ryb-ka 100 zł
Anita5 20 zł
Mahob 30 zł
Lutra 30zł
Tajfuś 30 zł
paw 20 zł
XAgaX 8 zł (bazarek paw)
Slapcio 9 zł (bazarek paw)
Yossariana 40 zł (bazarek szalowy Ryb-ki)
Slapcio 13 zł ( bazarek XAgaX)
Lutra 15 zł (1/2 z 30 zł)

Razem: 315 zł



Sunia nr 2
Koszty: 420 zł
ObrazekObrazekObrazek

Wpłaty:
Lutra - 15 zł (1/2 z 30 zł)
paw -50 zł (bazarek + zaokrąglenie)
feryenne - 300 zł
Lutra - 30 zł
berni - 25 zł





Sunia nr 3
Kwota: 385 zł
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Wpłaty:
Lutra - 30 zł
Mahob - 40 zł
Ryb-ka - 50 zł
Paw - 20 zł
Moja siostra- 70zł
berni - 97 zł







Obrazek




http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=74292

W skrócie....niedaleko bielska mieszka pani, ma ok.2-hektarowe gospodarstwo a w nim ok. 30 psów...nieszczepionych, nieodprobaczanych, niewysterylizowanych :!: :!:

Większość tych psów jest wydziczała, nie podchodzi do ludzi, przed szczepieniem trzeba było podawac im środku uspokajające. Nie nadają sie do adopcji, mimo że są śliczne....chyba że do doswiadcznych domków tymczasowych...i to pod warunkiem że pani bedzie chciała je oddać.
Udało sie zabrać jednego 4-miesiecznego szczeniaczka, zostały tam kolejne dwa -jego rodzeństwo i kolejne 4 w stodole, które dopiero co się urodziły :cry: do zabrania za 6 tygodni....

Jedyny plus- pani chce dać posterylizować suki....

Gdyby ktoś chciał się dorzucić, byłabym wdzięczna. Na dogo narazie wielkiego odezwu nie ma :( więc szukamy pomocy wszędzie gdzie się da.

PostNapisane: Pon lip 02, 2007 8:31
przez carmella
:strach: :strach: :strach:

PostNapisane: Pon lip 02, 2007 22:13
przez VeganGirl85
podniosę i poszukam czegoś do wystawienia na Bazarku na kastracje.

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 20:59
przez berni
XAgaX dzięki
koszty tej akcji przyprawiają mnie o zawrót glowy i nerwowy skurcz żołądka :(

z dobrych wiesci:
Maluszek którego udało sie nam zabrać czuje się swietnie, mimo że od soboty po podaniu pasty non stop wyłaża z niego robale :evil:

na str 10 watku mozna zobaczyć jego fotki jaki jest cudny

Są tymczasy dla jego braciszków, tylko Pani musi je nam wydać...

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 22:04
przez VeganGirl85
berni pisze:XAgaX dzięki
koszty tej akcji przyprawiają mnie o zawrót glowy i nerwowy skurcz żołądka :(


domyślam się :(

a może jakbyś uchyliła rąbka tajemnicy ;) więcej osób by się dorzuciło?

i tak nieśmiało zapytam o przeniesienie na Koty, myślę, że przy tak pilnej akcji nie powinno być problemów :)

PostNapisane: Śro lip 04, 2007 16:02
przez berni
XAgaX pisze:
berni pisze:XAgaX dzięki
koszty tej akcji przyprawiają mnie o zawrót glowy i nerwowy skurcz żołądka :(


domyślam się :(

a może jakbyś uchyliła rąbka tajemnicy ;) więcej osób by się dorzuciło?

i tak nieśmiało zapytam o przeniesienie na Koty, myślę, że przy tak pilnej akcji nie powinno być problemów :)



sama nawet nie wiem ile to wszystko bedzie kosztować....problem w tym że nikt tak na prawde nie wie ile jest tam psów...nawet sama Pani się do końca nie orientuje :roll: :?

Ok. 30....

i prawie połowę stanowią suki
prawie...robi różnicę


bo moze być ich 13 a moze 17
a moze wogóle psów nie jest 30 a 32...

wstepnie na szybko liczone koszty:
przyjmujemy że psów jest 30 z czego 15 suki
wariant 1
15 x 200 = 3000 zł

wariant 2
15 x 150 = 2250 zł

same tylko sterylki suk!!!!! Nie wiem ile wet policzy za sterylki.

dochodzą koszty szczepienia maluszków, odrobaczania...karma, preparaty na pchły :roll: :strach: :strach:

Osobiscie bardzo chciałabym przekonać panią również do kastacji psów, ale nie wiem czy sie zgodzi no i czy finanse puszczą...

takze jak widac mój skurcz żołądka jest bolesny i zapowiada się na długotrwały :? :(

PostNapisane: Czw lip 05, 2007 21:37
przez berni
dzisiaj Pani oznajmila nam ze suk jest 20 :cry: !!!!!

i dodatkowo żeby już nas dokladnie wytrącić z równowagi poinformowała nas o koljenych szczeniakach do zabrania - słodkich 2 jednomiesiecznych szczeniaczków.

Tak więc liczba szczeniat do zabrania urosła do 6 !!!!!
Przybiegło kilka suk z wyciągnietymi sutkami, baba mówi że niedawno rodziły ale się szczeniaczki nie "uchowały" :evil:
Kolejne suki są już ciężarne :(
a pani co chwilka wymysli nowy problem a to nie ma jak złapać a to suka sie bedzie denerwować w lecznicy a to trzebaby brac po dwie.....

ps. pani nie oddała nam najmiejszego, najbardziej zarobaczonego szczeniaka który dwa razy jej zemdlal z niewoadomych przyczyn...ale pani go odratowała :roll: i teraz nie jest w stanie się z nim rozstać....

PostNapisane: Czw lip 05, 2007 22:14
przez Beata
berni pisze:dzisiaj Pani oznajmila nam ze suk jest 20 :cry: !!!!!

i dodatkowo żeby już nas dokladnie wytrącić z równowagi poinformowała nas o koljenych szczeniakach do zabrania - słodkich 2 jednomiesiecznych szczeniaczków.

Tak więc liczba szczeniat do zabrania urosła do 6 !!!!!
Przybiegło kilka suk z wyciągnietymi sutkami, baba mówi że niedawno rodziły ale się szczeniaczki nie "uchowały" :evil:
Kolejne suki są już ciężarne :(
a pani co chwilka wymysli nowy problem a to nie ma jak złapać a to suka sie bedzie denerwować w lecznicy a to trzebaby brac po dwie.....

ps. pani nie oddała nam najmiejszego, najbardziej zarobaczonego szczeniaka który dwa razy jej zemdlal z niewoadomych przyczyn...ale pani go odratowała :roll: i teraz nie jest w stanie się z nim rozstać....

Berni, ja moge tylko napisac to co XAgaX wielokrotnie - jesli Pani nie chce wspolpracowac (oddawac maluchow do adopcji, doroslych psow do kastracji/sterylizacji) a wrezcz przeciwnie - wydaje sie, ze rzuca klody pod nogi - nie pomagalabym jej
mimo wszystko :cry:

PostNapisane: Pt lip 06, 2007 8:53
przez carmella
wiem, ze ta pani zażyczyła sobie mięsa (wie gdzie są ubojnie w BB i okolicach) i bud dla psów.
zresztą wszystko do doczytania na dogo :(

PostNapisane: Pt lip 06, 2007 10:08
przez berni
Beata pisze:Berni, ja moge tylko napisac to co XAgaX wielokrotnie - jesli Pani nie chce wspolpracowac (oddawac maluchow do adopcji, doroslych psow do kastracji/sterylizacji) a wrezcz przeciwnie - wydaje sie, ze rzuca klody pod nogi - nie pomagalabym jej
mimo wszystko :cry:



tak, taka opcja jest brana pod uwagę,że nasza pomoc sie skończy.
Pani zmyliła nas na początku tym że sama zaczęła szukac pomocy, mówiąc ze sobie nie daje rady, więc podeszłam do tej akcji z dużą dawką optymizmu że uda się w tym przypadku pomóc tym psom...

ale kolejne wizyty nie pozostawiły juz wątpliwości co to za osoba :? :(

w tygodniu nie znalazłam czasu zeby naradzić sie z wetami, co dalej...

Jesli Pani nie zgodzi sie na pomoc na naszych warunkach, odpuszczamy sobie...

PostNapisane: Nie lip 08, 2007 15:25
przez VeganGirl85
Beata pisze:Berni, ja moge tylko napisac to co XAgaX wielokrotnie - jesli Pani nie chce wspolpracowac (oddawac maluchow do adopcji, doroslych psow do kastracji/sterylizacji) a wrezcz przeciwnie - wydaje sie, ze rzuca klody pod nogi - nie pomagalabym jej
mimo wszystko :cry:


wstyd się przyznać, ale ja tak "wykończyłam" panią ze Starachowic, bo mnie oszukiwała- czego nienawidzę- ukrywała mioty, utrudniała kastracje. Powiedziałam po prostu, że skoro ją stać na kolejne szczeniaki, to stać ją i na inne wydatki. Wstyd mi, ale chyba zrobiłam najlepiej, jak mogłam :cry:

jak czytam ostatni post Berni, to ta kobita mi strasznie tę starachowicką przypomina, i obawiam się, że skończy się tak samo. Dodam, iż ja walczyłam ponad rok, ze 130 psów ok. 65 suk udało mi się wykastrować (znaczy załatwić zabiegi, jak wiadomo wetem nie jestem), ale ona i tak znalazła sposób, aby ukryć moity przed uśpieniem, a ciężaene suczki przed sterylką. W końcu doszłam do wniosku, że nic tu po mnie... :cry: :evil:

no nic, zobaczymy, trzymam :ok: że się pani opamięta...

PostNapisane: Pon lip 09, 2007 9:58
przez marci
Berni!!! Jeśli kobita robi problemy i nie chce pomocy a raczej ją utrudnia to jak wypowiedzi innych: nie wtrącać się i dać babie spokój. Szkoda jest tylko tych psiaków. Jak pomyśle jacy ludzie bezmyślni są to wnętrzności mi się wywracają :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: A z tego co wiem to Ty i tak masz swoje zmartwienia na głowie z kotkami???Więc może czas zadbać troszkę o Siebie? Pomyśl :oops: :oops: :oops: Pozdrawiam Cię serdecznie aniele :lol:

PostNapisane: Pon lip 09, 2007 22:06
przez berni
narazie pani jest zgodna i chętna na sterylki a to jak dla mnie ogromny plus i zastrzyk do działania..więc trzeba to wykorzystać i zacząć sterylizować suki...Pani tylko nie chce szczepić tych psów ani kastrować samców, ale może małymi kroczkami...teraz najwazniejsze żeby się nie rodziły kolejne szczenięta...

w środę już jedna sunia powinna jechać na zabieg...

największy problem jest z przechowananiem tych suk po zabiegu, mamy załatwioany hotelik, ale to wszytsko kosztuje a jak narazie mamy 170 zł...starczy tylko na jedną sunię i jej pobyt w hoteliku :(

muszę znaleśc jakiegoś haczyka żeby panią postarszyć pismem, ona uważa że nikt nie jest w stanie odebrać jej psów (w tym miejscu dziękuje pewniej bardzo znanej organizacji :evil: ).
Psy teraz są poszczepione, na ogrodzonym terenie...

ale :idea: pewno nie ma zapłaconego podatku...

niestety to wszytsko odbywa się kosztem kotów :( nie mam czasu się nimi zajmować ani szukac domków :( :( mam strasznie wyrzuty sumienia, ale liczyłam ze ktoś pociągnie ten temat dalej, z moim tylko symbolicznym udziełem... :( :( :(

ważne żeby sterylki ruszyły :ok: :ok:

ps moze ktoś chce szczeniaczka??? za dwa tygodnie musimy zabrać dwójkę maluszków 6 tygodniowych, Czarne malce-chłopcy...

PostNapisane: Pon lip 09, 2007 23:51
przez VeganGirl85
to ja się intensywniej biorę za szukanie fantów na Bazarek, jutro/ pojutrze postaram się jakąś bardziej zmasowaną akcję zrobić :twisted:

będę wdzięczna za informację, ile kosztuje kompleksowa "obsługa okołosterylkowa" jednej suczki :)

PostNapisane: Wto lip 10, 2007 6:14
przez berni
narazie mamy uzgodnione z hotelikiem 10 zł za dobę.

Po cichutku liczę na znizki, juz raz mialam tam psa-mojego Scoobiego- początkowo miało być 15 zł za dobę, jak pan go zobaczył ( Scooby był zagłodzony masakrycznie) to spusił odrazu do 10 a ostatecznie za 14 dni pobytu zapłacilam jak za 7.


Niemniej w tej sytuacji kiedy na sterylki nie mamy kasy, kazda złotówka wydana na hotelik to strata...niestety nikt sie z dogomanii nie zgłasza do pzrechowania psów,...


a ju z mam w domu taka piekna klatkę wystawową

Anitko, Tomku bardzo bardzo dziękuję :D