Strona 1 z 33

Małe szczurki.I inne zwierza. Nie ma już hodowli ani nic..

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 13:47
przez Pleiades
Witam !

No i wreszcie się doczekałam...

O moich szczuraskach pisałam już co nieco w moim "kocim" wątku, ale nie każdy tam zagląda, więc warto się i tutaj pochwalić, że chyba wreszcie doczekam się pierwszego miotu malutkich szczurasków :)
Rati, moja himalajska dziewczynka, zdradza wszelkie objawy ciąży. Przytyła sporo, brzuszek jej się rozrasta, ma większy apetyt... Cieszę się, bo krycie miało być już u mnie na początku grudnia, a młode miały się urodzić na Gwiazdkę, ale wszystko niestety się przedłużyło... najpierw nieodpowiednia (za mała) waga Rati, potem brak u niej rujki.. Ostatecznie do kryć doszło całkiem niedawno, dopiero...
Maluchy urodzą się pewnie w okolicy 26-27 stycznia. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie okej i mamusia dobrze się sprawi :)
Tym bardziej proszę o kciuki, bo to mój pierwszy szczurzy miot - nie mam jeszcze doświadczenia... Tak samo zresztą, jak i szczurza mamuśka.

A oto zdjęcia przyszłych rodziców:
Rati: Obrazek
I Amis: Obrazek

Szczurki będą syjamskie i himalajskie, w kolorach seal point i blue point, a sierść będzie gładka lub rex :)
Jejku, ale się denerwuję przed tą premierą ! ;O

Kciuki zaciśnijcie moocno, proszę ! I mnie wspierajcie, zwłaszcza ci, co kochają gryzonie (ja kocham ! :D )1```````````````

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 13:50
przez dorcia44
:ok: cudne masz te szczurki . :lol:

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 14:02
przez queen_ink
:ok: :ok: :ok:
lubię szczurki

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 14:25
przez kasia essen
:ok: :ok: :ok: szkoda ze na poczatku nie bedzie widac jakiego sa koloru :D :D ja tez lubie szczurki 8)

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 15:07
przez Majka13
Kocham szczury. Mialam kiedys parke i z powodu niedoinformowania parka ta szybko sie rozmnozyla. Urodzilo sie 16 maluchow 8O Przesliczne byly. Ale szczurki zyja zbyt krotko wiec postanowilam zaprzyjaznic sie z kotami. Nie stac mnie emocjonalnie na rozstania co 3 lata.

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 15:12
przez lidiya
majeczko (tak przy okazji) dawno Cie nie "czytalam" :) Milo Cie widziec! :D

pleiades- te szczury sa po prostu czadowe :lol:

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 15:31
przez Pleiades
Ja mam nadzieję, że urodzi się ich kilkanaście, bo listę chętnych mam już od dawna zapełnioną i wciąż chętnych przybywa... 8O Wpisuję więc ich na listę rezerwową....

Przyszła Mamusia czuje się dobrze, ma apetyt i przybiera na wadze. Brzuszek coraz większy, więc na 99% się udało... Oj, długo czekałam na ten miot... Nieudane spotkania z samcem, tuczenie, aby osiągnęła wymaganą masę.. No i w końcu się udało, doszło do kryć na moich oczach - i teraz czekamy na owoce tego związku :)

Właśnie robię stronkę mojej hodowli, ale nie wiem, kiedy będzie dostępna... :roll: Mam tyle różnej roboty, że mi przy robieniu stronki TŻ pomaga, ale on też dość zajęty...

Szczuraski oczywiście będą miały rodowody i imiona na literę "A" :)

PS. Wiem, że rozstania bolą... Miałam dwie szczurzynki ze sklepów zoologicznych, przekochane stworzenia na świecie, ale odeszły, nie mając nawet 2 lat.... Pozostawiły po sobie pustkę, którą teraz zawsze staram się zapełnić.. Te szczurki, przynajmniej, pozostawią po sobie dzieci, nowe linie i kolejne pokolenia, więc to jest optymistyczne.
Może też pozyją dłużej, niż te "sklepowe"..
Może wniosą coś pozytywnego do polskiej hodowli (np. cudowne charaktery czy umaszczenie)..
Tak czy owak chciałabym dalej to kontynuować, z pełną odpowiedzialnością i poświęceniem...

Na razie pierwszy miocik i trema związana z tym pierwszym razem :) oby wszystko się udało !

Jeszcze parę fotek Rodziców:
Amis: Obrazek Obrazek Obrazek
Rati: Obrazek Obrazek
Z brzuszkiem: Obrazek Obrazek

;)

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 16:28
przez Gacusiowa
prze-fajne te Twoje szczury :)
kilkanaście maluchów?? wow, to ile się 'typowo' w taki miocie rodzi?
i w ogóle to pisz o nich dużo :D
no i zwyczajowo - kciuki :D

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 16:47
przez dorcia44
W sklepiku urodziło sie 16 szczurków 8O gołe glutki ,takie żelki Haribu :wink: ja pewnie bym tez się wpisala na liste rezerwową ale moje koty mogłyby zejść z glłodu pilnując li tylko przysłowiowej jednej dziury :wink:

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 16:52
przez Monika L
Piękne szczurki :D
Lubię gryzonie ale po stracie chomiczki długo nie miałam w domu takiego stworzonka.
Teraz mam burunduka ale one żyją około 9 lat.

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 18:55
przez Klaudia
Plei trzymam kciuki :D
Piękni rodzice :D
Wypuszczasz je czasem, żeby pobiegały luzem??

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 19:36
przez Mysia
O kurcze, lista rezerwowa, powiadasz?....A zaczynałam już sobie przemyśliwać o takim ślicznym szczurku....
Powiedz tylko, jak wyglądają kontakty szczurzo-kocie w Waszym domu?

PostNapisane: Śro sty 17, 2007 20:02
przez carmella
Trzymam kciuki!!!!

PostNapisane: Czw sty 18, 2007 10:45
przez Pleiades
Przyszła mamusia nadal ma apetyt, przybiera na wadze - teraz waży już ponad 60 gramów więcej od stanu wyjściowego. Dostaje dużo nabiału, zwłaszcza śmietanki, serka, bo i białko, i wapń i kalorie są teraz dla niej cenne. Gotuję też jej czasem jajko na twardo i podaję wraz ze skorupką. Oprócz tego standardowy suchy pokarm w miseczce - mieszanka ziaren, chrupek, płatków kukurydzianych i z innych zbóż... Kiełkuję też dla niej pszenicę i słonecznik, podaję także zieleninę w postaci gwiazdnicy. A do picia vibovit rozpuszczony w wodzie ;)

Jutro przygotuję już ostatecznie klateczkę - tzn. umieszczę pudełka, materiał na gniazdo i inne takie. Gniazda już jej porządkować nie będę, jedynie czyścić klatkę obok.

Mijają już 2 tygodnie ciąży. Jeszcze tydzień i.. finał...

U szczurków faktycznie może być dużo młodych. Średnio samica rodzi 8, ale są bardzo spore wahania, bo może być ich od 2 do 16. Kiedyś się martwiłam, jak samica odkarmi sporą gromadkę, zwłaszcza że ma tylko 12 sutków. Ale dowiedziałam się, że odkarmi bez problemu, bo np wtedy dzieli sobie młode na dwie kupki i rotacyjnie karmi raz jedną grupę, a raz drugą.
Niestety zdarza się, że mało doświadczona matka zabije niechcący jedno lub kilka młodych, nadeptując na nie w gnieździe :( Ze stratami więc trzeba się liczyć... :(
Szczurki rodzą się zupełnie gołe, różowe, z zamkniętymi oczami i przewodami słuchowymi. Po około tygodniu zaczynają powoli obrastać meszkiem i widać już ich przyszłe kolorki. 11-dniowe mają już spore futerko. Po 2 tygodniach maluchy otwierają oczy. Później zaczynają się ze sobą bawić, zwiedzać klatkę oraz próbować pokarmów stałych. Od mamy są zależne do skończenia 4 tygodnia życia. W 5 tygodniu należy już oddzielić samce od samic, gdyż samczyki mogą już być płodne. No i młode w tym wieku mogą już iśc do nowych domków.

Teraz coś jeszcze o moich szczurkach.
Oczywiście, że są wypuszczane luzem :) Biegają sobie wtedy po tapczanie, albo np. po biurku i regale, psocąc oczywiście ;) Obgryzionych kabli od wieży to już nie zliczę :roll: Czy pogryzionych pościeli.... Ale to głównie domena dziewczyn, chłopaki są o wiele spokojniejsi, niczego nie gryzą, zachowują się przyzwoicie ;)
Ponieważ mam w tej chwili dwóch chłopaków i dwie dziewczyny, to wypuszczam ich na dwie zmiany. Najpierw chłopaków, potem dziewczyny. Wypuszczanie wspólne było tylko podczas kryć, w parce koedukacyjnej, czyli Rati+Amis ;)

Co do relacji kocich, to koty nie zwracają w ogóle uwagi na szczury. Nie wolno im się zbliżać do klatek szczurzych, chodzi tu o bezpieczeństwo - ale bardziej o kocie.. Gdyby taki włożył łapkę pomiędzy pręty, albo przystawił nos, to nie ręczę za to, że jakiś szczur mógłby kota dotkliwie pogryźć. Dlatego też koty mają zakaz zbliżania się do szczurzej klatki. Szybko się nauczyły, że im nie wolno - zresztą mam też jeszcze myszki i ptaki hodowlane.
Jak szczurki wypuszczam do pobiegania, to oczywiście koty nie są wpuszczane do pokoju, w którym szczury biegają.

A teraz kilka zdjęć przyszłej szczurzej mamusi z dzisiaj:
okrągły brzusio: Obrazek
z boku również trochę wystaje: Obrazek
brzuchol od spodu: Obrazek
tutaj z siostrą Roxy: Obrazek
a co tutaj masz ciekawego ? Obrazek

Pozdrawiamy i nadal prosimy o kciuki ;)

PostNapisane: Czw sty 18, 2007 20:37
przez FluszakPluszak
Trzymamy!!! :ok: :ok: :ok:
A ja głupia nie wiedziałam,że szczury mogą być rasowe :oops:
Miałam kiedyś cudowną "krówkę" szczurzycę,ale chyba była kundelkiem :wink: