Miau.PL

Mam pytanie do wszystkich osób z pięknymi tarasami z meblami z poduchami dywanami. Powiedzcie mi czy nie macie problemów z kotami? Ja mam tylko jednego kota wykastrowanego, który nie sika ale w okolicy koty mają sąsiedzi i one sobie łażą jak to koty swoimi ścieżkami. Od razu mówię (żeby nie było burzy nie w temacie) że mi to nie przeszkadza. Ale przeszkadza mi że sikają mi na poduchy na meblach. Właściwie jak zdejmę poduchy to też mi sikają na meble, na podłogę. Może doradzcie co zrobić? Może jest jakiś sposób? Nie mam ochoty dzień w dzień chować wszystkiego, ale wiecie jak później mi to wszystko śmierdzi ! Nie mówiąc o ciągłych plamach. Kupiłam teraz nowe i nie chce powtórki. Poratujcie! Co robić?

Mnie też by przeszkadzało .

Na letnisku , na zewnątrz poduchy chowam do skrzyni. Na tarasie zostają.
Koty mi właściwie nie leją. Może dlatego że mój domowy przegania je z obejścia.
A może dlatego, że wszystko co się dzikiego pojawia wyłapuje do kastracji.
Po moich widzę, że jakieś ślady zapachowe zostawiają, ale na mój nos to sporadycznie i w razie W szlauch z wodą wystarcza.

Mam lawede w ogrodzie a obok coś plozacego który robi dużo cienia, obce koty ciągle tam wylegują więc lawenda na pewno nie pomaga, kocura też mam wykastrowanego i wcale obcych nie wygania, poduszki chowam codziennie bo jak zostawię choćby jedna to rano w momencie widzę jakiegoś kota - dawniej sikały gdzie popadnie wszystkie buty mieliśmy posikane, chyba już wszystko w koło zaznaczyły bo w tym roku mam narazie spokój A przynajmniej mam taka nadzieje, zobaczymy co będzie latem.

Poza tym może warto jest zrezygnować z poduszek i kupić sobie jakies wygodniejsze meble metalowe albo z technorattanu? Bedą odporniejsze i byc moze nie bedą tak kusiły zwierzaków. Zerknij sobie na meble ogrodowe w sklepie Leroy Merlin. Praktyczne przy zwierzakach są poniższe fotele, dla człowieka wygodne a kot nie będzie chciał się na tym wylegiwać:

Ja mam obecnie trzy koty. Nigdy nie miałam kotów nie kastrowanych.

Łapię na sterylki wszystko co pojawia się nie wycięte w moim ogrodzie.

Je u mnie , wygrzewa na słoneczku, nie widzę powodu żeby nie wyciąć. Klatkę łapkę no moim trawniku mogę stawiać bezpiecznie. Teren ogrodzony wysokim płotem i zamykany.

Lawenda skutecznie odstrasza komary, muchy, pluskwy, pająki, meszki, mrówki i mole. Ale nie koty.
Płożące przy lawedzie to może być kocimiętka. Też odstrasza np komary, ale większość kotów ją wręcz uwielbia. Nie dziw, że się wylegują

Sprawdź sobie czy to to
https://www.kalendarzrolnikow.pl/2566/r ... m-ogrodzie

Jeżeli masz dość miejsca na tarasie może kup skrzynię, do której schowasz łatwo poduchy, bez wnoszenia do domu. U mnie chowam między innymi dlatego, że nie chcę przed każdym skorzystaniem usuwać sierść . Moje koty wychodzą tylko kiedy i my przebywamy na zewnątrz.