W mojej pracy na jednym z parapetów zamieszkał gołąb pocztowy.
Pojawił się wczoraj, siedział kilka godzin, wystawiliśmy mu wodę i jedzenie chomików. Myślałam że się naje, napije i poleci dalej.
Niestety - nadal jest, nie jest chory, uszkodzony - bo lata sobie po okolicy ale wraca na parapet.
Niestety również - to nie jest bezpieczne miejsce dla niego.
Nie mówiąc o tym że przecież nie może zamieszkać na parapecie - coraz zimniej się robi.
Jutro spróbuję go złapać - nie jest płochliwy, nie ucieka przy wystawianiu jedzenia.
Zczytam numer z obrączek, może znajdę jego właściciela.
Ale jakby nie - to może ktoś by takiego cudaka chciał?
W innym wypadku będę musiała go wypuścić - nie mam co z nim zrobić
https://19216811.cam/ https://1921681001.id/ https://jpgtopdf.onl/