Dom tymczasowy - co i jak

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw sie 06, 2020 11:25 Dom tymczasowy - co i jak

Drodzy, potrzebuję info od praktyków tematu.

Jako, że pracuję w domu pomyślałam, że mogłabym coś robić dla zwierzyńca i zastanawiam się nad zostaniem domem tymczasowym, dla zwierzaków z pobliskiego inspektoratu.
Inspektorat pokrywa koszty wyżywienia, oprzyrządowania itd, więc nawet w razie zawirowań moich finansowych nie byłoby problemu.

Zastanawia mnie parę kwestii - moje zwierzaki vs zwierzaki tymczasowe. To, ze boję się reakcji to jedno - najbardziej się boję, że moim zwierzakom jakieś choróbsko przywlekę.
Mieszkam w bloku, ale mam 4 pokoje więc w razie czego istnieje możliwość izolacji.

Nawet w tym momencie nie bardzo wiem o co zapytać. Jak to u was wygląda/wyglądało?
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5841
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Czw sie 06, 2020 11:37 Re: Dom tymczasowy - co i jak

Jeśli masz chęci warunki po prostu spróbuj - weź na początek jednego kota, na pewno dasz rade z jednym kotem, a zobaczysz co i jak.

Twoje koty muszą być zaszczepione, i na pewno bezpieczna jest chociaż 14 dniowa izolacja. W ciągu 14 dni przeważnie wychodzi czy nowy kot jest zdrowy czy nie - w sensie zewnętrznych objawów. Wiadomo też mogą być pchły czy świerzb.

Przede wszystkim poproś o tekst umowy, która podpiszesz przy braniu tymczasu. i zobacz co konkretnie jest tam napisane. jakie masz prawa i obowiązki.I jakie prawa i obowiązki Inspektorat. Co to sa dla nich koszy wyżywienia -czy dają ci jakaś tanią karmę, która akurat mają? czy konkretne pieniądze? najlepiej jest karmić wszystkie koty tym samym - wiec raczej nie uda ci sie karmić czymś słabym/dostanym od Inspektoratu tymczasa, a dobrą karmą swoich kotów.

co to jest konkretnie to oporządowanie? jaki żwirek dają? co konkretnie dają, a co musisz dokupić (prawdopodobnie raczej wszystko i tak kupisz sama), z jakim vetem współpracują? bo do niego bedziesz prawdopodobnie chodzić z kotem; czy maja dobrego veta czy taniego?
czy dają możliwość wyboru veta, i jak jest z płaceniem

I zobacz w umowie jakie masz prawa decydowania przy oddawaniu kotów do adopcji.

sama opieka nad kotami jest prosta i przyjemna
kłopoty pojawiają się przy niedogadaniu zasad tymczasowania - najlepsza jest umowa pisemna i konkretnie w niej zapisane co i jak

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 12, 2020 19:47 Re: Dom tymczasowy - co i jak

Zwrócę jeszcze uwagę na kwestię wirusówek. FIV rozwija się w kocie nawet 90 dni, chociaż do zarażenia dochodzi przy głębokim pogryzieniu. FeLV krócej, za to łatwiej o przekazanie sobie choroby między kotami. Zatem pytanie, czy planowałabyś łączyć tymczasa z Twoimi, czy stale byłby izolowany.

No i wszystko to, o czym napisała Patmol. A więc także: czy Inspektorat zwraca za test FIV/FeLV, czy zwraca za badania PCR w razie podejrzeń chlamydii, rzęsistka, które zresztą należy powtórzyć w trakcie leczenia, czy zwraca za leczenie i kto podejmuje decyzję, czym leczyć w przypadku kilku możliwych wyjść, czy zwraca za echo serca w razie objawów sercowych itp. I jak długo planuje zwracać, jeśli okaże się, że kot ma kardiomiopatię i nikt go nie chce adoptować. Oraz czy zwraca, jeśli kot ulegnie urazowi w Twoim mieszkaniu. Żeby nie okazało się, że zdaniem Inspektoratu to Twoja wina i Twojej komody, że kot z niej zleciał i złamał sobie łapę (zabiegi ortopedyczne są najdroższe).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt sie 21, 2020 11:36 Re: Dom tymczasowy - co i jak

Tymczasuję od lat "własne" znaleziska. Zwykle jeden, góra dwa koty. Swoich mam 5 - część to te nieadopcyjne, które zostały.
To ważna kwestia - co z kotami nieadopcyjnymi. Czy Inspektorat zakłada opiekę bezterminową nad kotem, który ze względu na problemy nie moze znaleźć domu (zachowanie, choroba, niepełnosprawność).
Z doswiadczenia powiem Ci, że w opiekę nad kotem trudniejszym wkładasz więcej serca i wysiłku i jakby z założenia bardziej się przywiązujesz ;)

Z praktycznych kwestii - każdy nowy u mnie ma na wejściu testy na FeLV/FIV, jest odpchlony i odrobaczany. I izolacja 2 tygodnie. Zwykle w ciągu tych dwóch tygodni kot jest kastrowany (zwykle od razu na wejściu - o ile stan zdrowia pozwala), po 2 tygodniach od zabiegu szczepienie i powoli jeśli wszystko ok, przedstawiam stadu. Przedstawianie wygląda tak, że nowy idzie do kojca, który stawiam w kacie w kocim pokoju. Może się spokojnie przyglądać rezydentom i oswajać z życiem domu, a rezydenci mogą spokojnie zajrzeć do nowego i oswoić się z jego zapachem i ogólnie obecnością.
Potem w zależności od postępów kojec jest otwierany (kot może do niego wrócić) i zwykle po kilku tygodniach zwijam kojec. To ten moment kiedy nowy jest zwykle gotowy do zmiany domu.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości